Butelka plastik
Rozdmuch w formie
Witam. Mam pytanie: przez przypadek zostawiłem w pracy butelkę plastikowa na kaloryferze, w nocy kaloryfer był gorący, rano zauważyłem lekkie odkształcenia na butelce od kaloryfera. Czy mogło to zaszkodzić zawartości butelki (jakieś szkodliwe związki mogły przedostać się do napoju)? Czy do powietrza wydostały się jakieś trujące substancje (słyszałem ze nie można spalać plastiku w piecach)? Czy to zależy od rodzaju butelki? Czy jej zawartości? Gdzie można znaleźć tego typu informacje?
Witaj
Z całą pewnością wszystko zależy od rodzaju butelki i od jej zawartości.
Producent opakowania przeznaczonego do kontaktu z żywnością ma obowiązek zlecić wykonanie niezbędnych badań i na ich podstawie ubiegać się o atest PZH. Badania wykonują stacje sanitarno-epidemiologiczne, które przeprowadzają badania organoleptyczne i migracji. W przypadku butelek wlewa się do nich wodę i przechowuje przez 10dni w temperaturze 40 stopni C. Potem tę wodę się bada i mierzy ilość substancji jakie się do miej przedostały. Jeśli woda nie zmieniła smaku, zapachu, a ilość substancji jest w normie, to po dostarczeniu dodatkowej dokumentacji na temat używanych surowców, technologii itp. PZH wydaje atest.
Zakładam, że w butelce było coś cenniejszego niż woda. Myślę, że spokojnie możesz to wypić - najpierw jednak dobrze to schłódź, tak aby płyn odzyskał walory smakowe.
Jeśli chodzi o spalanie tworzyw, to oczywiście nie należy tego robić w domowym piecu, bo zawsze powstają jakieś produkty, które mogą być szkodliwe - np. HCl, S02, Pb, Cu, Mn, Cr, Hg, dioksyny itp. Wszystko zależy oczywiście od rodzaju tworzywa.