Czy opłaca się kupić wydmuchiwarkę do butelek PET?
Rozdmuch w formie

Anonymous
24 maj 2007, 10:45 *.115.76.36

Drodzy koledzy czy sie opłaca to kupić?
linie o wydajność 2000 na godzinę i czy opłaca się to bawić
firmie, która zużywa dużo butelek PET do swoich produktów

Anonymous
24 maj 2007, 13:06 *.76.37.182

Witaj,

Jeśli zużyjecie 70-80% butelek (lub macie to w planach) - to tak. W przeciwnym razie bym nie polecał ze względu na koszty operacyjne (media, personel itp.).

Pozdrawiam,
--
za tydzień się z Wami żegnam

pawelw
24 maj 2007, 22:36 pawelw

Jeśli firma zużywa dużo butelek to chyba warto. Nie wiem dokładnie o jakie ilości chodzi.

Sam rozdmuch butelek to dość prosta produkcja, natomiast koszty transportu preform są dużo niższe niż w przypadku butelek. No i nie trzeba płacić obcej firmie za dmuchanie butelek. Wszystko zależy od odległości - jeśli butelki dmucha ktoś w sąsiedztwie, to można się zastanawiać, ale jeśli trzeba je wozić z daleka to lepiej robić to samemu - np. na tira wchodzi ok. 30.000 butelek i ok. 300.000 preform (1,5L). Dochodzi jeszcze niezależność od producenta butelek, który w sezonie letnim, gdy popyt gwałtownie rośnie, może nie wyrabiać się z produkcją.

Z tego co wiem, to większość rozlewni wód prędzej czy później dojrzewa do samodzielnego dmuchania butelek.

Anonymous
21 lis 2007, 13:38 *.10.130.40

Drodzy koledzy czy sie opłaca to kupić?
linie o wydajność 2000 na godzinę i czy opłaca się to bawić
firmie, która zużywa dużo butelek PET do swoich produktów
Wszystko zależy czy chcesz kupić nową czy używaną maszynę. Nowa to ceny od 200tyś zł. Do tego dochodzą formy (mały wydatek rzędy kilku do kilkunastu tyś zł). Do tego dochodzi kompresor (śrubowy), którego zakup nie jest tani (kilkadziesiąt tyś zł). Do tego zbiornik, filtry, osuszacz (opcjonalnie) i ewentualnie doprężacz (by uzyskać wysokie ciśnienie wydmuchu zasadniczego /nawet do 40bar/). Potrzebujesz do tego zaplecza prądowego o mocy conajmniej 40kW!
I kolejna, najwzaniejsza sprawa. Na starych maszynach nie zorbisz ładnej i ekonomicznej butelki! Wiec albo nie wyjdziesz na swoje (juz nie wspominajac o zwrotach kosztów produkcji i inwestycji), a co najwzaniejsze na badziewie nie znajdziesz amatora! A jeśli pakujesz w te butelki swój wyrób to będzie on spalony już na początku, bo klient nie kupi ci np wody w jakiejś mało atrakcyjnej butelce o przebarwieniach czy pomarszczeniach... No i brak doświadczenia to ogromne straty przy produkcji...

Mariopdk
8 paź 2010, 16:51 Mariopdk

Nikt nie wspomniał o kosztach części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych. Wiem z doświadczenia że są one znaczne nawet przy całkowicie nowych liniach. Proponował bym najpierw dokładnie zorientować się w kwestii ewentualnych wydatkaów oraz możliwościach ich poniesienia. Druga sprawa, bez doświadczonej obsługi koszta rosną.