Jaki to dokładnie materiał? Plastik pvc?
Tworzywa masowe

Witam

bardzo prosze o informacje jaki to jest dokładnie materiał zaprezentowany na zdjęciu poniżej 

jest to elastyczna listwa w dotyku jakby gumowa ale gdzieś wyczytałem ze to plastik pvc.

Jakie składniki zostały użyte do jego produkcji? Czy sa szkodliwe w codziennym normalnym użytkowaniu? Np przycinanie, szlifowanie ręczne?

bardzo prosze o informacje.

Szlifowanie i cięcie to nie jest normalne użytkowanie tej listwy. Wydaje mi się że jak nie podgrzewasz tej listwy przy cięciu i szlifowaniu do temperatury degradacji tworzywa to nie powinno szkodzić​. Ale nie wiem czy pokrycie tej listwy chromem bo chyba to jest chrom czy z tego pył nie jest szkodliwy.

Dziekuje Jachok za odpowiedz.

listwa jest szlifowana ręcznie tzn dwa pociągnięcia na końcach ręcznie papierkiem ściernym. Jesli chodzi o ten chrom to tam jest tylko cieniutka powłoka.

przestraszylem sie bo czytam wszedzie ze plastik pvc moze zawierać ftalany które mogą sie z nich wydobywać cos gdzieś czytałem ze w raperach i podłogach z pvc. Ale czytałem gdzieś wlasnie ze ftalany związane sa w strukturze pvc i musiały by byc podgrzane dobwysokich temperatur lub np wystawić na promienie słoneczne zeby sie z nich wydobyły. Ewentualnie jak by sientobbralo do buzi ze ślina jak dzieci zabawki to wtedy. Ale mysle ze samo cięcie takiej listwy nożyczkami lub przebywanie w ich otoczeniu nie jest szkodliwe? Jesli chodzi o szlifowanie to tylko papierkiem ściernym dwa pociągnięcia ręka.

bardzo prosze o odpowiedz lub wszelkie sugestie.

istnieje możliwość No wysłania próbki tego materiału gdzieś do analizy zeby powiedzieli czy to szkodliwe z czego wykonane jakiebplastyfikatory użyte itp?

Dobrze słyszałeś. Niebezpieczne związki mogą wydobyć się jedynie po podgrzaniu do wysokich temperatur, tak jak pisał Jachok.

Jeżeli jednak po szlifowaniu będzie powstawał pył to on może mieć negatywne oddziaływanie na układ oddechowy, który będzie narażony m.in. na pylice lub nawet choroby nowotworowe. Oczywiście wszystko zależy od wielkości cząstek, ich stężenia oraz przede wszystkim składu chemicznego.

Pozdrawiam
nastawiacz.pl

Rozumiem, a istnieje jakaś komórka która przyjmuje do analizy jakieś tworzywa lub materiały pod kątem sprawdzenia zawartości składu z jakiego zostały wyprodukowane?

Mam też pytanie skoro szkodliwe substancje wydobywają się tylko pod wpływem wysokich temperatur to dlaczego wycofano w UE plastyfikator DEHP który służy do zmiękczania PVC, stosowany np w zabawkach i wykładzinach czy tapetach PVC?

Trochę to dziwne bo np ten plastyfikator może być już w importowanych produktach przywiezionych np z Chin? Czy może w tym wszystkim chodzi o to że to przy produkcji PVC wydobywają się szkodliwe substancje które wychodzą np z kominów i dlatego UE zblokowała ten plastyfikator z produkcji w UE?

Np. Firma Rymed robi analizy tworzyw sztucznych. Odnośnie tego co jest szkodliwe i dopuszczone to jest ciekawe podejście. Dziś jakieś plastyfikatory dodatki są okay a jutro już są zakazane. Najciekawsze jest to, że we tworzywa z recyklingu zawierają zakazane środki ale nikt głośno o tym nie mówi bo co zrobić z tonami tworzyw i nie muszą pochodzić z chin. 

Sam zapach takiego plastiku czy gumy raczej szkodliwy chyba nie jest?

Nie no bez przesady przecież wiele rzeczy jest zrobione z tworzywa, jemy jedzenie sztućcami z PS czy na talerzu z PP lub także z PS. Chociaż nic nie wiadomo czy za ileś lat nie stwierdzą że to było toksyczne czy szkodliwe. Tak jak to było z PC i bisfenolem wydobywajacym się z niego z wyprodukowanych butelek dla dzieci podczas użytkowania. Tak jak wspomniałem wcześniej dziś jest okay a jutro już nie zdrowe. W ogóle życie jest nie zdrowe bo prowadzi do śmierci

A jest coś takiego jak możliwość np sprawdzenia powietrza w pomieszczeniu pod względem zawartości szkodliwych substancji etc?

Czy tylko badania np krwi, moczu itp?

Dalej nie mam pewności czy nie jest to szkodliwe.

Może ktoś coś podpowiedzieć?

Chyba nie byłeś w firmach recyklingowych jak produkują regranulaty i tam ludzie pracują, tam to jest stężenie w powietrzu. Moim zdaniem u ciebie to nie ma czego się obawiać. To tak jak byś bał się używać wiadra takiego czarnego budowlanego zrobionego ze śmieci. Przecież u ciebie nikt nie bierze tego do ust ani nie je. Nie wiem dlaczego jest ten strach.