Problem z niedolewem detal z tworzywa PP
Wtryskiwanie

Witam, 

Produkowalismy na jednej maszyn 1300 ton detal do ogrodowki z regranulatu PP. 

Od czasu wymiany oleju i czyszczenia zaworów (bo byl tam olejowy glut zaklejajacy zawory) maszyna niedolewa detalu, który wcześniej szedł na niej bez problemu. 

Serwis stwierdzil że maszyna sprawna tip top, sprawdzili wydajność pomp, docisk dyszy agregatu i przez zadana drogę dozowania i prędkość wyszlo że wtryskuje odpowiednio (czas wtrysku się zgadzał) 

Natomiast co do parametrów, to co byśmy na maszynie nie wyczyniali nadal jest niedolew w jednym miejscu a pozostała część detalu podlana. Nawet celowo zwiększyliśmy dawkę ponad normę i obrzeża detalu plus ażurowe otwory podlane i niedolew nadal jest. 

Manometry pokazują, że ciśnienie zwarcia trzyma stabilnie. 

Ta sama forma założona na inną maszynę - ten sam model maszyny i wielkość ustawiacze dostroili detal w 20 min i idzie ok. 

Co może być być nie tak że na jednej maszynie nie idzie za cholere? 

Kwestie granualtu też odrzuciłem bo sprawdziliśmy i MFI wyszło na poziomie 19, podczas gdy do tego typu detali 14-15 to już dla nas miod malina. 

Detal o wadze 2400 g. Na tej maszynie wcześniej bez problemu robiliśmy detale powyżej 2500g.

Obecnie na "problematycznej maszynie" założona forma pod detal o masie 1600g ten sam granulat i detal idzie ok, ustawione parametry bez problemu. 

Poznizej foto detalu. 

Zakładam, ze jest to forma z gk, z tego co widzę masz tam 6 punktów wtrysku, moze któryś z nich jest przytkany, czy są to iglice zamykane czy otwarte z torpedo? Jesli zamykane to czy stosujesz kaskadę wtrysku czy wszystkie sie otwierają rownoczesnie? Mozna jeszcze sprawdzić balans przepływu - spróbuj ustawić wysoki pkt przełączenia, wyłącz docisk i zrób kilka niedloanych wtryskow aby zobaczyc czy z kazdej dyszy równomiernie płynie materiał. Moze byc duzo przyczyn  tego problemu, to tylko jedna z nich.

Pozdrawiam

Właśnie pierwszy trop to było sprawdzenie drożności dysz i wszystkie są drożne, ale strumien przez nie wychodzący ma bardzo mała prędkość. 

Są to dysze otwarte,bez kaskady. 

Kojarzycie co jeszcze możnaby sprawdzić, co może być nie tak? 

Czy to realne ze maszyna diagnozowana jako sprawna bez problemu wtryskuje mniejszy detal a przy większym jest taki problem. 

Sprawdziliśmy też temperature na serwomotorach, bo na innej maszynie jak tzw olejowy glut przytkal zawor od nabierania tworzywa to nam się momentalnie grzał. 

Wszystkie serwo chłodne około 32 stopni. 

Witam,

Wnioskuję z tego co napisałeś, że przyczyna leży w pierwotnej maszynie, skoro jej odpowiednik po 20 minutach wtryskuje bez problemu. Raczej nie wskazywałoby to na problem z formą.

Sam napisałeś, że "od czasu wymiany oleju i czyszczenia zaworów maszyna nie dolewa detalu, który wcześniej szedł na niej bez problemu". Czy olej hydrauliczny wymieniono na odpowiedni ?


Można na maszynie która dobrze wtryskuje wykonać tuszowanie formy - zrobić przegląd odbicia, przerzucić formę na pierwotną maszynę, wykonać drugie tuszowanie formy i sprawdzić odbicie. Obstawiałbym, że gdzieś na zwarciu maszyna pierwotna nie dociąga kolumn równo i jedną część formy mocniej domyka (niedolewy) a drugą słabiej (przetryski).

Dodatkowo : Upewnij się, że kable od dysz GK są dobrze podpięte, że temperatura na poszczególnych strefach jest zgodna z kartą nastaw.

Cześć,

koledzy dobrze piszą co należy sprawdzić. Ja dodatkowo zastanawiam się czy na maszynie problematycznej detal który produkujesz dobry to czy wielkość detalu jest podobna czy może jest znacznie mniejszy (chodzi o wystawanie poza obrys kolumn). Chodzi o wyeliminowanie problemów z układem zamykania wtryskarki właśnie. Jaka to jest maszyna? Może Krauss z dociągiem kolumn po stronie stałej albo Engel Duo? Jeśli tak to po tej operacji z glutem na oleju któraś z kolumn nie trzyma i stad taki efekt? 

A może coś jest z formą (minimalnie podlana) i do tego problem z równoległością płyt i mamy tak zwaną kumulację? 

Dodatkowo do sprawdzenia odpowietrzenia w tym miejscu na formie gdzie jest niedolanie. Jeśli masz detale z innej maszyny to porównaj wagi oraz grubości ścian w celu diagnozy co się zmieniło. 

Daj znać co ewentualnie zrobiłeś i jaki efekt. 

Pozdrawiam 

Yellow®

Generalnie to trochę dziwna sytuacja, bo poważyłem, pomierzyłem wszystko na maszynie gdzie detal szedł bez problemu by mieć komplet danych i ....gdy forma wróciła na "problematyczną" maszynę to puściliśmy na niej produkcję od strzału...problem zniknął.

Jedyna zmienna, która mogła mieć wpływ, która w międzyczasie się zmieniła to dysza wtryskowa, stara była lekko zagnieciona przez co na kolejnym produkowanym detalu zalało agregat (albo też przez niewłaściwe dopasowanie). Nie jest to jednak 100% przyczyna bo nie wiadomo kiedy nastąpiło uszkodzenie.