Rzeczywisty czas przebywania surowca w agregacie
Wtryskiwanie
Cześć wszystkim! Do tej pory jedynie biernie przeglądałem forum, nadszedł dzień w którym również potrzebuję pomocy. W ramach wstępu, pracuję w dziale jakości od 1,5 roku, branża automotive.
Do tematu. Czy znacie wzór, dzięki któremu mógłbym obliczyć jaki jest rzeczywisty czas przebywania materiału? Zależy mi na jego uniwersalności, tak abym mógł policzyć czasy dla różnych tworzyw i agregatów które nie posiadają standardowego ślimaka o długości 20D. Proszę również o łopatologiczne objaśnienia, świeżak z tej strony. Z góry wielkie dzięki za pomoc.
PS. Czy jest możliwość sprawdzenia długości ślimaka bez zaglądania do specyfikacji maszyny, np. z poziomu sterownika? Wtryskarki Arburg i Engel.
Mithsuri #(on) napisał:rozwiń+Cześć wszystkim! Do tej pory jedynie biernie przeglądałem forum, nadszedł dzień w którym również potrzebuję pomocy. W ramach wstępu, pracuję w dziale jakości od 1,5 roku, branża automotive.
Do tematu. Czy znacie wzór, dzięki któremu mógłbym obliczyć jaki jest rzeczywisty czas przebywania materiału? Zależy mi na jego uniwersalności, tak abym mógł policzyć czasy dla różnych tworzyw i agregatów które nie posiadają standardowego ślimaka o długości 20D. Proszę również o łopatologiczne objaśnienia, świeżak z tej strony. Z góry wielkie dzięki za pomoc.
PS. Czy jest możliwość sprawdzenia długości ślimaka bez zaglądania do specyfikacji maszyny, np. z poziomu sterownika? Wtryskarki Arburg i Engel.
Jest w dziale Wiadomości artykuł na ten temat :
Czas przebywania stopu w cylindrze i profil temperatury
jest on dość pobieżny i wynika z niego prosty wzór : maksymalna gramatura wtrysku podzielona przez aktualna gramaturę wtrysku i wynik mnożymy przez czas aktualnego czasu cyklu . Ale wydaje mi się to niezbyt prawidłowe bowiem istotną rolę odgrywa wielkość przeciwciśnienia plastyfikacji - czyli np. więcej stopu na czole ślimaka przy mniejszej prędkości cofania ślimaka . Z drugiej strony może to mieć również wpływ na czas cyklu , więc nie wiem czy istnieje precyzyjne i jednoznaczny wzór dot. czasu przebywania stopu w cylindrze
Mithsuri #(on) napisał:rozwiń+Cześć wszystkim! Do tej pory jedynie biernie przeglądałem forum, nadszedł dzień w którym również potrzebuję pomocy. W ramach wstępu, pracuję w dziale jakości od 1,5 roku, branża automotive.
Do tematu. Czy znacie wzór, dzięki któremu mógłbym obliczyć jaki jest rzeczywisty czas przebywania materiału? Zależy mi na jego uniwersalności, tak abym mógł policzyć czasy dla różnych tworzyw i agregatów które nie posiadają standardowego ślimaka o długości 20D. Proszę również o łopatologiczne objaśnienia, świeżak z tej strony. Z góry wielkie dzięki za pomoc.
PS. Czy jest możliwość sprawdzenia długości ślimaka bez zaglądania do specyfikacji maszyny, np. z poziomu sterownika? Wtryskarki Arburg i Engel.
Nigdy nie spotkałem się z czymś takim jak wzór na czas przebywania tworzywa w cylindrze. Potocznie należy stosować odpowiednią szybkość obrotów ślimaka by czas pełnego skoku dozowania z dekompresją mógł swobodnie upłynąć tuż przed końcem czasu chłodzenia. Minimalizuje to bezruch ślimaka w cylindrze i wysokie prawdopodobieństwo przepalenia tworzywa.
Lebm, dzięki za odpowiedź, przeczytam sobie ten artykuł. O tym wzorze słyszałem ale w wersji dotyczącej objętości. W sumie powinno wyjść na to samo. Co do Twojej uwagi, faktycznie to może mieć wpływ. Jednak jeszcze większe znaczenie wydaje mi się, że ma długość ślimaka, nie każdy jest standardowy.
coolermaster, a czy w takiej sytuacji, przy ograniczonej prędkości obrotowej nie ma ryzyka, że tworzywo będzie zbyt mało uplastycznione bo tarcie nie będzie tak intensywne? Jak to w praktyce ma się do zalecanych prędkości dozowania? Można jeszcze stosować program opóźnionego uplastyczniania ale tutaj potrzebna by była dekompresja przed dozowaniem a w taki program nie każda wtryskarka jest wyposażona.
IEBM, Mithsuri,
tylko się nie śmiejcie bo mówię poważnie.
Żeby oszacować ten czas to możecie sobie liczyć z wzorów itd.
Ale najbardziej praktyczną metodą jest UWAGA .........
wrzucić jedną granulkę podobnego tworzywa tylko że w innym kolorze i czekać na pojawienie się tego innego koloru na detalu. Jak nie pomoże jedna granulka to dodać więcej :)
Jest to najbardziej optymalne wyliczenie czasu przebywania tworzywa w cylindrze.
Pozdrawiam
Yellow
Yellow #(on) napisał:rozwiń+IEBM, Mithsuri,
tylko się nie śmiejcie bo mówię poważnie.
Żeby oszacować ten czas to możecie sobie liczyć z wzorów itd.
Ale najbardziej praktyczną metodą jest UWAGA .........
wrzucić jedną granulkę podobnego tworzywa tylko że w innym kolorze i czekać na pojawienie się tego innego koloru na detalu. Jak nie pomoże jedna granulka to dodać więcej :)
Jest to najbardziej optymalne wyliczenie czasu przebywania tworzywa w cylindrze.
Pozdrawiam
Yellow
Drogi Yellow -
Wcale to nie budzi śmiechu bo masz rację , ale :
Tu nie chodzi o pomiar czasu wędrówki granulki tylko o definicję pomiaru , przecież wiesz ze ten czas jest uzależniony od gramatury pojedynczego wtrysku , czasu cyklu , prawdopodobnie i przeciwciśnienie uplastyczniania tu też się liczy
Mithsuri #(on) napisał:rozwiń+Lebm, dzięki za odpowiedź, przeczytam sobie ten artykuł. O tym wzorze słyszałem ale w wersji dotyczącej objętości. W sumie powinno wyjść na to samo. Co do Twojej uwagi, faktycznie to może mieć wpływ. Jednak jeszcze większe znaczenie wydaje mi się, że ma długość ślimaka, nie każdy jest standardowy.
coolermaster, a czy w takiej sytuacji, przy ograniczonej prędkości obrotowej nie ma ryzyka, że tworzywo będzie zbyt mało uplastycznione bo tarcie nie będzie tak intensywne? Jak to w praktyce ma się do zalecanych prędkości dozowania? Można jeszcze stosować program opóźnionego uplastyczniania ale tutaj potrzebna by była dekompresja przed dozowaniem a w taki program nie każda wtryskarka jest wyposażona.
Połową sukcesu dobrego uplastycznienia tworzywa, to odpowiednio przygotowany granulat i wyczyszczony ślimak a tarcie, to pojęcie fizyczne i współczynnik zachodzący podczas obrotów ślimaka. Samo tarcie nie ma największego wpływu na uplastycznienie. Bardziej kluczowa jest temperatura i przeciwciśnienie.
Preferuję wolniejsze obroty ślimaka. Granulat rozprowadza się wolniej i ma więcej czasu na wiązanie pamiętając by czas dozowania nie zakłócał czasu cyklu.
Opóźnienie dozowania pomaga w stosowaniu zakończenia dozowania tuż przed upływem czasu chłodzenia. By umożliwić najkrótsze przerwy postoju ślimaka w bezruchu. Zbyt długo przebywająca masa tworzywa w cylindrze działa niekorzystnie na jakość wypraski.
Przeciwciśnienie obliczam od 5 do 30 procent ciśnienia wtrysku. W praktyce podnoszę przeciwciśnienie jeszcze wyżej, gdy chcę uzyskać podwyższoną gęstość włókna pod masę wypraski. Dekompresja przed lub po dozowaniu nie służy do uplastyczniania masy.
Temperatura wygrzewania ma wpływ na jakość ścinania granulatu a obroty ślimaka podnoszą tarcie i nadają czas dla procesu wiązania. Objawy niekorzystnego tarcia występują wtedy, gdy temperatura cylindra pod stosowany granulat jest ustawiona za niska!
Zastosowanie nieodpowiednich temperatur wygrzewania cylindra doprowadza do podwyższenia współczynnika tarcia i przy tym niekorzystnego wzrostu temperatury. Niesie to ze sobą podwyższone ryzyko wytarcia powłoki chroniącej ślimak narażając na wzrost adhezji.
Coolermaster #(on) napisał:rozwiń+Mithsuri #(on) napisał:Lebm, dzięki za odpowiedź, przeczytam sobie ten artykuł. O tym wzorze słyszałem ale w wersji dotyczącej objętości. W sumie powinno wyjść na to samo. Co do Twojej uwagi, faktycznie to może mieć wpływ. Jednak jeszcze większe znaczenie wydaje mi się, że ma długość ślimaka, nie każdy jest standardowy.
coolermaster, a czy w takiej sytuacji, przy ograniczonej prędkości obrotowej nie ma ryzyka, że tworzywo będzie zbyt mało uplastycznione bo tarcie nie będzie tak intensywne? Jak to w praktyce ma się do zalecanych prędkości dozowania? Można jeszcze stosować program opóźnionego uplastyczniania ale tutaj potrzebna by była dekompresja przed dozowaniem a w taki program nie każda wtryskarka jest wyposażona.Połową sukcesu dobrego uplastycznienia tworzywa, to odpowiednio przygotowany granulat i wyczyszczony ślimak a tarcie, to pojęcie fizyczne i współczynnik zachodzący podczas obrotów ślimaka. Samo tarcie nie ma największego wpływu na uplastycznienie. Bardziej kluczowa jest temperatura i przeciwciśnienie.
Preferuję wolniejsze obroty ślimaka. Granulat rozprowadza się wolniej i ma więcej czasu na wiązanie pamiętając by czas dozowania nie zakłócał czasu cyklu.
Opóźnienie dozowania pomaga w stosowaniu zakończenia dozowania tuż przed upływem czasu chłodzenia. By umożliwić najkrótsze przerwy postoju ślimaka w bezruchu. Zbyt długo przebywająca masa tworzywa w cylindrze działa niekorzystnie na jakość wypraski.
Przeciwciśnienie obliczam od 5 do 30 procent ciśnienia wtrysku. W praktyce podnoszę przeciwciśnienie jeszcze wyżej, gdy chcę uzyskać podwyższoną gęstość włókna pod masę wypraski. Dekompresja przed lub po dozowaniu nie służy do uplastyczniania masy.
Temperatura wygrzewania ma wpływ na jakość ścinania granulatu a obroty ślimaka podnoszą tarcie i nadają czas dla procesu wiązania. Objawy niekorzystnego tarcia występują wtedy, gdy temperatura cylindra pod stosowany granulat jest ustawiona za niska!
Zastosowanie nieodpowiednich temperatur wygrzewania cylindra doprowadza do podwyższenia współczynnika tarcia i przy tym niekorzystnego wzrostu temperatury. Niesie to ze sobą podwyższone ryzyko wytarcia powłoki chroniącej ślimak narażając na wzrost adhezji.
Jedno zdanie z Twojego postu jest dla mnie niesłuszne - cytuję : Samo tarcie nie ma największego wpływu na uplastycznienie " Moim zdaniem ma ono zasadnicze znaczenie w procesie uplastyczniania . Co rozumiesz przez proces wiązania ?
Zaczynamy odchodzic od tematu wiodacego - jak zdefiniować ( np w postaci wzoru) czas przebywania polimeru w cylindrze
Iebm #(on) napisał:rozwiń+Coolermaster #(on) napisał:Mithsuri #(on) napisał:Lebm, dzięki za odpowiedź, przeczytam sobie ten artykuł. O tym wzorze słyszałem ale w wersji dotyczącej objętości. W sumie powinno wyjść na to samo. Co do Twojej uwagi, faktycznie to może mieć wpływ. Jednak jeszcze większe znaczenie wydaje mi się, że ma długość ślimaka, nie każdy jest standardowy.
coolermaster, a czy w takiej sytuacji, przy ograniczonej prędkości obrotowej nie ma ryzyka, że tworzywo będzie zbyt mało uplastycznione bo tarcie nie będzie tak intensywne? Jak to w praktyce ma się do zalecanych prędkości dozowania? Można jeszcze stosować program opóźnionego uplastyczniania ale tutaj potrzebna by była dekompresja przed dozowaniem a w taki program nie każda wtryskarka jest wyposażona.Połową sukcesu dobrego uplastycznienia tworzywa, to odpowiednio przygotowany granulat i wyczyszczony ślimak a tarcie, to pojęcie fizyczne i współczynnik zachodzący podczas obrotów ślimaka. Samo tarcie nie ma największego wpływu na uplastycznienie. Bardziej kluczowa jest temperatura i przeciwciśnienie.
Preferuję wolniejsze obroty ślimaka. Granulat rozprowadza się wolniej i ma więcej czasu na wiązanie pamiętając by czas dozowania nie zakłócał czasu cyklu.
Opóźnienie dozowania pomaga w stosowaniu zakończenia dozowania tuż przed upływem czasu chłodzenia. By umożliwić najkrótsze przerwy postoju ślimaka w bezruchu. Zbyt długo przebywająca masa tworzywa w cylindrze działa niekorzystnie na jakość wypraski.
Przeciwciśnienie obliczam od 5 do 30 procent ciśnienia wtrysku. W praktyce podnoszę przeciwciśnienie jeszcze wyżej, gdy chcę uzyskać podwyższoną gęstość włókna pod masę wypraski. Dekompresja przed lub po dozowaniu nie służy do uplastyczniania masy.
Temperatura wygrzewania ma wpływ na jakość ścinania granulatu a obroty ślimaka podnoszą tarcie i nadają czas dla procesu wiązania. Objawy niekorzystnego tarcia występują wtedy, gdy temperatura cylindra pod stosowany granulat jest ustawiona za niska!
Zastosowanie nieodpowiednich temperatur wygrzewania cylindra doprowadza do podwyższenia współczynnika tarcia i przy tym niekorzystnego wzrostu temperatury. Niesie to ze sobą podwyższone ryzyko wytarcia powłoki chroniącej ślimak narażając na wzrost adhezji.
Jedno zdanie z Twojego postu jest dla mnie niesłuszne - cytuję : Samo tarcie nie ma największego wpływu na uplastycznienie " Moim zdaniem ma ono zasadnicze znaczenie w procesie uplastyczniania . Co rozumiesz przez proces wiązania ?
Zaczynamy odchodzic od tematu wiodacego - jak zdefiniować ( np w postaci wzoru) czas przebywania polimeru w cylindrze
Przepraszam, że zboczyłem z tematu. W procesie wiązania dochodzi do łączenia wielocząsteczkowego polimerów. Miałem na myśli połączenie termoplastów by uzyskać płynną barwną masę, w której nie zachodzi degradacja makrocząsteczek. Mieszanina po wiązaniu stanowi kompozycję polimeru z dodatkami o profilu wielocząsteczkowym. Taki proces zachodzi przy zastosowaniu kilku składników granulatu by uzyskać płynną i zabarwioną masę a dopasowane walory przetwórcze utrzymują właściwości plastyczne dla wypraski.
Spotkałem się z tego typu wzorem w poradnikach firmy Du Pont. Proszę traktować go jako rozwiązanie teoretyczne.