Studia podyplomowe/ II stopnia jakie wybrać?
Teoria i praktyka
Witam
Jestem na ostatnim semestrze kierunku energetyki i obecnie poszukuje kierunków związanych z przetwórstwem tworzyw sztucznych. Bardziej w kierunku eksploatacji, naprawy maszyn bądź projektowaniu form wtryskowych niż zagadnienia chemiczne produkcji tworzyw. Czy ktoś mógłby mi polecić uczelnie i kierunki? Najbardziej interesowałaby mnie warszawa, lecz jeśli tam nie będzie rozsądnych kierunków wtedy w grę wchodzą inne miasta. Dodam, że poszukuje nauk zaocznych.
Pozdrawiam
Idź do pracy w dobrej firmie, a nie na studia. Studia zrobić możesz zawsze w przyszłości, a doświadczenia cennego z zakładu pracy nikt Ci nie wyłoży na studiach. Wiele rzeczy z Uczelni wyższych w Polsce bardzo rozmija się z tym co spotkasz w zakładach pracy.
Poza tym pracując możesz jeździć na szkolenia, które dadzą Ci podobną wiedzę co studia podyplomowe. Dodatkowo kup ze strony PLASTECH książki Zawistowskiego etc i sobie czytaj - takie działanie w połączeniu z praktyką da najlepsze rezultaty. Studia to ściema i przekładanie momentu usamodzielnienia się w życiu - tym bardziej dotyczy to słabych, polskich Uczelni. Niestety do "Zachodu" dużo nam brakuje.
Zapewne masz rację z tym że mam pracę muszę pomagać w rodzinnym biznesie, lecz tam specjalnie nie ma szans na rozwój dlatego chciałem gdzieś zaocznie się doedukować by mieć o tym większe pojęcie i w przyszłości sam dokonywać napraw bądź projektować formy.
Nie zgodzę się z Toba Lukas że studia to ściema bo sporo spraw potrafi się przydać w pracy wyniesionych z nich.
Aczkolwiek Eraera jeżeli chcesz iść w kierunku projektowania form to jedynym sensownym wyjściem jest pójście do pracy jako konstruktor/inz. ds. form itc.
Fakt jest taki że firmy w Polsce czy też Portugalii/Niemcy a nawet Chiny uczą się podczas tworzenia form i nie ma innej drogi jeżeli chce się być na czasie.
Swoją drogą dla przykładu będąc w Chinach podczas obiadu spotkałem Niemców ze sporej firmy - nadzorowali tworzenie narzędzi w sąsiedniej narzędziowni. Okazało się że aspektem oczywiście były koszta form, ale również fakt że mało narzędziowni w Niemczech podejmie się tworzenia poszczególnych form - trzeba rozdzielać jedna tu, jedna tam - Chiny wzięły pakiet.
Lukasz nie zgodzę się że jesteśmy zacofani, pośrednio jesteśmy ale powodem tego jest fakt że znaczna część Europy tworzy narzędzia w Chinach albo wąskich grupach firm w Europie.
Które dzięki temu się uczą i rozwijają.
Pozdrawiam
Co do uczelni to odradzam Politechnike Białostocką - dopiero od jakichś 4lat raczkuje w temacie form wtryskowych i przetwórstwa tworzyw sztucznych
Witam,
oczywiście zarówno Jackoos_899 jak i Lukasz91 macie po części rację.
Lukasz91, pamiętaj tylko że samymi książkami wiedzy nie nabędziesz a jak nie będziesz miał koło siebie osoby która Cię poprowadzi to również nauka zajmie ci bardzo ale to bardzo wiele czasu, niestety. Często w zakładach pracy mają gdzieś szkolenia więc też tej wiedzy nie ma zbyt wiele.
Wiem co mówię, niestety.
Pozdrawiam
Yellow®
Oczywiście Panowie, macie rację. Ja pracuję jako młodszy konstruktor form wtryskowych i powoli się uczę. Dodatkowo, od października, idę na studia podyplomowe na Politechnice Wrocławskiej - "Tworzywa sztuczne w budowie maszyn". W sumie każda wiedza może się przydać, ale najważniejsza jest praca, która poprze wiedzę teoretyczną nabytą z książek, studiów itp.. Super byłoby mieć mentora, który ma z 30-40 lat doświadczenia w tym fachu, ale jest to bardzo mało prawdopodobne. Polecam też Centrum Szkoleń Inżynierskich EMT Systems w Gliwicach - byłem tam na szkoleniu "Tworzywa sztuczne i ich własności", a w listopadzie jadę na dwa szkolenia: "Projektowanie detali z tworzyw sztucznych" i "Projektowanie form wtryskowych".
Z tymi Chinami to prawda, codziennie dostaje po kilka maili z zaproszeniami podjęcia współpracy z chińskimi firmami, a także zapraszają mnie, abym tam przyjechał i zobaczył ich fabryki etc.. Słyszałem wiele opinii, że Chińczycy zrobią wszystko, a problemy z jakością wynikają często z tego, że firmy z Europy chcą formę wartą np. 100000 euro za 40000 euro. Chińczycy podobno zrobią wszystko, ale jakość zależy od tego ile ktoś jest w stanie zapłacić. Poza tym ich oferta robi duże wrażenie i nie ma dla nich rzeczy niemożliwych :)
Lukasz91 #(on) napisał:rozwiń+Oczywiście Panowie, macie rację. Ja pracuję jako młodszy konstruktor form wtryskowych i powoli się uczę. Dodatkowo, od października, idę na studia podyplomowe na Politechnice Wrocławskiej - "Tworzywa sztuczne w budowie maszyn". W sumie każda wiedza może się przydać, ale najważniejsza jest praca, która poprze wiedzę teoretyczną nabytą z książek, studiów itp.. Super byłoby mieć mentora, który ma z 30-40 lat doświadczenia w tym fachu, ale jest to bardzo mało prawdopodobne. Polecam też Centrum Szkoleń Inżynierskich EMT Systems w Gliwicach - byłem tam na szkoleniu "Tworzywa sztuczne i ich własności", a w listopadzie jadę na dwa szkolenia: "Projektowanie detali z tworzyw sztucznych" i "Projektowanie form wtryskowych".
Z tymi Chinami to prawda, codziennie dostaje po kilka maili z zaproszeniami podjęcia współpracy z chińskimi firmami, a także zapraszają mnie, abym tam przyjechał i zobaczył ich fabryki etc.. Słyszałem wiele opinii, że Chińczycy zrobią wszystko, a problemy z jakością wynikają często z tego, że firmy z Europy chcą formę wartą np. 100000 euro za 40000 euro. Chińczycy podobno zrobią wszystko, ale jakość zależy od tego ile ktoś jest w stanie zapłacić. Poza tym ich oferta robi duże wrażenie i nie ma dla nich rzeczy niemożliwych :)
Ja bym z tymi Chinami to nie przesadzał,
też byłem w Shenzhen i widziałem jak powstają te wspaniałe formy.
Problem zaczyna się po przyjeździe takiej formy do kraju i pierwszej konieczności interwencji w taką formę. Niestety ale licząc koszty i czas stracony na naprawy to wcale się to nie opłaca.
Jedynie co robią coś czego inni nie potrafią to w bardzo krótkim czasie zbudować formę i nic poza tym.
Miałem styczność z formami z kilku narzędziowni z Chin i powiem szczerze że to niestety ale jedno wielkie gówno.
Co do tych Chin to tak jak jeszcze wspomniał Jackoos_899, widział jak Niemcy i tutaj słowo klucz, cytuję "NADZOROWALI tworzenie narzędzi" i w znanych mi przypadkach też było tak samo. Jak się ich nie przypilnuje to spierdzielą robotę jak mało kto. Ja nie polecam Chin i staram się to omijać jak najdalszym łukiem.
Pozdrawiam
Yellow®
Moim zdaniem najtrafniej uderzyc na mechanike i budowe maszyn o specjalizacji konstruowanie form wtryskowych..
Studia to zawsze loteria. Najwazniejsze to miec kogos doswiadczonego kolo siebie, od ktorego mozemy sie uczyc rzeczy praktycznych.
------------------------
Pozdrawiam,
Marcin Polaster