Wtryskiwanie PPS
Wtryskiwanie
Witam!
Jestem nowy na forum. Moja styczność z szanownym gremium była ograniczona jedynie do czytania tematów z jakimi ktoś miał problemy. Natomiast teraz ja ma problem!.
W obecnej firmie mam do czynienia z różnymi tworzywami. Wszystko było OK, aż do momentu gdy zetknąłem się z tworzywem rodzaju PPS torelina. Uczę się obsługiwać to tworzywo.
Mój problem tkwi w ustabilizowaniu procesu z wykorzystaniem owego tworzywa - poduszka skacze o 2 mm, ale nie spada do zera, jest około 1-3mm. Wymiary kilku wystających elementów się zmieniają a nie powinny (takie jest założenie konstruktora, tolerancja wymiarowa jest) Forma była sprawdzana i niby jest ok.
Forma jest nowa , przeprowadzam próby i muszą być zachowane wymiary. Owy PPS niby ma wysoką stabilność i dobre płynięcie i podobno wąskie gardło przetwórcze.
Detal jest wypełniony prawie na 98-99% - bez docisku są widoczne zapady, ale brak niedolewów.
Co mnie głównie nurtuje to fakt, że zmiana prędkości wtrysku/ profilu lub wartości jednego markera profilu potrafi namieszać poduszką, mimo że czas wtrysku jest w okolicach 1,5s.,a waga detalu jakoś się specjalnie nie zmienia?
Stała prędkość wtrysku lub profil nic nie daje.
Zdjęcia detalu nie mogę zamieścić, ale jest dość rozbudowany.
Temp. w termostacie 180 st. w formie po zmierzeniu około 140 st.- olej
temp. w agregacie 330-340-320-315-80
Czas docisku 10 s. - waga się ustabilizowała, dłuższy czas docisku nic spektakularnego już nie daje.
Chł. 45-60 s.
mam 8-10 mm dekompresję bo z pyska potrafi wypuścić strugę, przeciwciśnienie 3-4 bar
tworzywo suszę przez 3 godziny w 120 st.
Jeśłi trzeba jeszcze jakieś dane to podam.
Czy ktoś miał do czynienia z tym tworzywem??
Czy przy tym tworzywie zmiana wagi detalu nawet o 0,2 g mogą świadczyć że upakowanie detalu jest za słabe?
Myślałem też o zworze zwrotnym, może coś przepuszcza? Jest jakaś metoda na sprawdzenie czy trzeba zrzucać głowicę?
Pozdrawiam
Cześć :)
Ja pracowałem na tym tworzywie i powiem szczerze że jest wymagające :)
Po pierwsze koniecznie załatw od producenta przewodnik do tego tworzywa !!! !!!
Po drugie, skacząca poduszka nie jest normalnym zjawiskiem.
Jest pewna metoda do sprawdzenia końcówki ślimaka.
A więc robisz tak:
1. Podczas normalnej pracy zatrzymujesz maszynę przed końcem dozowania (gniazda formy są w tym momencie pełne tworzywem i o to chodzi)
2. Czekasz jakieś 40 sekund żeby być pewnym ze przewezki zastygly i w trybie recznym wtryskujesz tworzywo do pełnej formy (trzymasz i próbujesz wtrysnac tworzywo przez parę sekund). Jeśli ślimak ciagle się przesuwa do przodu to znaczy że końcówka ślimaka jest juz do wymiany albo coś pod nią podeszlo i przepuszcza tworzywo.
Podaj mi jeszcze jaka jest grubość tego detalu.
Pozdrawiam
Yellow
Yellow #(on) napisał:rozwiń+Cześć :)
Ja pracowałem na tym tworzywie i powiem szczerze że jest wymagające :)
Po pierwsze koniecznie załatw od producenta przewodnik do tego tworzywa !!! !!!
Po drugie, skacząca poduszka nie jest normalnym zjawiskiem.
Jest pewna metoda do sprawdzenia końcówki ślimaka.
A więc robisz tak:
1. Podczas normalnej pracy zatrzymujesz maszynę przed końcem dozowania (gniazda formy są w tym momencie pełne tworzywem i o to chodzi)
2. Czekasz jakieś 40 sekund żeby być pewnym ze przewezki zastygly i w trybie recznym wtryskujesz tworzywo do pełnej formy (trzymasz i próbujesz wtrysnac tworzywo przez parę sekund). Jeśli ślimak ciagle się przesuwa do przodu to znaczy że końcówka ślimaka jest juz do wymiany albo coś pod nią podeszlo i przepuszcza tworzywo.
Podaj mi jeszcze jaka jest grubość tego detalu.
Pozdrawiam
Yellow
Mogłem się domyślić iż tak można sprawdzić, dzięki wielkie.
Informacje producenta posiadam.
Odnośnie detalu to forma jest dwugniazdowa z zimnym kanałem.
Detal w przybliżeniu jest sześcianem o dł. 130 cm profil 20 x 20 mm z tym, że wewnątrz na długości jest otwór przelotowy średnica około 10 mm. Ponadto ponad powierzchnię owego prostopadłościanu wystają elementy pod mocowania wys. około 2 cm - 8 sztuk w jednym detalu. A jeszcze aby podrażnić wyobraźnię jest kilka żeber wzmacniających detal, liczne zagłębienia i wybrania oraz otworki sztuk 3 - średnica 5mm, które łączą się z otworem głównym wspomnianym wyżej (średnica 10 mm).
Generalnie wcześniej walczyłem aby wypełnić owe wystające elementy do mocowania, bo na końcach płynięcia tworzywa był problem Z odpowietrzeniami a tym samym wymiarami owych elementów. Teraz walczę jeszcze z wyglądem czołowych powierzchni dla trzech otworów średnica 5 mm, bo źle wyglądają. Upatruje zły wygląd owych powierzchni właśnie w tym że nie mogę ustabilizować procesu, przynajmniej tak mi się wydaje. Najgorsze jest to , że owe powierzchnie czołowe są mniej więcej "atakowane" przez tworzywo w 1/3 drogi wypełniania gniazda, czyli tak jakby tworzywo nie chciało dolecieć do końca tych powierzchni i leci dalej wypełniając do końca detale. Wolne prędkości na całej długości wtrysku nie wchodzą w grę, tworzywo potrzebuje prędkości do wypełnienia.
Może forma jest źle skonstruowana?
Jeszcze dodam iż ten PPS ma 30 % włókna podanego standardowo, nie w "kulkach".
Czy różnice w wadze 0,2 g dla całego wtrysku mogą oznaczać przy tym tworzywie niestabilność czy jest dobrze?? Waga wtrysku około 116 g.
Jaka poduszka, a raczej jakie skoki poduszki są akceptowalne na wtryskarkach hydraulicznych engla lub wogóle przyjęte? A dla tego PPS skok poduszki jest akceptowalny inny niż na pozostałych tworzywach?
Pracuje tez na PA 6 i PA6.6 skoki mam do 0,7 mm i jest dobrze.
Pozdrawiam
Opelman #(on) napisał:rozwiń+Witam!
Jestem nowy na forum. Moja styczność z szanownym gremium była ograniczona jedynie do czytania tematów z jakimi ktoś miał problemy. Natomiast teraz ja ma problem!.
W obecnej firmie mam do czynienia z różnymi tworzywami. Wszystko było OK, aż do momentu gdy zetknąłem się z tworzywem rodzaju PPS torelina. Uczę się obsługiwać to tworzywo.
Mój problem tkwi w ustabilizowaniu procesu z wykorzystaniem owego tworzywa - poduszka skacze o 2 mm, ale nie spada do zera, jest około 1-3mm. Wymiary kilku wystających elementów się zmieniają a nie powinny (takie jest założenie konstruktora, tolerancja wymiarowa jest) Forma była sprawdzana i niby jest ok.
Forma jest nowa , przeprowadzam próby i muszą być zachowane wymiary. Owy PPS niby ma wysoką stabilność i dobre płynięcie i podobno wąskie gardło przetwórcze.
Detal jest wypełniony prawie na 98-99% - bez docisku są widoczne zapady, ale brak niedolewów.
Co mnie głównie nurtuje to fakt, że zmiana prędkości wtrysku/ profilu lub wartości jednego markera profilu potrafi namieszać poduszką, mimo że czas wtrysku jest w okolicach 1,5s.,a waga detalu jakoś się specjalnie nie zmienia?
Stała prędkość wtrysku lub profil nic nie daje.
Zdjęcia detalu nie mogę zamieścić, ale jest dość rozbudowany.
Temp. w termostacie 180 st. w formie po zmierzeniu około 140 st.- olej
temp. w agregacie 330-340-320-315-80
Czas docisku 10 s. - waga się ustabilizowała, dłuższy czas docisku nic spektakularnego już nie daje.
Chł. 45-60 s.
mam 8-10 mm dekompresję bo z pyska potrafi wypuścić strugę, przeciwciśnienie 3-4 bar
tworzywo suszę przez 3 godziny w 120 st.
Jeśłi trzeba jeszcze jakieś dane to podam.Czy ktoś miał do czynienia z tym tworzywem??
Czy przy tym tworzywie zmiana wagi detalu nawet o 0,2 g mogą świadczyć że upakowanie detalu jest za słabe?
Myślałem też o zworze zwrotnym, może coś przepuszcza? Jest jakaś metoda na sprawdzenie czy trzeba zrzucać głowicę?
Pozdrawiam
Serwus
Raczej zawór zwrotny nie jest uszkodzony. Możliwe że źle pracuje. Jaka jest średnica ślimaka i jaką masz drogę dozowania. Możliwe że droga wtrysku jest krótka i zawór nie ma czasu się zamknąć. Dekompresji możesz dołożyć lecz zbyt dużo może powodować srebrzenia na poczatku wtrysku. Jest jeszcze jedna możliwość na profilu wtrysku sam początek wtrysku szybki na krótkim odcinku. Gwałtowny ruch ślimaka pozwoli na zamknięcie się zaworu. Możesz też przesunąć drogę dozowania zwiększyć poduche przetworu. Jaka srednica i droga dozowania ja wyżej pisałem.
Co do testu jak kolega wyżej pisał tak można sprawdzić lecz przez zamrożenie ustnika na agregacie jest to bardziej bezpieczne. Ponieważ nie ma możliwości rozszczelnoenia gorących kanałów w formie. Tu mamy zimno kanałowa więc można tak test wykonać. Czemu prawie 100 procent wypelniasz gniazdo wtryskiem. Wiem że czasem są różne anomalia.
Pozdrawiam
Booloo,
oczywiście masz rację że jak by to była forma GK to kanał dostanie trochę ciśnienia do środka. Tutaj mamy wlewek więc nie ma problemu.
Co do pytania czy 0,2 gr robi różnicę to powiem że nie. To jest tak mała wartość że nie ma to wpływu na tak wielki detal. Inaczej sprawa się ma do tego o czy wspomniał Booloo.
Miałem też się zapytać o drogę dozowania względem średnicy ślimaka bo to też bardzo ważna sprawa.
Problem jest tego typu z tym tworzywem że jest bardzo wymagające i każde odstępstwo może mieć jakiś wpływ na detal. Jeśli ma się detal na którym nie ma problemu to bosko. Idzie stwierdzić że tworzywo jest bardzo fajne. Gorzej jak trafiają się właśnie takie problemy jak tutaj i jak ja też miałem. Idzie się kolokwialnie pochlastać :)
Do tego opisu detalu co napisał autor postu. Miałeś problemy z tymi elementami co wystają bo mają 20 mm i pewnie tworzywo jak wpływało do ślepego kanału to nie wypełniało go do końca bo i pewnie kanał nie był odpowietrzony. W tej sytuacji problem robi następny problem i robi się kumulus :( Ważne jest żeby teraz w tej sytuacji znaleźć złoty środek.
Opelman, ile masz punktów wtrysku na tym detalu i jaką mają średnicę. Dodatkowo to już do mojej ciekawości w którym miejscu detalu jest ten punkt wtrysku (krótka strona, długa strona, po środku detalu?) opisz jak możesz.
Pozdrawiam
Yellow®
Yellow #(on) napisał:rozwiń+Booloo,
oczywiście masz rację że jak by to była forma GK to kanał dostanie trochę ciśnienia do środka. Tutaj mamy wlewek więc nie ma problemu.
Co do pytania czy 0,2 gr robi różnicę to powiem że nie. To jest tak mała wartość że nie ma to wpływu na tak wielki detal. Inaczej sprawa się ma do tego o czy wspomniał Booloo.
Miałem też się zapytać o drogę dozowania względem średnicy ślimaka bo to też bardzo ważna sprawa.
Problem jest tego typu z tym tworzywem że jest bardzo wymagające i każde odstępstwo może mieć jakiś wpływ na detal. Jeśli ma się detal na którym nie ma problemu to bosko. Idzie stwierdzić że tworzywo jest bardzo fajne. Gorzej jak trafiają się właśnie takie problemy jak tutaj i jak ja też miałem. Idzie się kolokwialnie pochlastać :)
Do tego opisu detalu co napisał autor postu. Miałeś problemy z tymi elementami co wystają bo mają 20 mm i pewnie tworzywo jak wpływało do ślepego kanału to nie wypełniało go do końca bo i pewnie kanał nie był odpowietrzony. W tej sytuacji problem robi następny problem i robi się kumulus :( Ważne jest żeby teraz w tej sytuacji znaleźć złoty środek.
Opelman, ile masz punktów wtrysku na tym detalu i jaką mają średnicę. Dodatkowo to już do mojej ciekawości w którym miejscu detalu jest ten punkt wtrysku (krótka strona, długa strona, po środku detalu?) opisz jak możesz.
Pozdrawiam
Yellow®
Przepraszam, że dopiero pisze, ale coś z tematem na forum się zepsuło.
Średnica ślimaka 35
długość doza 92
Punktów wtrysku jest 4 na każdy detal. Rozmieszczone są w jednakowych odstępach, przekrój mają postokątny
Zawór sprawdziłem wspomnianą wcześniej metodą, zawór trzyma.
Ostatecznie sytuacja przedstawia się, iż trzeba bardzo wolno prowadzić wtrysk - niskie ciśnienie wtrysku 45 bar i prędkości wtrysku od 5 do 30. Detale mam w miarę ładnie wyglądające, ale przez ten brak stabilności potrafią się zmienić końcówki wystające i wygląd pow. czołowej otworu.
Producent podaje prędkości - medium to fast - pojęcie względne.
Mimo kolejnego podejścia dalej poducha skacze - uzyskałem 1,7 mm.
Generalnie zauważyłem iż tworzywo te lubi docisk (ciśnienie docisku) niż wtrysk. Zabawa prędkościami wtrysku nie daje takich efektów jak ciś, docisku.
Dziś zrobiłem próbę na innej maszynie, w celu wyeliminowania problemu jakim moźe być maszyna, ale też tak samo czyli to nie maszyna,
Może tworzywo suszę zbyt intensywnie - 3-4 godziny w 120 st.
Gdzieś czytałem że ktoś suszył podobny pps fortron w niższej temp.??
Susze w suszarce z sitami molekul.
Opelman #(on) napisał:rozwiń+Yellow #(on) napisał:Booloo,
oczywiście masz rację że jak by to była forma GK to kanał dostanie trochę ciśnienia do środka. Tutaj mamy wlewek więc nie ma problemu.
Co do pytania czy 0,2 gr robi różnicę to powiem że nie. To jest tak mała wartość że nie ma to wpływu na tak wielki detal. Inaczej sprawa się ma do tego o czy wspomniał Booloo.
Miałem też się zapytać o drogę dozowania względem średnicy ślimaka bo to też bardzo ważna sprawa.
Problem jest tego typu z tym tworzywem że jest bardzo wymagające i każde odstępstwo może mieć jakiś wpływ na detal. Jeśli ma się detal na którym nie ma problemu to bosko. Idzie stwierdzić że tworzywo jest bardzo fajne. Gorzej jak trafiają się właśnie takie problemy jak tutaj i jak ja też miałem. Idzie się kolokwialnie pochlastać :)
Do tego opisu detalu co napisał autor postu. Miałeś problemy z tymi elementami co wystają bo mają 20 mm i pewnie tworzywo jak wpływało do ślepego kanału to nie wypełniało go do końca bo i pewnie kanał nie był odpowietrzony. W tej sytuacji problem robi następny problem i robi się kumulus :( Ważne jest żeby teraz w tej sytuacji znaleźć złoty środek.
Opelman, ile masz punktów wtrysku na tym detalu i jaką mają średnicę. Dodatkowo to już do mojej ciekawości w którym miejscu detalu jest ten punkt wtrysku (krótka strona, długa strona, po środku detalu?) opisz jak możesz.
Pozdrawiam
Yellow®
Przepraszam, że dopiero pisze, ale coś z tematem na forum się zepsuło.
Średnica ślimaka 35
długość doza 92
Punktów wtrysku jest 4 na każdy detal. Rozmieszczone są w jednakowych odstępach, przekrój mają postokątny
Zawór sprawdziłem wspomnianą wcześniej metodą, zawór trzyma.
Ostatecznie sytuacja przedstawia się, iż trzeba bardzo wolno prowadzić wtrysk - niskie ciśnienie wtrysku 45 bar i prędkości wtrysku od 5 do 30. Detale mam w miarę ładnie wyglądające, ale przez ten brak stabilności potrafią się zmienić końcówki wystające i wygląd pow. czołowej otworu.
Producent podaje prędkości - medium to fast - pojęcie względne.
Mimo kolejnego podejścia dalej poducha skacze - uzyskałem 1,7 mm.
Generalnie zauważyłem iż tworzywo te lubi docisk (ciśnienie docisku) niż wtrysk. Zabawa prędkościami wtrysku nie daje takich efektów jak ciś, docisku.
Dziś zrobiłem próbę na innej maszynie, w celu wyeliminowania problemu jakim moźe być maszyna, ale też tak samo czyli to nie maszyna,
Może tworzywo suszę zbyt intensywnie - 3-4 godziny w 120 st.
Gdzieś czytałem że ktoś suszył podobny pps fortron w niższej temp.??
Susze w suszarce z sitami molekul.
Serwus
Zawór jak myślałem sprawny. Droga dozowania ok. Co do skoków poduchy 1.7 to nie są żadne anomalia jest oki. Ważna jest temp na formie czym cieplej tym lepsze odwzocowanie struktury oczywiwcie w kryteriach producenta plus minus 20 stopni. Możesz profilować docisk metodą prób i błędów. Wiekszy docisk zniwelowanie skurczów pozwoli też na lepsze odwzocowanie formy. To chyba na tyle bo bardzo trudno ustawiać tak na czuja bez uczestnictwa osobistego. Co do suszenia surowca to też jest istotna sprawa. Zimny może zostawać na gniazdach lub być kruchy. Przegrzany też kruchy i szybko się degraduje. Testy suszenia nominal producenta i na plus do 50 stopni i na minus próby wtrysku na standardowym probranie bez grzebania żeby testy były wiarygodne i tak do skutku. Powodzenia i napisz jak będzie jakiś przełom. Pozdrawiam
Witam!
Piszę po długiej nieobecności.
W kwestii tematu, który założyłem problem został rozwiązany.
1. PPS o barwie czarnej zastąpiono PPS tzw. natural - dlaczego? ponieważ z czarnego uwalniały się związki typu sadza w odpowietrzeniach, które szybko się "zabijały".
2. Po zmianie tworzywa na natural wystąpiły inne problemy z dolewaniem detalu jak i wyformowaniem w tym i łamaniem detalu. Problem rozwiązano przez zastosowanie elementów formujących o bardzo dokładnym wykonaniu powierzchni i wręcz lusterkowym wypolerowaniu. Te tworzywo potrzebuje właśnie takich powierzchni.
3. W całości problem tkwił w konstrukcji formy i złych założeń przez konstruktora zarówno samego detalu, doboru tworzywa i konstruktora formy.
4. Tworzywo miało jednak 40% włókna, a nie jak pisałem 30%, mój błąd.
5. W moim przypadku też pewne znaczenie, ale już finalne dopracowanie procesu stanowiło ustawienie profilowania dozowania zarówno w przypadku prędkości jak i przeciwciśnienia.
To tak w lekkim skrócie.
Generalnie dużo się nauczyłem przetwarzając te tworzywo i zależności jakie występują pomiędzy parametrami.
Pozdrawiam