Wyciek azotu po czasie z butelek / hot fill
Rozdmuch w formie
Witam,
Po pewnym czasie od zalania butelek (napełnianie na gorąco hot fill) obserwujemy, że niektóre z nich robią się sflaczałe (wyciek gazu). Losowe sztuki, nie ma żadnego punktu zaczepienia, poza nakrętką - na innych produktach z tym samym zamknięciem, problem jest ten sam.
Przy zmianie nakrętki (inny kolor) - jest ok.
Butelki z wyciekami są dokręcone, więc kwestia odkręcania się ich po czasie raczej odpada. Wymiarowo - wszystko w tolerancji
Pytanie, co można z tematem zrobić (bez zmiany zamknięcia na inne).Jak gaz może wydostawać się na zewnątrz, skoro wszystko jest poprawnie dokręcone?
Jakość uszczelnień zarowno w butelce jak i w cap - ok
Czy wycinany był uszczelniacz w nakrętce? Czy nie ma na nim zapadów? Z jakiego tworzywa jest butelka i nakrętka? Jaki jest wcisk? Czy na problematycznym kolorze jest mniejszy? Jaka jest średnica gwintu? Z jakim momentem są aplikowane nakrętki?
Podczas łączenia dwóch elementów za pomocą łączników gwitnowych występuje relaksacja. Jest w pewnym sensie samoistne odkręcanie.
Najłatwiej będzie zmienić barwnik lub jego recepturę tak żeby powodował większy skurcz, najprawdopodobniej wcisk w uszczelniaczu nakretki jest zbyt mały.
Mogą też powstawać mikro zapady w uszczelniaczu nakrętki na tym konkretnie barwniku.