Wykrywanie smaru/zatłuszczenia w tworzywie
Teoria i praktyka

Anonymous
14 lut 2014, 12:54 *.244.132.130

Witam

Czy spotkaliście się z aparaturą do badania zawartości smaru/oleju w tworzywach sztucznych(warunki przemysłowe)

Czy jeśli problem nanoszony jest powierzchniowo po wtrysku to jest jakieś proste badanie nieniszczące wykrywające takie zabrudzenia (np.podświetlanie światłem uwidaczniające takie plamy, nanoszenie penetrantu etc)

Z góry dziękuje za informację

Iebm
14 lut 2014, 23:24 Iebm

Tak zwana jonizacja( aktywacja ) płomieniowa . Polega na przepuszczenia przez płomień odpowiednio ukształtowanego palnika gazowego . Po zanurzeniu w wodzie oglądamy detal - powierzchnia bez tłuszczu pokryje się cienkim nabłonkiem wody , tłusta - nie , woda spłynie po niej jak po przysłowiowej kaczce

Yellow
16 lut 2014, 20:55 Yellow

Są specjalne markery którym po opłomieniowaniu smarujesz powierzchnię i tak jak napisał IEBM jeśli powierzchnia będzie tłusta to marker po niej się rozleje jak ta przysłowiowa kaczka :D

Pozdrawiam
Yellow

Anonymous
16 lut 2014, 21:36 *.244.132.130

Czyli jeśli dobrze rozumiem markery te można stosować dopiero po aktywowaniu powierzchni?

Co jeśli chciałbym sprawdzać takim markerem powierzchnie zaraz po wtrysku (bez opłomieniowania)?

Dziękuje za odpowiedzi.

Yellow
17 lut 2014, 10:03 Yellow

Test robi się bezpośrednio po opłomieniowaniu.
Jeśli to zrobisz zaraz po wyjęciu z wtryskarki to marker spłynie po powierzchni.

Anonymous
18 lut 2014, 20:27 *.244.132.130

Ok przeprowadziłem kilka testów z markerem i opalaniem. Wnioski jakie mi się nasuwają.
Metoda działa.
Trudno jest aktywować powierzchnie "ręcznie", o ile opalanie i wykonanie testu na płaskiej powierzchnie nie jest trudne, o tyle z bardziej skomplikowanymi kształtami zaczyna się problem. Jeżeli nie opalę powierzchni marker "spłynie jak po kaczce" ale w przypadku bardziej skomplikowanych wyprasek trudniej jest opalić badana powierzchnię. W takim wypadku nie mam pewności czy jest to przyczyna niedokładnego aktywowania powierzchni czy rzeczywiście jest zanieczyszczenie na takiej powierzchni. Miało by to zastosowanie w przypadku linii produkcyjne gdzie każda wypraska przechodzi przez takie płomienie i każda powierzchnia jest jednakowo aktywowana. Wtedy eliminujemy jedną zmienna i ma to sens. Natomiast jako metoda kontroli wyprasek wydaje mi się trudna do zastosowania.

Są jeszcze jakieś pomysły jak sprawdzać powierzchnię czy jest wolna od zanieczyszczeń?

Iebm
21 lut 2014, 11:52 Iebm

Problem z nieregularnym kształtem wyprasek , a co za tym idzie różną odległością od płomoenia nie jest niczym nowym. Nieregularne detale opadają po prowadnicy przez płomień gazowy z palnika który jest wykrepowany w kształcie przekroju detalu , wtedy odległość od płomienia jest w miarę równa

Anonymous
16 mar 2014, 20:04 *.231.158.223

Jeśli dobrze rozumiem, rozwiązaniem byłaby tu dysza kształtem dobrana do detalu.
Są firmy zajmujące się produkcją takich nasadek na palnik?