Zapchania granulatem w rurach i przy głowicy tnącej
Wytłaczanie
Witam
Od pewnego czasu męczę się z powtarzającymi się zapchaniami granulatem w układzie. Do zapchań dochodzi w komorze noży tnących i zaraz pod nią w rurach gdzie dalej lecie granulat do tzw. cyklonu. Co do zapchań albo jest to zbierający się granulat (zbrylony) tak jakby się kleił do elementów obudowy i rur albo czasami taka płyna już masa. Niby temperatury które mamy ustawione na tej wytłaczarce nie są ok ale nie wiem czy to ma duże znaczenie. Rury to łączone obejmami elementy. W miejscu gdzie jest cięty granulat (komora) od góry dmucha powietrze niby ma chłodzić ale granulat i tak wylatuje już do pojemnika 80*C (parzy w łapki). Mamy możliwość zaciągania powietrza albo z hali albo z dworu. Powietrze to przelatuje jeszcze przez chłodnicę. Nie potrafimy zdiagnozować problemu tych zapchań a to strasznie bije nas po wydajności bo co chwilę mamy zatrzymania a usuwanie tych zapchań zajmuje dużo czasu i nie jest łatwe.
Jak zmniejszamy ilość obrotów podawanego materiału z 1200 na 800-900 to zjawisko się zmniejsza. Często jest tak, że jest spokój i nagle zaczyna się zapychać. Trwa to jakiś czas i znowu jest spokój. Materiał jaki podajemy to taśma na rolkach o różnej szerokości. Wraca to z produkcji i znowu to mielimy i robimy z tego granulatu ponownie taśmę.
Mam też drugą taką maszynę nowszą i tam zdarza się to bardzo rzadko.
Jeśli ktoś mógłby podpowiedzieć co jeszcze można by zrobić lub sprawdzić będę wdzięczny.