Zmiana koloru
Wtryskiwanie
cześć
u mnie w firmie również są problemy przy przejściach kolorów na materiale PP.
Najczęściej połowa formy jest zrzucana i czyszczona na dziale technicznym.
Jeśli chodzi o ślimak to czyszczenie odbywa się tak
Zasypujemy do mieszalnika materiał o nazwie Synthos kiedyś mieliśmy inny pisało Styrene. Potocznie mówimy na to styren.
Uczono mnie i niewiem czy dobrze że powieniem takie czyszczenie wykonywać tak:
1. Obniżyć temp na cylindrze do 180stopni
2. Gdy mam 180 stopni nabieram max dawkę jaką może nabrać maszyna i czekam około 10 minut
3. spuszczam materiał który czekał 10 minut i nabieram od nowa jak w punkcie drugim i potem znów punkt 3.
Czy na pewno obniżenie temperatury jest dobrym rozwiązaniem.
Ostatnio pare dni temu po wyczyszczeniu ślimaka i formy nadal był problem z kolorem ( czerwony) ponieważ były smugi na detalu.
Pomogło założenie dyszy z mieszadłem w środku. Smugi znikły i wreszcie zaczęliśmy normalnie produkować.
Tak sie dlugo zastanawialem Czy uzywanie srodkow "czysczacych"pozwalajacych na szybsza zmiane kolorow oszczedzaja kase czy nie ? Jakos jednak jestem rozdwojony Srodki daja mozliwosc szybkiej zmmiany na kolor --jednak takie zlepy nadaja sie tylko na smiecie a szukanie jeleni na kupno ich jest czystym ....em .Natomiast zmiana za pomoca tworzyw wtornych ma wieksze szanse na sprzedaz zlepow --czysta demagogia jednak mysle ze ma wieksze zastosowanie i bez oszustwa !!
Tak mysle ze jesli jakas firma wyprodukuje tak czyste tworzywa i tanie nadajace sie do "przejscia" i zlepy beda sie nadawaly do ponownego wykorzystania --dostanie
NOBLA !!
Tak zwane cleanery - im rzadziej stosowane , tym lepiej dla układów plastyfikacyjnych . Nie ma cudownej metody czyszczenia szybkiego i taniego , ale należy wziąć pod uwage że czyszczenie cleanerami odbywa się kosztem cylindra i ślimaka - zawsze jest coś za coś ( + wysokie koszty oczywście )
Hmmm paski z folii PP ciekawe, dawno tu nie zaglądałem
A więc chciałem się podzielić ostatnimi doświadczeniami odnośnie tematu, wysokie temperatury 300 stopni GK i około 280-300 agregat + tworzywo PP z chemią przynosi niezbyt dobry efekt, dużo dymu efekt mierny, trzeba kombinować dalej;]
A i jeszcze jedna sprawa u mnie firmie panuje powszechna opinia, że te resztki ciemnego tworzywa wyciskają się z gorących kanałów także 85% przetrysków podczas zmiany koloru leci przez formę. Wydaję mi się to trochę absurdalna opinia przy formach z 2 otwartymi punktami wtrysku, gdzie ja się pytam to ciemne tworzywo miałoby się tam schować?;]
Proszę o dyskusję w temacie;]
Eanach, jeśli przetryskując tworzywo przez cylinder nie masz żadnych wtrąceń to wina jest po stronie formy a dokładniej po systemie GK.
U mnie w firmie też mamy problem czasami z przejściem na inny kolor i najczęściej kończy się to tym że narzędziownia rozkręca gniazda wtryskowe, czyści dysze wtryskowe też otwarte i problem w momencie znika.
Odpowiadam na Twoje pytanie gdzie może znajdować się tworzywo, otóż może się ono znajdować na samej końcówce dyszy i stąd wychodzi ten cały syf.
Pozdrawiam
Yellow
Żeby sprecyzować odpowiedz lebm'a - jeżeli masz martwe strefy w formie bądź też w jednostce wtryskowej tworzywo jak najbardziej może tam zostawać.