ołów oblać tworzywem?
Teoria i praktyka
Witam,
Stworzyliśmy z nurkującymi kolegami dość koślawy i pokręcony w kształcie obciążnik ołowiany do zestawu "kamera na kablu i z silniczkiem". Ponieważ nie wygląda to estetycznie chcieliśmy ten obciążnik upiększyć. Z tego co się dowiedziałem, tradycyjnie dostępne w sprzedaży, ciężarki ołowiane do nurkowania powlekane są polietylenem.
W jaki sposób, chałupniczo i w warunkach piwniczno garażowych, możemy oblać ten nasz ciężarek. Czy istnieje "technologia"pozwalająca na roztopienie polietylenu do postaci płynnej i zanurzeniu w nim tego obciążnika tak żeby po wyjęciu stężał? Może wiecie coś na ten temat? A może jest jakaś inna metoda? Wszystko chcielibyśmy wykonać własnymi siłami a zewzględu na brak środków i "jednorazowość" wykonania nie szukamyżadnych firm.
Liczę ogromnie na Waszą wiedzę i doświadczenie w temacie tworzyw i ich technologii.
Pozdrazwiam
Michał
Jężeli to ma być polietylen, to w warunkach całkowicie amatorskich proponuję użyć do "oblania " ciężarka jako materiału prętów polietylenu ze sklepu (pręty do pistoletów do lepienia na gorąco)jeden lub kilka zależnie od wielkości ciężarka. Rozgrzać to albo pistoletem i "obsmarować" nim ciężarek, albo lepiej pręt roztopić w metalowym pojemniczku odpowiedniej wielkości i kształtu (abu tworzywa nie było potrzeba zbyt dużo, a głębokość pozwalała na zatopienie ciężarka.Ciężarek również rozgrzać, byle nie stopić.
Wydaje mi się, że lepsze niż polietylen płynny na gorąco byłoby zastosoweanie innego tworzywa rozpuszczonego i "oblanie" na zimno - proponuję tu: 1) polistyren - łatwo rozpuszczalne np. w rozcieńczalniku nitro, łatwo dostępny surowiec do rozpuszczeniach w różnych kolorach.Rozpuścić kawałki polistyrenu w nitro tyle aby uzyskać właściwą gęstość (b. gestej smietany) i na zimno zanurzyć ciężarek; wyjąć zaiesić do wyschniecia; można kilka warstw.
Jeszcze łatwiej użyć gotowego sklepowego kleju polimerowego. Pozdro.
