wtryskiwanie z dolewaniem
Wtryskiwanie
Witam
mam pytanie do fachowców w tej branży.
mam formę która przyjmuje dawkę materiału 100 cm a maszyna max podaje 90 cm czy jest możliwe dolanie brakującej części 10 cm z następnego pobierania materiału. jest to chyba możliwe ponieważ pracując na naszym Krausie wtryskiwałem całą dawkę polipropylenu zakładając wtrysk na czas 10 sek dzięki temu następowało dolewanie nowo pobieranego tworzywa do formy. problem polega na tym ze ślimak nie zawsze wydaje taka samą ilośc tworzywa bardzo dokładnie i raz zostaje mu 0.2 w slimaku a raz 0.4 przez to nie moge osiągnąc powtarzalnego cyklu w automacie bo wywala alarm nie mozliwosci osiagniecia punktu wydania ze slimaka np 0,1 lub 0,2 w wyznaczonym czasie. proszę o pomoc
Cześć,
Czy masz w maszynie funkcję intruzji (plastyfikacji przed wtryskiem)?
Jeżeli tak to możesz aktywować, - część tworzywa wypełni gniazdo przed wtryskiem w ilości określonej czasem intruzji.
Uwaga, bo pogorszy jakość wizualną wypraski na wskutek rożnych prędkości płynięcia wewnątrz gniazda.
Pozdrawiam
Witam,
jak najbardziej rozwiązaniem Twojego problemu będzie zastosowanie programu intruzji, o której wspomniał kolega Xxxkacperxxx4.
Pozdrawiam
nastawiacz.pl
Mam teraz podobny temat. Czy można ta intruzje ustawić po wtrysku? To chyba by było lepszym rozwiązaniem.
Jachok #(on) napisał:Mam teraz podobny temat. Czy można ta intruzje ustawić po wtrysku? To chyba by było lepszym rozwiązaniem.
Nie jest możliwe. Intruzja to po prostu wytłaczanie - ślimak się obraca i układ plastyfikacyjny pracuje jak w wytłaczarce . "Wtłaczana" jest do formy określona ilość tworzywa do formy a potem następuje dotrysk brakującej masy tworzywa , przy czym powierzchnia detalu nie zachwyca , bowiem bardzo widoczne są linie łączenia tworzywa . Intruzja po wtrysku nie jest możliwa poniewż masz wypełniony po wtrysku układ wlewowy w formie .
Robiłem próby intruzji po wtrysku i jest to możliwe ale beznadziejnie wygląda powierzchnia, to prawda.
Jachok #(on) napisał:Robiłem próby intruzji po wtrysku i jest to możliwe ale beznadziejnie wygląda powierzchnia, to prawda.
Technicznie w sensie operacji , funkcji - tak. Jako operacja przetwórcstwa - bez sensu przyznasz , prawda ? Ja nie zajmuję się logika maszyn , raczej przetwórstwa :) Ale oczywiscie z punktu formalnego masz rację
Nie jest to tylko z punktu formalnego tylko fakt i co z tego że wypełniony jest układ wlewowy aby tylko nie zastygł rdzeń.
Plusem intruzji po wtrysku jest to że nie wydłużamy cyklu wlewaniem tworzywa przed wtryskiem i później dociskiem. Docisk tu pomijamy i odrazu dozujemy tworzywo. Wszystko super tylko ta linia łączenia jest beznadziejna.
Jachok #(on) napisał:rozwiń+Nie jest to tylko z punktu formalnego tylko fakt i co z tego że wypełniony jest układ wlewowy aby tylko nie zastygł rdzeń.
Plusem intruzji po wtrysku jest to że nie wydłużamy cyklu wlewaniem tworzywa przed wtryskiem i później dociskiem. Docisk tu pomijamy i odrazu dozujemy tworzywo. Wszystko super tylko ta linia łączenia jest beznadziejna.
Nie ukrywam że mam duże wątpliwości co do intruzji po wtrysku , ale skoro masz pozytywne doświadczenia to OK .