Spółka Abplanalp Consulting jest jedną z 2 tys. polskich firm, które znalazły się na prestiżowej Liście 2000 Rzeczpospolitej. Firmy z tej listy reprezentują coraz pokaźniejszą część polskiej gospodarki. Ich łączne przychody ze sprzedaży sięgnęły w ubiegłym roku biliona złotych, co stanowi aż 60 proc. obrotów wszystkich firm w Polsce, zatrudniających ponad dziewięciu pracowników.Co wynika z listy opublikowanej przez Rzeczpospolitą?
Niemal wszystkie firmy doskonale wykorzystały koniunkturę gospodarczą – zwiększały przychody, a jeszcze szybciej zyski. Przychody firm obecnych na Liście 2000 wzrosły średnio o 13 proc., a zysk netto aż o 16 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. To pokazuje, że działalność gospodarcza jest w Polsce coraz bardziej opłacalna.
Polskie przedsiębiorstwa, aby utrzymać tempo wzrostu oraz konkurencyjność powinny inwestować w zakup technologii, podnoszących wydajność pracy oraz produkcji. Równie ważne jest utrzymanie wysokich wskaźników eksportu, a w przypadku kurczenia się jednych rynków zbytu, poszukiwanie nowych. Tak tez się dzieje m.in. w Abplanalp Consulting. Spółka znalazła się w gronie firm szybko rozwijających się, których rentowność przekroczyła 5,7 proc.
Jeśli chodzi o Abplanalp i dostarczane przez na polski rynek wysoko zaawansowane technologicznie maszyny, to spółka ma w tym duży udział. Dla przykładu 76 proc. sprzedanych przez nią urządzeń, to maszyny klasy „high tech”. – Zauważyliśmy jednak również pewną złą tendencję – tłumaczą przedstawiciele spółki. – Na rynku ubywa wykwalifikowanych specjalistów, zarówno do obsługi obrabiarek CNC, jak również programowania, ustalania technologii lub też dokonywania remontów i konserwacji.
Odpowiedzią firmy na zaistniałą sytuację będzie założenie szkoły obsługi obrabiarek CNC. Odpowiednie decyzje idące w tym kierunku zostały już podjęte.
Spostrzeżenia Abplanalp, dotyczące sytuacji na rynku pracy odpowiadają informacjom podanym w ostatnim raporcie GUS. Okazuje się, że w pierwszym półroczu 2007 r. najwięcej wolnych miejsc pracy było w firmach przetwórstwa przemysłowego (29,8 proc.), w tym tworzyw sztucznych, zwłaszcza produkcji artykułów spożywczych i napojów, metalowych, wyrobów gotowych (bez maszyn i urządzeń) i z tworzyw sztucznych.
Jeśli chodzi o specjalizację, to najbardziej firmom brakowało robotników przemysłowych i rzemieślników (36,4 proc.) oraz operatorów maszyn i urządzeń (14,7 proc.). W tym czasie powstało też niemal 400 tys. nowych miejsc pracy, z czego ponad 29 proc. w przetwórstwie przemysłowym, głównie w produkcji artykułów spożywczych i napojów, produkcji metalowych wyrobów, mebli, wyrobów gumowych i z tworzyw sztucznych.
