Jak donosi Reuters, podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Moskwie reprezentujący Acron Aleksander Popow stwierdził, iż celem jego spółki jest zwiększenie ilości posiadanych akcji Grupy Azoty do nieco ponad 20 proc. Warunkiem zakupu kolejnych akcji jest spadek ich cen do bardziej atrakcyjnego poziomu. W chwili obecnej Acron posiada - za pośrednictwem spółki zależnej Norica Holding - 15,3 proc. akcji polskiej spółki.- W tym momencie akcje Azotów są drogie i ich zakup po obecnej cenie nie jest opłacalny - powiedział Popow. - Jeśli jednak ceny spadną, z pewnością będziemy chcieli zwiększyć nasz udział do ponad 20 proc. W ten sposób będziemy mogli wprowadzić do rady nadzorczej naszego przedstawiciela oraz uzyskać dostęp do dokumentów spółki.
Przedstawiciel Acronu nie zdradził, jaka cena za akcje Azotów byłaby dla jego spółki możliwa do zaakceptowania.
Nie jest jasne, w jaki sposób Acron zamierza wprowadzić swój zamiar w życie. Według nowego statutu Azotów, dopóki Skarb Państwa posiada przynajmniej 20 proc., żaden inny akcjonariusz nie może mieć na WZA więcej niż 1/5 głosów. Obecnie Skarb Państwa posiada 33 proc. akcji Grupy. Wiosną br. przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa jasno zapowiedzieli, że nie jest planowana dalsza sprzedaż akcji Azotów.
