Jednym z obszarów działalności firmy igus jest produkcja komponentów maszyn wykonanych z tribopolimerów, czyli polimerów odpornych na ścieranie oraz wykazujących niski współczynnik tarcia. Jest to szeroka grupa produktów, która znajduje także zastosowanie w przemyśle druku 3D, gdzie najczęściej używanymi produktami są prowadnice liniowe z serii drylin R oraz drylin W.Drylin R to grupa bezsmarownych prowadnic liniowych przeznaczonych do pracy z szeroką gamą wałów prowadzących - od aluminiowych, przez stalowe i nierdzewne utwardzone, po wykonane z włókna węglowego. Jest to również grupa produktów zawierająca zaprojektowane specjalnie do drukarek 3D łożysko liniowe wykonane z polimeru iglidur J4 - RJ4JP-01-XX, które gwarantuje cichą i bezobsługową pracę oraz bardzo atrakcyjną cenę. Prowadnice z serii drylin W to z kolei propozycja prowadzenia podpartego. Ich zaletą jest łatwość w stosowaniu, samosmarowność oraz wymienność wkładek ślizgowych.
Innym spojrzeniem na przemysł druku 3D są tribofilamenty - obecnie igus proponuje filamenty do zastosowań w druku łożysk ślizgowych dla technologii FDM oraz SLS. Dobrze sprawdzają się one w porównaniu do filamentów dostępnych na rynku w zakresie odporności na ścieranie oraz współczynnika tarcia.
- Drukarki 3d stają się produktami coraz bardziej bezobsługowymi i łatwymi w stosowaniu - mówi Radomir Ochocki z firmy igus. - Niektóre dostępne urządzenia są na tyle proste, iż każdy z nas może kupić i uruchomić drukarkę tak jak telewizor lub odkurzacz. Nasze produkty odpowiednio dobrane i zamontowane gwarantują bezobsługowość urządzenia, czystość pracy i brak smaru, a także bardzo kulturalną i płynną pracę. Często słyszymy na rynku, iż drukarka 3D to nie jest urządzenie, które ma wydzielone miejsce, gdzie pracuje. Najczęściej są to urządzenia pracujące w naszym otoczeniu, gdzie poziom hałasu w otoczeniu pracy ma kluczowe znaczenie dla naszej efektywności. Drukarki zbudowane z pomocą naszych produktów umożliwiają taką pracę.
Wśród nowości produktowych dla producentów drukarek Ochocki wymienia między innymi tribofilamenty do technologii FDM i SLS. Z zakresu techniki liniowej nowością są nakrętki z gwintem trapezowym lub wielozwojnym wykonane z materiału iglidur R, a także cała technologia dryspin, czyli pierwszy na świecie gwint zaprojektowany do pracy z nakrętką polimerową bez wykorzystania smaru.
W dynamicznych rozwiązaniach sprawdzają się także e-prowadniki igus. Jak zauważa Michał Krzysztofiak, doświadczenie firmy w zakresie optymalizacji ilości zastosowanego materiału i konstrukcji zapewnia właściwy stosunek masy do wytrzymałości mechanicznej, dzięki czemu e-prowadniki idealnie sprawdzają się w dynamicznych aplikacjach, atrwałość i żywotność kabli igus i e-prowadników jest bardziej przewidywalna dla każdego użytkownika.
- Systemy zasilania, za pomocą e-prowadników i przewodów chainflex firmy igus, zapewniają bezawaryjne dostarczenie energii oraz danych do podzespołów drukarek 3D - mówi Krzysztofiak. - Wielogodzinne wydruki oraz miliony cykli ruchu w 3 osiach stawiają duże wyzwanie częściom odpowiedzialnym za dostarczenie energii. Użytkownicy drukarek potrzebują mieć pewność, że podczas wydruku nie będzie problemów z zasilaniem i sygnałami dostarczanymi do silników i sterowników.
- Najciekawszym aspektem tej branży jest dynamika rozwoju oraz ciekawość jaką wykazują ludzie skupieni wokół tej tematyki - konluduje Ochocki. - Ilość nowych osób zaangażowanych w projekty związane z drukiem 3d rośnie praktycznie wykładniczo, co pokazuje że będzie to przemysł o kluczowej pozycji w przyszłości. Firma igus również wpisuje się w ten trend i już dysponujemy możliwościami produkcyjnymi części drukowanych na zlecenie dla naszych klientów.
