Aż 70 proc. okien powstaje z tworzyw sztucznych
Tworzywa sztuczne (wysokoudarowy, uszlachetniony polichlorek winylu) od lat stosuje się dla potrzeb stolarki otworowej. Dzieje się tak bo są one konkurencyjne i uzyskują coraz większą przewagę nad tradycyjnymi wyrobami. Wyroby z PCW zastępują więc okna drewniane.
Moda na tego typu okna trafiła do nas z Zachodu, gdzie były one powszechne już ponad 50 lat temu. Pierwsze okna z profili z tworzywa sztucznego skonstruowano w zachodnich Niemczech tuż po wojnie. Zamiana drewna na tworzywa sztuczne wiązała się z koniecznością ochrony lasów po wojennych dewastacjach.
Najważniejszą częścią konstrukcji okien z tworzyw sztucznych są profile. Wykonuje się je najczęściej z białego lub barwionego wysokoudarowego PCW. Oprócz barwnika do poszczególnych tworzyw dodawane są substancje chemiczne. Mają one ułatwić wytwarzanie oraz poprawić wytrzymałość profili i zabezpieczyć je przed blaknięciem oraz starzeniem. Najpowszechniej wykorzystywane stabilizatory to związki ołowiu i kadmu. Popularność zyskują też przyjazne środowisku związki wapniowo-cynkowe.
Takie profile PCW wytwarzane są na drodze wytłaczania z barwionych lub białych mieszanek tworzyw sztucznych.
Ich główne zalety, to brak wymagań odnośnie konserwacji i malowania, odporność na chemikalia zawarte w atmosferze, pleśń i grzyb. Ponadto tworzywo poddawane jest recyklingowi, więc jest stosunkowo ekologiczne. Największą jego wadą jest natomiast wysoka łatwopalność.
Okna z tworzyw sztucznych stały się wyrobem masowym, o coraz powszechniejszym zastosowaniu w budownictwie remontowym i modernizacyjnym. Produkcja stolarki otworowej z tworzyw sztucznych wzrosła w ostatniej dekadzie trzykrotnie i sięga blisko 4 mln, co stanowi blisko 70 proc. wszystkich okien.