Biodegradowalna agrotkanina z Politechniki Łódzkiej

Biodegradowalna agrotkanina… Naukowcy z Politechniki Łódzkiej opracowali innowacyjną agrotkaninę, która dzięki zawartości składników biopolimerowych znacząco przyspiesza wzrost roślin. Ulega także całkowitej biodegradacji, dzięki czemu można ją przeorać lub kompostować.

Agrotkanina o nazwie BioEcoFab - materiał celulozowo-elastomerowy, powstała w Instytucie Technologii Polimerów i Barwników na Wydziale Chemicznym Politechniki Łódzkiej. Może ona znaleźć zastosowanie w rolnictwie, ogrodnictwie, kwiaciarstwie, zagospodarowaniu terenów miejskich, górskich czy nasypów drogowych.

- Nasza agrotkanina składa się głównie z naturalnych komponentów i zawiera w sobie nawożący składnik, który powoduje przyspieszenie wegetacji różnego rodzaju roślin implementowanych na tym podłożu - powiedziała PAP współtwórczyni wynalazku dr Mirosława Prochoń.

Materiał skomponowany jest z surówki bawełnianej pokrytej specjalną mieszaniną lateksową, zawierającą różnego rodzaju biopolimery, pochodzące z odpadów, które przyspieszają wzrost roślin.

Jak podkreśla dr Prochoń, nowa agrotkanina ma szereg zalet w porównaniu z innymi dostępnymi na rynku. Nie tylko przyspiesza wzrost roślin, ale również „oddycha”, co oznacza, że mogą przez nią przenikać np. woda czy nawozy płynne.

- Nasza agrotkanina nie będzie powodowała - jak w przypadku innych komercyjnych, syntetycznych agrowłóknin - tworzenia szkodliwej dla systemu korzeniowego roślin grzybni, a przez to obumierania roślin po pewnym okresie. Oprócz tego ogranicza w pewnym stopniu również dochodzenie promieni UV - zaznaczyła współtwórczyni wynalazku.

Najważniejszym atutem agrotkaniny jest to, że naturalne składniki sprawiają, iż materiał jest nieszkodliwy dla środowiska i ulega całkowitej biodegradacji.

- Po określonym czasie użytkowania można ją albo przeorać, albo kompostować, co w obecnych czasach jest niezwykle korzystne. Wykorzystane w jej produkcji odpadowe biopolimery będą dodatkowo zmniejszały obciążenie środowiska naturalnego - podkreśliła dr Prochoń.

- Wynalazek był testowany w warunkach laboratoryjnych, a uzyskane plony zostały poddane analizie. Okazało się, że plony, które były pozyskane z zastosowania naszej pokrywy w porównaniu z plonami, gdzie tej okrywy nie stosowaliśmy, były porównywalne. Niektórych składników, pierwiastków mineralnych warzyw, korzystnych dla naszego zdrowia, było procentowo więcej - podkreśliła.

Agrotkanina została także przetestowana w akredytowanych ośrodkach badawczych w Polsce pod kątem hodowli kwiatów, warzyw i owoców, rolowanych trawników sportowo-rekreacyjnych czy zagospodarowania trudnych terenów wysokogórskich, uzyskując bardzo dobre oceny.

- W tych miejscach, gdzie mamy do czynienia z trudnymi warunkami, gdzie gleba jest o niższej klasie, zubożona w składniki mineralne, gdzie woda nadmiernie ucieka do atmosfery, nasza agrotkanina powoduje, że to wszystko jest ograniczone. Utrzymuje odpowiednią wilgotność podłoża, a składniki naturalne sprawiają, że rośliny rosną szybciej. Uzyskujemy także czystsze plony, czy to w zbiorach truskawki, czy innych warzyw bądź owoców - podkreśliła badaczka.

Wynalazek został opatentowany, skomercjalizowany i częściowo wdrożony, a naukowcy utworzyli spółkę typu spin-off. W ub. roku otrzymał złoty medal na 11. Międzynarodowej Wystawie Wynalazków IWIS 2017.

Dr Mirosława Prochoń liczy, że maksymalnie w ciągu dwóch lat agrotkanina będzie dostępna na rynku. Obecnie naukowcy prowadzą badania nad jej modyfikacją i nowymi odmianami.

Żródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Zdjęcie: Pexels

Czytaj więcej:
Nauka 124
Recykling 1106