Rozmowa z Beatą Snopkiewicz, Project Manager Targów INNOFORM
Międzynarodowe Targi Kooperacyjne Przemysłu Narzędziowo-Przetwórczego INNOFORM to jedyne w Polsce targi adresowane do branży formierskiej organizowane w sercu polskiej Doliny Narzędziowej - Bydgoszczy”. Wyszukując frazę „Targi INNOFORM” taką właśnie definicję tej wystawy znajdziemy. Proszę powiedzieć, skąd pomysł na organizację tak specjalistycznych targów?
Historia targów narzędziowych w Bydgoszczy sięga lat 90. Organizowane w halach sportowych nie przetrwały jednak z uwagi na wymagania infrastrukturalne, jakie stawia ekspozycja ciężkich maszyn czy urządzeń pomiarowych. Oddane do użytku jesienią 2015 r. Bydgoskie Centrum Targowo-Wystawiennicze było naturalnym impulsem do zorganizowania kompleksowych targów dla formierzy. Pomysł tego unikalnego, jedynego tak szczegółowo sprofilowanego wydarzenia, zrodził się w głowach członków Bydgoskiego Klastra Przemysłowego związanych swą działalnością biznesową z regionem kujawsko-pomorskim - od lat przodującym w Polsce i Europie w dziedzinie wytwarzania narzędzi i przetwórstwa tworzyw polimerowych.
Od pomysłu do realizacji czasem daleka droga, ale tu spotkała się wiedza merytoryczna z doświadczeniem w organizacji. Skąd profesjonaliści z Krakowa zawitali do Bydgoszczy? Czy zrządził przypadek? Nie, zaowocowały wieloletnie kontakty i znajomość branży. Z branżą narzędziowo-obrabiarkową związana jestem od 1997 r., kiedy rozpoczęłam swoją przygodę z organizacją eventów od krakowskich Targów EUROTOOL. W roku 2016 podczas Ogólnopolskiego Forum Technik Metrologicznych i Obróbki Skrawaniem spotkałam dyrektora Bydgoskiego Klastra Przemysłowego - Piotra Wojciechowskiego, który opowiedział mi o pomyśle na targi w Bydgoszczy i rozpisanym na ich organizację przetargu. Rzecz jasna o branży przedstawiciele Klastra wiedzieli wszystko, potrzebowali tylko i aż doświadczonego partnera, który podjąłby się organizacji takiego wydarzenia. Na efekt nie trzeba było długo czekać; wróciłam do Krakowa, napisałam wniosek, wygraliśmy przetarg i tak zaczęła się moja przygoda z Bydgoszczą. Z czasem pokochałam to miasto jak mój rodzinny Kraków. Mam tu znajomych, uwielbiam Stare Miasto, Wyspę Młyńską, mam swoje ulubione miejsca, do których wracam za każdym razem, kiedy odwiedzam Bydgoszcz.
Edycję Targów INNOFORM, która miała miejsce w 2020 r. często określa się „ostatnimi pełnowymiarowymi targami przed pandemią”. Czy była szansa, że tegoroczna wystawa, którą pierwotnie zaplanowaliście na marzec, odbędzie się w formacie zbliżonym do tej sprzed 2 lat?
Pragnę przypomnieć, iż INNOFORM był jedyną na taką skalę przemysłową imprezą, którą udało się przeprowadzić w Polsce w 2020 r. Już wtedy wirus szalał na całym świecie i było tylko kwestią czasu kiedy zawita do Polski. Stało się to 4 marca 2020 r., tego dnia nie zapomnę do końca życia. Zaczynaliśmy drugi dzień targów i przy wspólnym śniadaniu w hotelu usłyszeliśmy o "pacjencie zero". Wszystko potem potoczyło się błyskawicznie. Po powrocie do Krakowa od razu przeszliśmy na tryb pracy zdalnej, który potrwał aż do jesieni. Z powodu lockdownu nie mogliśmy organizować wydarzeń stacjonarnych, dlatego skupiliśmy się na działaniach online.
Beata Snopkiewicz, Project Manager Targów INNOFORM
W kwietniu 2021 r. zrealizowaliśmy INNOFORM online - dzięki ciekawemu połączeniu konferencji, giełdy kooperacyjnej i spotkań biznesowych z prezentacjami konkretnych rozwiązań, udało się zgromadzić w sumie ponad 600 uczestników. Było to bardzo ciekawe doświadczenie, które pozwoliło nam na podtrzymanie kontaktu z branżą – bardzo stęsknioną kontaktu i biznesowych relacji. Wraz z informacją o „odmrożeniu branży spotkań” rozpoczęliśmy przygotowania do stacjonarnej edycji targów. Napływały zgłoszenia wystawców, przygotowywaliśmy wydarzenia towarzyszące, trwała kampania promująca targi - jeszcze pod koniec stycznia nagrywaliśmy wypowiedzi wystawców, którzy opowiadali, co pokażą w marcu na swoich stoiskach. Odpowiadając więc na pani pytanie - tak, była szansa i nadal jest, dlatego wszystkich zainteresowanych zapraszamy na Targi INNOFORM 27 - 29 września.
Z powodu pogarszającej się sytuacji pandemicznej, zdecydowaliście się państwo przenieść imprezę na jesień. Krok ten zapewne nie przyszedł wam łatwo – co było impulsem do jego poczynienia?
Zaczęły docierać do nas niepokojące sygnały - część naszych partnerów postanowiła przeczekać szczyt 5 fali pandemii, kolejni organizatorzy przekładali swoje wydarzenia na inne terminy, a te, które zdecydowano się zrealizować, nie przyniosły zamierzonych celów. Stanęliśmy przed trudną decyzją i po wielu konsultacjach z Bydgoskim Klastrem Przemysłowym oraz wystawcami postanowiliśmy, że przełożymy targi na 27–29 września 2022 r. I choć zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Rozwoju i Głównego Inspektoratu Sanitarnego targi mogą się odbywać, zdecydowaliśmy że ich organizacja w aktualnych warunkach mogłaby znacząco wpłynąć na frekwencję wydarzenia. W trosce o najwyższą jakość targów i z szacunku dla naszych klientów nie chcemy podejmować takiego ryzyka.