Ciech znalazł się na celowniku londyńskich funduszy inwestycyjnych. Wśród zainteresowanych akcjami spółki są Providence Equity Partners oraz Fourth Cinven Fund.O sprawie informuje The Wall Street Journal Polska. Jego zdaniem fundusze sondują możliwość zakupu większościowego pakietu akcji firmy. Do transakcji może dojść jeszcze w tym roku.
Przedstawiciele brytyjskich potencjalnych kontrahentów nie chcą jednak komentować tych doniesień - prawdopodobnie po to, by nie podbijać i tak już wysokiej ceny notowanego na warszawskiej giełdzie Ciechu, który w ostatnich 12 miesiącach zdrożał trzykrotnie. Dziś spółka warta jest ok. 4,8 mld zł.
Ciech przyciąga inwestorów skalą działalności. W dodatku działa w unikalnych branżach. - Jest drugim europejskim graczem na rynku sody niezbędnej do produkcji szkła i w czołówce producentów nawozów fosforowych, na które ceny błyskawicznie rosną, i półproduktów do produkcji pianek, sztucznych gąbek czy materiałów izolacyjnych.
Ponadto Ciech kupił kilka tygodni temu Organikę Sarzyna - jednego z głównych krajowych graczy na rynku środków ochrony roślin - a to jeszcze bardziej wzmacnia jego pozycję i atrakcyjność inwestycyjną.
Analitycy branży chemicznej są zgodni, że Skarb Państwa, który ma jeszcze 37 proc. akcji spółki, może utrudniać przejęcie Ciechu, ale nie uda mu się go zablokować, ponieważ reszta papierów znajduje się w wolnym obrocie, a handel ni mi jest w miarę płynny - czytamy w dzienniku.
- Skarb Państwa łatwo kontroli nad firmą nie odda. W krytycznej sytuacji może próbować zmienić statut spółki lub blokować uchwały walnych zgromadzeń akcjonariuszy - ostrzega Ludomir Zalewski, analityk z DM PKO BP.
Ciech w planach resortu skarbu ma być konsolidatorem branży nawozowej i ciężkiej chemii. Dziś posiada udziały w ponad 30 spółkach chemicznych. Największe z nich to: Janikosoda, Zakłady Chemiczne Alwernia, a także Zakłady Chemiczne Soda Mątwy oraz Ciech Polfa.
