Jedną z bardziej znanych polskich firm działających w branży przetwórstwa tworzyw sztucznych jest wrocławski Dopak, istniejący na rynku już od 25 lat. Firma zapewnia swoim klientom kompleksowe wdrożenie całego procesu technologicznego "od pomysłu do przemysłu", według zasady - wszystko z jednej ręki. W ofercie przedsiębiorstwa można znaleźć wtryskarki i urządzenia peryferyjne do wtrysku, roboty, młyny i linie do recyklingu, rozdmuchiwarki czy systemy chłodzenia. Od wielu lat Dopak dostarcza polskie branży przetwórstwa tworzyw znakomite wtryskarki niemieckiej firmy KraussMaffei.
Jak wszyscy obecnie, również i wrocławska firma odczuwa skutki sytuacji związanej z rozprzestrzenianiem się epidemii koronawirusa SARS-CoV-2. Zapytałem zatem Ursulę Steiner, prezes zarządu Dopaka, jak firma radzi sobie w tych trudnych czasach.
- W związku z sytuacją epidemiologiczną w Polsce chciałam poinformować, że spółka Dopak jest przygotowana do bieżącej współpracy z naszymi klientami. W trosce o bezpieczeństwo naszych pracowników i ich rodzin część zadań została przeniesiona do pracy zdalnej. Bez żadnych ograniczeń jednak wypełnia swoje zadania serwis, na bieżąco realizując wszystkie zlecenia - informuje Ursula Steiner.
Firma dysponuje również w pełni wyposażonym magazynem części zamiennych, dzięki czemu wysyłka ich do kontrahentów jest realizowana na bieżąco i bez żadnej zwłoki.
Jak mówi prezes Steiner, Dopak stara się w jak największym zakresie ograniczyć negatywne skutki ekonomicznego spowolnienia, które może dotknąć także kontrahentów spółki.
- Oczywiście musieliśmy przesunąć terminy wszystkich konferencji i spotkań, zdajemy sobie sprawę z tego, że to trudny czas dla nas wszystkich, ale tylko razem jesteśmy w stanie sprostać tej sytuacji, pomagając sobie nawzajem. Wierzę, że powolna stabilizacja życia społecznego, po wybuchu pandemii w Chinach, niebawem stanie się udziałem całej Europy - z właściwym sobie optymizmem dodaje Ursula Steiner.
JL
