Od drewnianych palet do prężnego przedsiębiorstwa branży PTS - oto historia rodzinnej firmy, o której losach zadecydowała ciężka praca i chęć ciągłego rozwoju.Jak to się stało, że firma zaczynająca od produkcji palet EURO rozwija dziś własne laboratorium badawcze i wraz z naukowcami udoskonala zaawansowane technologicznie procesy przetwórstwa? Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy cofnąć się do lat dziewięćdziesiątych. Faktycznie na początku były palety (stąd wzięła się właśnie nazwa Drewnex), ale równocześnie firma zajmowała się obrotem odpadami metalowymi. Kolejnym etapem było rozszerzenie działalności o przetwórstwo tworzyw sztucznych. Właśnie ta gałąź okazała się najbardziej przyszłościowa, choć i równocześnie była najpoważniejszym wyzwaniem dla założycieli.
Pierwszy park maszynowy
Pierwsze urządzenia dały początek dzisiejszej, mieszczącej się w kilku halach i magazynach infrastrukturze Drewnexu. Choć początki nie były łatwe (właściciele samodzielnie zdobywali specjalistyczne doświadczenie), zawsze na pierwszym miejscu stawiano tu rzetelność i wysoką jakość usług. Do sukcesu potrzebny był jeszcze rozwój i umiejętność strategicznego patrzenia w przyszłość. Te rzeczy przyszły w sposób naturalny, ponieważ okazało się, że dla osób zarządzających firmą przetwórstwo jest nie tylko sposobem na zarabianie, ale przede wszystkim pasją i życiowym wyzwaniem.Rozszerzająca się baza odbiorców oraz sytuacja na rynku skłoniły spółkę do dalszych inwestycji. Dość szybko pierwsze miejsce działalności stało się za małe na dalszy rozwój. Następne hale i magazyny zaczęły powstawać zaledwie kilka kilometrów dalej. Ważna była bliskość, ale jeszcze istotniejszy lokalny patriotyzm. Dzięki rozbudowie, Drewnex stał się stabilnym pracodawcą w regionie.
Dynamiczny rozwój
Już po dwóch latach działalności Drewnex zaczął przerabiać około 40 gatunków termoplastycznych tworzyw sztucznych. Wkrótce uruchomił wydział regranulacji, a następnie linię do przerobu opakowań typu PET. Zanim w 2004 roku firma zmieniła nazwę na Drewnex Recycling Plastics, przetwarzała już ponad 200 ton odpadów miesięcznie. Następne lata to dalszy rozwój i specjalizacja: firma udoskonala park maszynowy, zdobywa uznane certyfikaty, zostaje wpisana na Listę Referencyjną Zakładów Recyklingowych oraz tworzy własne laboratorium badawcze.Prawie trzydzieści lat temu Drewnex był małą firmą rodzinną, dziś pod jej szyldem pracuje około stu wykwalifikowanych osób. Jej receptą na sukces są jakość i ciągłe inwestycje w innowacyjność. – To jedyna droga by sprostać wymaganiom stawianym przez rynek, partnerów i konkurencję – mówi Przemysław Miśkiewicz. W planach dalsze podnoszenie standardów, rozbudowa działów przetwórczych i badawczych – już teraz wiadomo, że 2016 będzie przełomowym rokiem w historii Drewnexu.
c.d.n.
