Drogi Plastigo i Haitiana rozeszły się
W oficjalnym komunikacie Plastigo zaznacza, że „w związku z diametralną zmianą polityki wobec dystrybutorów europejskich ze strony producenta wtryskarek Haitian oraz faktem, że zmiany te sprzeczne są z przyjętą przez naszą Firmę strategią rozwoju, informujemy, że nie będziemy już kontynuować współpracy z naszym dotychczasowym dostawcą.”.
Więcej konkretów zdradza Adam Szubert, dyrektor ds. rozwoju Plastigo w rozmowie z naszym serwisem: - Chodziło o presję ze strony Haitiana na wzrost cen oferowanych wtryskarek i obniżenie z naszej strony marży. Gdybyśmy przyjęli zaproponowany przez nich poziom cen, to nie pozwoliłoby to nam na satysfakcjonująca obsługę, m.in. w zakresie serwisu. Można powiedzieć, że postawa Haitiana była bardzo mało elastyczna i w związku z tym musieliśmy zareagować w taki właśnie sposób. Cały czas będziemy jednak do dyspozycji jeśli chodzi o usługi gwarancyjne i pogwarancyjne związane z tymi maszynami i tymi klientami, którzy już posiadają wtryskarki marki Haitian. Wszystkie nasze zobowiązania wobec klientów związane z realizacją złożonych już
zamówień, obsługą serwisową i innymi aspektami wzajemnej współpracy pozostają zatem niezmienne - podkreśla Adam Szubert.
W tej chwili wiele wskazuje na to, że Haitian chcąc sprzedawać wtryskarki w Polsce będzie to musiał robić za pośrednictwem swojej europejskiej centrali, czyli zlokalizowanej w Niemczech spółki Haitian Europe.
Plastigo natomiast zapewnia, że ze sprzedaży wtryskarek nie zrezygnuje, a nawet postara się rozbudowac ofertę. Firma już prowadzi rozmowy z nowymi potencjalnymi partnerami. Na razie jednak nie chce zdradzać o kogo chodzi. – W styczniu będziemy mogli powiedzieć więcej – dodaje Adam Szubert. - Starając się spełniać oczekiwania klientów prowadzimy jednak aktualnie działania zmierzające do rozbudowy naszej oferty handlowej o nowe, pochodzące od uznanych producentów produkty.