Krakchemia chce poprawić swoją rentowność, zawiera umowę z producentem folii z Bułgarii oraz pozbywa się dotychczasowego wiceprezesa.Firma, będąca jednym z liderów polskiego rynku dystrybucji granulatów tworzyw sztucznych oraz dystrybutorem folii opakowaniowych, poinformowała właśnie, że najpewniej osiągnie w pierwszym półroczu lepsze wyniki niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Za sześć pierwszych miesięcy 2009 r. wypracowała 126,2 mln zł przychodów i 1 mln zł zysku netto. Wszystko za sprawą wzrostu cen oferowanych produktów i osiąganych przychodów ze sprzedaży. Jak tłumaczą przedstawiciele spółki duży popyt odnotowywany jest zwłaszcza na folie, które sprowadzane są z Rosji. Ze sprzedaży granulatów tworzyw osiągane są w opinii zarządu Krakchemii „stosunkowo dobre wyniki”
Obecnie najważniejszym zadaniem stojącym przed spółką jest poprawa rentowności netto, czyli iloraz zysku netto i przychodów ze sprzedaży. W ubiegłym roku wynosiła ona 0,86 proc., w tym roku powinna przekroczyć 1 proc. Aby poprawić rentowność, spółka sprzedaje coraz więcej wyrobów dających wyższe marże niż dotychczas oraz rozgląda się za odpowiednimi firmami do przejęcia. W grę wchodzą zarówno spółki dystrybucyjne, jak i produkcyjne z branży chemicznej lub tworzyw sztucznych.
Warto dodać, że dosłownie kilka dni temu Krakchemia podpisała umowę dystrybucyjną z firmą Plastchim-T AD z Bułgarii. Przedmiotem umowy jest ścisła współpraca w zakresie sprzedaży i dystrybucji folii polipropylenowych. Umowa została zawarta na czas określony i jest ważna do dnia 31 grudnia 2013 r. Po tym terminie może być przedłużona na dalszy okres Na podstawie umowy Krakchemia będzie dystrybuować produkty Plastchim-T AD na terenie Polski jako wyłączny dystrybutor Bułgarów.
Jednocześnie Rada Nadzorcza Krakchemii podjęła uchwałę w sprawie odwołania z zarządu Bogdana Wrześniaka, dotychczasowego wiceprezesa i dyrektora generalnego. Powodów rozstania nie ujawniono, ale nastąpiło ono w trybie natychmiastowym.
