Rozmowa z Fernandem Lagoą, CEO firmy Plasmaq.
Plasmaq działa na portugalskim rynku od ponad 3 dekad. Czy może pan opowiedzieć o historii przedsiębiorstwa, jego rozwoju na przestrzeni lat i kamieniach milowych w waszej działalności?
Historia firmy rozpoczęła się w mieście Leiria. W 1992 r. nasz zakład, zajmujący się początkowo produkcją urządzeń peryferyjnych dla przemysłu przetwórstwa tworzyw sztucznych, nazwaliśmy Plasmaq. Nasze plany były dalekosiężne, zwłaszcza w dziedzinie recyklingu, choć w tamtym czasie branża była słabo rozwinięta. Naprawdę mocno wierzyliśmy, że recykling stanie się kwestią fundamentalną. Byliśmy zdeterminowani, by odegrać istotną rolę w budowaniu systemu ochrony zasobów.
Za punkt startowy uważam zaprojektowanie i budowę naszego pierwszego młyna. Maszyna nadal pracuje - nieprzerwanie od ponad 30 lat! Przez ten czas staraliśmy się iść do przodu i rozszerzać zakres produkcji. Obecnie możemy pochwalić się solidnym, zróżnicowanym i wyspecjalizowanym portfolio, zawsze odpowiadającym na wyzwania stawiane przez naszych partnerów.
W 1998 r. firma Plasmaq wprowadziła na rynek swoją pierwszą linię do mycia twardych tworzyw sztucznych, a w 2001 r. pierwszą linię do mycia folii, opracowaną i wyprodukowaną w Portugalii. Od 2003 r. intensywnie pracujemy nad internacjonalizacją marki, rozszerzając naszą obecność na 4 kontynenty. Z kolei w roku 2008 nabyliśmy obiekty w Barosie, w których do dziś mieści się główna siedziba Plasmaq.
Sześć lat później, w 2014 r., w ścisłej współpracy z naszymi partnerami wprowadziliśmy na rynek maszynę Plascompact. Rezultaty zastosowania w liniach tego rozwiązania przekroczyły początkowe oczekiwania. Zaoferowaliśmy recyklerom istotne korzyści: uzyskaliśmy znaczny wzrost produkcji, stabilizację wilgotności materiału i ogromną oszczędność energii. Pierwsza wersja maszyny stanowiła kamień milowy o potencjale zrewolucjonizowania etapu suszenia tworzyw sztucznych w procesie mycia. Projekt Plascompact ewoluował obecnie do 8. generacji i jest stale ulepszany w oparciu o informacje zwrotne od naszych klientów. W 2019 r. sfinalizowaliśmy natomiast wykup wieloletniego partnera w zakresie obróbki metali, zyskując 6000 m² powierzchni produkcyjnej.
Tym, co napędzało nas przez wszystkie lata, jest idea "opracowywania rozwiązań dla klienta". Dziś Plasmaq wyróżnia się jako elastyczna i sprawna firma, z rozbudowanym portfolio i dużym doświadczeniem - to zaś czyni z nas idealnego partnera w projektowaniu rozwiązań ściśle pod określone potrzeby. Stale dążymy do podnoszenia naszej zdolności do adaptacji i innowacji, aby móc sprostać rosnącym wymaganiom klientów.
Mówiąc ogólnie, wasza firma zajmuje się produkcją urządzeń do recyklingu i odzysku odpadów. Które z maszyn/rozwiązań technologicznych można uznać za sztandarowe elementy waszego portfolio, może nawet za znak rozpoznawczy Plasmaq?
Uważam, że wszystkie nasze maszyny można łatwo zidentyfikować jako produkt Plasmaq, ze względu na ich charakterystyczną, solidną konstrukcję i design. Jednak niektóre rozwiązania wyróżniają się na tle pozostałych. Przykładem może być tu prasa susząca Plascompact; to urządzenie zyskało bowiem międzynarodowy rozgłos. Innowacyjny charakter tej maszyny i fakt, że po jej zastosowaniu zużycie energii spada o około 75%, sprawiają że jest ona prawdziwą rewolucją w kontekście polityki zrównoważonego rozwoju. Plascompact zapewnia wyższą wydajność wytłaczarki dzięki stabilizacji i redukcji wilgoci, niskim wymaganiom konserwacyjnym i zmniejszonej emisji CO2. Te imponujące statystyki sprawiły, że solidność i dokładność Plasmaq znalazły się w centrum uwagi branży.
Na uwagę zasługuje także wirówka DeepCleanR - kolejna innowacja naszej firmy, która może być używana jako intensywna myjka. Podczas gdy wirówki są tradycyjnie wykorzystywane do suszenia materiału, nasza DeepCleanR została wyposażona we wtrysk wody do intensywnego mycia i usuwania mikrozanieczyszczeń, co przyczynia się do uzyskania najwyższej jakości surowca. Oczywiście urządzenie może też być stosowane jako tradycyjna wirówka. Wysoka wytrzymałość i elastyczność funkcjonalna w połączeniu z łatwą konserwacją sprawiają, że jest to preferowany wybór specjalistów utrzymania ruchu, kierowników produkcji i inspektorów jakości.
Kolejna maszyna, a mianowicie szreder MRE, to moim zdaniem materializacja elegancji w recyklingu. Dzięki łatwemu dostępowi przy czynnościach konserwacyjnych, niezwykłej wytrzymałości i wydajności, jest to urządzenie dla tych, którzy cenią sobie styl, trwałość i efektywność.