Rotomoulding sprawdza się w produkcji maszyn rolniczych.Metoda rotomouldingu, czyli formowania rotacyjnego jest jedną z najbardziej niszowych w przetwórstwie tworzyw sztucznych. Zaledwie około jednego procenta przetwarzanych polimerów podlega rotomouldingowi. Proces jest przeznaczony do wytwarzaniu detali pustych w środku.
Przykładem zastosowania formowania rotacyjnego jest m.in. stosowanie go przy produkcji najnowszej generacji ciągników rolniczych. To właśnie przy użyciu rotomouldingu powstają zbiorniki paliwa używane w ciągnikach. Wybór metody jest uzasadniony z praktycznego punktu widzenia: wyprodukowane dzięki niej zbiorniki mają o ok. 20 proc. większą pojemność i są o jedną trzecią lżejsze od tradycyjnych.
Stosowane w produkcji formy są w zależności od komplikacji detalu, dwu- lub więcej dzielne. Wykonuje się je z aluminium lub stali. W trakcie procesu produkcyjnego do form wsypywany jest proszek. Następnie całość jest ogrzewana w temperaturze ok. 190 st. C z równoczesnym obrotem formy w dwóch prostopadłych do siebie osiach. W tym czasie następuje roztopienie proszku, który pozostaje na ściankach formy, odwzorowując jej kształt. Po wystudzeniu z formy wyjmowany jest gotowy detal.
Do zalet formowania rotacyjnego zalicza się relatywnie niski koszt form w porównaniu np. z wtryskiem, a także możliwość formowania pojemników o dużych wymiarach. Producenci wyposażenia maszyn rolniczych zwracają też uwagę na brak odpadu technologicznego i brak ciśnienia przy produkcji. Szczególnie ważną dla nich cechą jest jednak możliwość zagospodarowania wolnych przestrzeni. Tym samym możliwe staje się wspomniane zwiększenie pojemności. Do produkcji zbiorników paliwa wykorzystywany jest polietylen sieciowany. Posiada on, w stosunku do zwykłego polietylenu, zdecydowanie lepsze właściwości, zarówno mechaniczne, jak i odporność na destrukcję chemiczną.
Przykładem firmy, która w naszym kraju korzysta z rotomouldingu przy produkcji wyrobów do ciągników jest spółka Pronar.
