Rozmowa z Magdaleną Górecką i Magdaleną Skowyrą, które rozwijają eksperymentalne laboratorium Foil&Soil Miszmasz, którego celem jest projektowanie przyszłych skamieniałości antropocenu i przestrzeni łączących odległe epoki geologiczne i współczesny konsumpcjonizm. Aktualnie pracują nad nowym materiałem – konglomeratem z folii i gleby, który ma na celu zapraszać nieznane organiczne i syntetyczne zjawiska do pojawienia się w zaskakujących scenariuszach przestrzennych i materiałowych.
Jak doszło do waszej współpracy?
Początki współpracy miały miejsce już pod koniec 2020 r. Nawiązałyśmy wówczas kontakt z panem Wiesławem Tarnawskim, który jest technologiem chemicznym w firmie Lerg; wyraził on zainteresowanie stworzeniem małej próbki ze zużytej folii LDPE, kamyczków i piasku. Efekt był zaskakująco piękny i ciekawy, a konglomerat nie przypominał niczego, co dotąd widziałyśmy, jednocześnie pozostając twardym i wytrzymałym materiałem. W tamtym czasie użyłyśmy tej próbki do projektu urbanistycznego, jako potencjalny materiał budowlany dla zaprojektowanych struktur.
Skąd pomysł na Foil&Soil Miszmasz?
Foil&Soil Miszmasz to fuzja myśli, marzeń i determinacji dwóch innowacyjnych dusz, których wizją jest uczynienie zrównoważonego rozwoju i piękna częścią codziennego życia. Pomysł zabłysnął w naszej rodzinnej Dębicy, na obszarze, na którym ponad 83% gruntów zajmują pola uprawne. Istniała silna chęć, aby wykorzystać naszą wiedzę oraz doświadczenie i ponownie, symbolicznie, połączyć się z miejscem, gdzie dorastałyśmy. Za pomysłem stoi intensywna praca interdyscyplinarnego zespołu składającego się z architekta, materiałoznawcy, technologów z firmy Lerg i lokalnych rzemieślników.
Idea bierze się zarówno z naszej tożsamości i pochodzenia, jak i długich przejażdżek po polskich wsiach, gdzie obserwujemy coraz większe wykorzystanie plastiku i piętrzenie się jego odpadów. Przemysł szklarniowy obejmuje około 405 tys. hektarów gruntów w całej UE i wykazuje stałą tendencję wzrostową. Duża część tego rodzaju rolnictwa opiera się na intensywnej i energochłonnej uprawie z wykorzystaniem powszechnego tworzywa sztucznego – polietylenu o małej gęstości (LDPE), który jest stosowany w postaci folii pokrywających szklarnie. Niestety, aby zmaksymalizować produkcję rolną, folie są importowane i wymieniane niemal co roku, co powoduje wzrost ilości odpadów piętrzących się na polskich wsiach. Dlatego proponujemy koncepcję, która wykorzystuje przedstawione wyzwanie i ma ogromny potencjał, aby stać się materiałem przynoszącym zmiany zarówno lokalnie, jak i globalnie.
Foil&Soil Miszmasz to innowacyjny, postplastikowy konglomerat wytwarzany z upcyklingu odpadów z folii LDPE, gleby i innych odpadów rolnych, zebranych w podkarpackich wioskach. Koncepcja ma na celu znalezienie sposobów na nadanie znaczenia odpadom rolnym, a także przywrócenie życia zapomnianym wsiom.
Foil&Soil Miszmasz jest powtarzalny pod względem składu chemicznego i funkcjonalności, ale wyjątkowy pod względem estetyki i piękna. Pierwszym prototypem projektu jest ogólnodostępna przestrzeń do siedzenia, dająca możliwość odpoczynku mieszkańcom wsi i produkowana lokalnie z ich rolnych i plastikowych odpadów. Nasz pomysł służy nie tylko jako fizyczny produkt, ale także jako symboliczne przypomnienie, jak wiele wieś ma do zaoferowania.
Tworzywa sztuczne są materiałami, których skład chemiczny i właściwości są analogiczne w ujęciu ogólnoświatowym, stąd perspektywiczne zastosowanie konglomeratu mogłoby zostać rozszerzone na inne kraje Europy i pozostałe kontynenty.
Co doprowadziło do tego, że wasz produkt został zauważony "na świecie" i jakie są - lub mogą być - jego potencjalne, dalsze losy?
Nasz konglomerat został zauważony po raz pierwszy w Wiedniu, podczas wystawy The Essence. Już wtedy dostałyśmy wiele zapytań i zaproszeń do prezentacji produktu, mimo że jego skala nie wykraczała poza jedną małą próbkę stworzoną w laboratorium Lerg i komputerowo wygenerowane symulacje potencjalnych zastosowań.
Nadszedł wówczas czas, aby poważnie przyjrzeć się naszej idei i wybrać kierunek jej rozwoju. Pomysł stworzenia interdyscyplinarnego studia, łączącego architekturę, inżynierię materiałoznawstwa i lokalne rzemiosło, był niewątpliwie czymś, o czym zawsze marzyłyśmy. Dlatego też ponownie zwróciłyśmy się do technologów z firmy Lerg z prośbą o dalsze próby pracy nad materiałem. Na początku stworzyliśmy propozycję wystawy Pawilonu Polskiego na Biennale Architektury w Wenecji, gdzie mogliśmy przetestować pomysły. Później skupiliśmy się na samym konglomeracie i konkretnej skali użytkowej, tj. stworzeniu ławki bądź stolika.
Projekt ławki został zauważony przez Rossanę Orlandi, światowej sławy kuratorkę sztuki z Mediolanu, która zaprosiła nas do udziału w tegorocznej wystawie pt. „Ro Guiltless Plastic”. Wystawa odbyła się w dniach 17–21 kwietnia podczas Milan Design Week 2023; towarzyszył jej konkurs „RoPlastic Award”, na który zgłoszonych zostało ponad 600 prac z 73 krajów z całego świata, a jury wyłoniło 194 finalistów w 3 kategoriach. Nasza praca została zakwalifikowana do kategorii Emerging High Technology (pol. „Początkujące Zaawansowane Technologie”) i wyróżniona jako finalista wraz z 54 innymi pracami z całego świata.