Nad zasadami gospodarowania opakowaniami oraz implementacją pakietu dotyczącego gospodarki obiegu zamkniętego dyskutowano podczas kolejnej debaty organizowanej przez Instytut Innowacyjna Gospodarka w ramach projektu „Systemowe rozwiązania gospodarki obiegu zamkniętego dla biznesu”. Jak zgodzili się uczestnicy debaty nie unikniemy stosowania opakowań, które często wręcz przyczyniają się do zmniejszania śladu ekologicznego poprzez wpływ na poprawę efektywności transportu i wymierne oszczędności energii. Możemy i powinniśmy jednak zmniejszać ich ilość. Od pewnego czasu widać pozytywny trend zahamowania wzrostu ilości zużywanych opakowań, pomimo wyraźnego wzrostu PKB.
Przygotowany w Unii Europejskiej Pakiet Gospodarki o Obiegu Zamkniętym zakłada 85% poziom recyklingu odpadów opakowaniowych do 2030 roku, co będzie ogromnym wyzwaniem dla przedsiębiorców wprowadzających opakowania. Istnieje duże ryzyko, że firmy nie wywiążą się ze swoich obowiązków, ponieważ powinna zostać rozwinięta selektywna zbiórka odpadów opakowaniowych, natomiast dzisiaj nie ma właściwych mechanizmów m.in. finansowych, które byłyby w stanie wesprzeć ten proces.
Do 2030 roku będziemy musieli osiągnąć prawie dwukrotny wzrost poziomu odzysku i recyklingu materiałowego, a nie do końca wiadomo, co zrobić z materiałem, który zostanie zebrany w określonym poziomie i gdzie go poddać recyklingowi. Na przykład w chwili obecnej nie ma możliwości przetworzenia większej ilości makulatury. Stad przy zwiększeniu selektywnej zbiórki, od razu pojawia się pytanie co z tą makulaturą zrobić i kto zapłaci za jej przetworzenie.
Problem recyklingu nie jest problemem Polski. Na skutek wdrożenia pakietu powstanie gigantyczna ilość odpadów, które trzeba będzie przetworzyć. Co z tym zrobić? Obecnie prowadzone są dopiero analizy jak zmotywować konsumentów europejskich do wchłaniania potężnych ilości produktów z recyklingu.
Jak zauważył Piotr Wierzbiński z firmy Stena Recycling – Zakłady komunalne muszą przekazać zebrany odpad i jest z tym spory kłopot. Gminy często nie wiedzą, jak ten odpad ma być przygotowany. Więc tu jest pewna przepaść między zapotrzebowaniem przemysłu, a możliwościami spółek gminnych co do przygotowania samego materiału. Jak widać, nie wystarczy stać się posiadaczem odpadu – trzeba jeszcze wiedzieć jak należycie z nim postępować, aby stał się surowcem do dalszego przetwarzania. I tę rolę doskonale w ostatnich latach spełniły firmy takie jak STENA zajmujące się profesjonalnie odpadami, które potrafią się dopasować do potrzeb końcowego odbiorcy. Wymaga to lat doświadczeń oraz doskonale przygotowanej kadry.
Jakub Tyczkowski Prezes firmy Rekopol, Organizacji Odzysku Opakowań SA przedstawił wyniki projektu realizowanego we współpracy z firmą Deloitte dotyczącego implementacji skutecznego ROP (rozszerzonej odpowiedzialności producenta) w kontekście aktualnych regulacji. Projekt analizował następujące obszary jak m.in. rozdział obowiązków w zakresie odpadów opakowaniowych jednostkowych jak i transportowych i zbiorczych pochodzących z gospodarstw domowych i z przemysłu i handlu, powiązanie poziomów recyklingu i przygotowania do ponownego użycia oraz wkładu finansowego. Zwrócono również uwagę na konieczność powiązania obowiązków ciążących na przedsiębiorcach z obowiązkami ciążącymi na gminach. W tej chwili nie widać wyraźnej synergii regulacyjnej i operacyjnej między tymi dwoma systemami. Kolejnym ważnym obszarem wymagającym przemodelowania to nadzór i kontrola nad funkcjonowaniem rynku opakowaniowego i z tym powiązany system raportowania.
Jak zmniejszyć ilość opakowań w ramach implementacji gospodarki obiegu zamkniętego?
- Strony:
- 1
- 2