Spółki tworzone przez jednostki naukowe nie sprawdziły się dotychczas jako skuteczne narzędzie pozwalające na transfer wyników badań naukowych lub prac rozwojowych do gospodarki - ocenia NIK.
Mimo nakładów finansowych efekty ich prac są mizerne, a przychody znikome, uzyskiwane głównie z usług doradczych czy szkoleniowych. Spółki generalnie nie otrzymują wyników prac badawczych, które mogłyby podlegać komercjalizacji. Takie uwarunkowania ograniczają więc możliwość osiągnięcia celu, dla którego spółki zostały utworzone - zauważa NIK.
Prowadzone od 2008 r. przez Komisję Europejską badania wskazują, że Polska nie należy do liderów innowacji w gospodarce. W rankingu innowacyjności państw Unii Europejskiej (Innovation Union Scoreboard z 2018 roku) Polska jest na 25 miejscu wśród 28 krajów UE. Według stosowanego podziału na cztery grupy Polskę zalicza się do umiarkowanych innowatorów (Moderate Innovators).
Próbą podniesienia pozycji Polski w tym rankingu, wśród innych podejmowanych działań, są przyjęte w ostatnich latach rozwiązania, polegające na tworzeniu przez instytuty naukowe PAN lub instytuty badawcze spółek prawa handlowego, a w przypadku uczelni wyższych tzw. spółek celowych. Ich zadaniem jest komercjalizacja wyników badań naukowych i prac rozwojowych. Do intensyfikacji procesu komercjalizacji przyczynić się również miały przedsięwzięcia realizowane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju np.: program Spin-Tech oraz Inkubator Innowacyjności+.
NIK postanowiła odpowiedzieć na pytanie, czy działalność tych spółek jest skuteczną metodą wdrażania wyników prac naukowych do gospodarki. Skontrolowała po trzy uczelnie publiczne, instytuty naukowe Polskiej Akademii Nauk i instytuty badawcze oraz osiem spółek utworzonych przez uczelnie i jednostki naukowe. Dodatkowo przeprowadziła badanie kwestionariuszowe w 39 spółkach celowych. Okres objęty kontrolą to lata 2013-2017.
Działalność spółek utworzonych przez jednostki naukowe, zwłaszcza spółek utworzonych przez instytuty naukowe PAN i instytuty badawcze, nie była skuteczną metodą transferu wyników badań naukowych lub prac rozwojowych do gospodarki.
Wyniki kontroli wykazały, że jedynie dwie spółki spośród ośmiu skontrolowanych uzyskały nieznaczne wpływy ze sprzedaży trzech praw do wyników prac badawczych i czterech wdrożeń rozwiązań technicznych.
Jedynie połowa skontrolowanych spółek otrzymała od jednostek naukowych prawa do wyników badań naukowych. Jeszcze gorsza sytuacja wystąpiła w spółkach objętych badaniem kwestionariuszowym.
Z 39 spółek prawa do wyników badań naukowych jako zasób do komercjalizacji otrzymało zaledwie 28% spółek. Jednak tylko cztery spośród nich dokonały sprzedaży wyników prac badawczych na łączną kwotę 6 639 tys. zł. Należy podkreślić, że 95% tych środków pochodziło z jednej spółki i było głównym źródłem jej przychodów.
Spółki w zdecydowanej większości nie dysponowały wynikami badań czy technologią o wysokim stopniu gotowości do wdrożenia, na które było rzeczywiste zapotrzebowanie gospodarcze. W opinii ich prezesów był to istotny czynnik niepowodzenia przedsięwzięcia. Dodatkową przyczyną utrudniającą uzyskiwanie przez spółki przychodów ze sprzedaży wyników prac badawczych była ich komercjalizacja bezpośrednio przez jednostki tworzące spółki.
W tej sytuacji spółki koncentrowały się głównie na sprzedaży usług doradczych, badawczych, szkoleniowych oraz wykonywaniu ekspertyz. Była to aktywność mieszcząca się w statutowym przedmiocie działalności gospodarczej spółek, lecz odległa od głównego celu ich utworzenia.
Uczelnie publiczne zapewniły prawidłowy nadzór właścicielski nad utworzonymi spółkami. W przypadku instytutów naukowych PAN oraz instytutów badawczych nadzór ten był na ogół niewłaściwy. Obok przypadków nienależytego wypełniania obowiązków przez zgromadzenie wspólników (np. zaniechanie powołania organów spółki czy wykonywanie określonych praw właścicielskich praw bez zgody właściwego ministra nadzorującego) występowały nieprawidłowości w zakresie bieżącego funkcjonowania spółek. Polegały one m.in. na nieprawidłowym i nieterminowym sporządzaniu sprawozdań finansowych, nierzetelnym prowadzeniu księgi udziałów, naruszaniu uprawnień rady nadzorczej lub nierealizowaniu przez radę nadzorczą swoich obowiązków. Wystąpiły także dwa przypadki utworzenia spółek przez instytuty z naruszeniem przepisów.
Dwa instytuty naukowe PAN już na początku przyjęły zasady finansowania spółek, które nie gwarantowały ich opłacalności. W jednym przypadku wniesiono najniższy wymagany wkład oraz przyjęto, że działalność spółki będzie finansowana ze środków programu SPIN-TECH. Jednak po uzyskaniu dofinansowania zrezygnowano z jego realizacji ze względu na nieefektywność ekonomiczną dla instytutu. Mimo to przepisy prawa powodują, że instytut zmuszony jest do utrzymywania powołanej spółki do końca 2019 r. W drugim przypadku ograniczenie finansowania spółki wyłącznie do podwyższania jej kapitału zakładowego skutkowało wygenerowaniem straty. Jej wysokość powodowała konieczność podjęcia decyzji o dalszym jej istnieniu, pod rygorem zwrotu środków otrzymanych z NCBiR.
Źródło: NIK