Sytuacja na rynku poliolefin w Polsce zmieniła się w porównaniu do ubiegłego tygodnia tylko o tyle, że na rynku jest jeszcze mniej produktów. Jeśli w zeszłym tygodniu i dwa tygodnie temu chodziło o brak możliwości zakupu od producentów, to teraz coraz trudniej jest kupić materiał również od handlowców. - Kończą się zapasy poliolefin - dodał jeden z graczy. Podobnie wygląda sytuacja z produktami off-grade - na rynku panuje niedobór.
Powodem zwiększonego popytu na rynku i paniki wśród przetwórców jest obawa przed wrześniowym wzrostem cen i dalszym niedoborem towarów. Z komentarzy handlowców wynika, że popyt jest zarówno na PP, jak i PE, ale ten drugi jest bardziej akcentowany. HDPE i LDPE najczęściej kupują producenci folii przemysłowych, opakowań dla sektora spożywczego oraz rur. - Sytuacja w sektorze budowlanym nieznacznie się poprawia w stosunku do poprzednich miesięcy. Ogólna sytuacja pozostaje jednak trudna. Według naszych danych, od początku tego roku 30 procent firm budowlanych zaczęło zwalniać pracowników lub ogłosiło upadłość - powiedział jeden z polskich handlowców. Średnia cena rynkowa poliolefin nie zmieniła się w porównaniu do ubiegłego tygodnia. Jednak niektórzy handlowcy z pozostałymi zapasami w magazynach oferują materiał ze zwiększonymi marżami w wysokości 20 - 30 euro za tonę produktu.
Ze względu na aktywne zakupy i zapełnianie magazynów przetwórców surowcem, pierwsze tygodnie września mogą być mniej aktywne niż prognozowano. - Kupującymi będą ci, którzy nie mieli budżetu na zakup większej ilości materiału w tym miesiącu - dodał jeden z traderów. Producenci będą starali się podnieść ceny poliolefin co najmniej do poziomów oferowanych obecnie przez handlowców, a może nawet wyżej o 30 - 40 euro. Wzrost cen będzie bardziej znaczący z perspektywy "miesiąc do miesiąca", gdzie wzrost cen może osiągnąć 100 - 120 euro za tonę towaru (od producentów).
Ze względu na opróżnianie magazynów handlowców, producenci mogą produkować większe ilości towarów, aby sprzedawać je na rynku spot lub zacząć sprzedawać te, które zdaniem niektórych uczestników rynku znajdują się w magazynach producentów i czekają na wzrost marży. Warto zauważyć, że nowy polski producent polipropylenu, Polimery Police, może wejść na rynek już na początku września. Sytuacja z materiałami off-grade poprawi się dopiero za 3 - 4 tygodnie.