Koncern LyondellBasell Industries ogłosił wczoraj zamknięcie swoich dwóch linii produkcyjnych.Przeznaczone do likwidacji instalacje znajdują się w niemieckim Wesseling. Włodarze poliolefinowego giganta uznali, że lata ich świetności już minęły i nie są one więcej potrzebne. Działać będą jeszcze do połowy roku. W obydwu wytwarzany był polipropylen. Nie były to jednak imponujące wielkości, bo tylko 90 tys. ton rocznie. Linie w Wesseling nie dość, że były najmniejszymi w zestawie LBI, to na dodatek jednymi z najstarszych. Jednak jak zapewnili przedstawiciele koncernu dysponuje on wciąż wystarczającymi zdolnościami produkcyjnymi, by spokojnie zaopatrywać w surowiec swoich odbiorców z ponad 100 państw świata. LBI w dalszym ciągu pozostanie więc największym globalnym producentem polipropylenu. W klasyfikacji wytwórców polietylenu zajmuje natomiast czwartą lokatę.
Po zamknięciu dwóch niemieckich zakładów firma wciąż będzie miała ponad 50 fabryk w 18 państwach świata. W 2010 r. obroty koncernu sięgnęły ok. 41 mld dolarów.
