Międzynarodowy wymiar Plastech
Aby jeszcze bardziej zwiększyć swój zasięg, Plastech uruchomił nową wersję serwisu w języku niemieckim. To zatem trzeci język (oprócz angielskiego i oczywiście polskiego), w którym mogą komunikować się użytkownicy wortalu Plastech. Każdy użytkownik może teraz korzystać z wortalu nie tylko w wybranym języku, ale może też dodawać treści w różnych językach w zależności od rynku, którym jest zainteresowany.Nowa wersja językowa wortalu Plastech oznacza również możliwość szerszego informowania o możliwościach polskiej branży przetwórstwa tworzyw sztucznych potencjalnych klientów posługujących się na co dzień językiem niemieckim, a trzeba pamiętać, iż całkowita liczba osób zamieszkujących niemieckojęzyczne kraje Europy przekracza 100 milionów.
- W zeszłym roku Google wprowadził neuronowe uczenie maszynowe dla języka polskiego. Poprawiło to znacząco jakość tłumaczeń i dlatego zdecydowaliśmy się na wprowadzenie usługi tłumaczenia maszynowego przez platformę Google Cloud wszystkich dodawanych ofert B2B - mówi Paweł Wiśniewski, twórca i wydawca Plastech.pl.
Oferty publikowane przez użytkowników w języku polskim są obecnie tłumaczone na języki: angielski i niemiecki. Ułatwia to użytkownikom przeglądanie ofert obcojęzycznych bez konieczności sięgania po zewnętrzny translator. Dla wyszukiwarek internetowych oznacza to umieszczanie stron Plastech nie tylko w indeksie stron polskojęzycznych, ale także w indeksach tworzonych dla stron angielsko- i niemieckojęzycznych. W ten sposób znacząco zwiększa się zasięg serwisu, który wraz z największym działem ofert B2B jest teraz pozycjonowany z wykorzystaniem "długiego ogona" we trzech wersjach językowych wyszukiwarek internetowych.
- Dzisiaj nie ma problemu, aby automatycznie przetłumaczyć stronę www na ponad 100 języków. Trzeba jednak pamiętać, że maszynowe tłumaczenie ofert B2B to nie wszystko. Aby rozwijać nasz wortal na inne kraje i regiony, musimy być tam obecni nie tylko wirtualnie. Chcąc zapewnić atrakcyjne treści na stronę, aktualne wiadomości z danego kraju, musimy mieć kontakt z firmami i targami z danego regionu. To wszystko wymaga pracy fachowców znających branżę oraz dostępu do nowoczesnych technologii informatycznych. Mam zatem nadzieję, że przy wykorzystaniu tych narzędzi będziemy mogli jeszcze szybciej zwiększać zasięg wortalu, co pomoże użytkownikom Plastech w dotarciu do jeszcze większej liczby klientów - podsumowuje Paweł Wiśniewski.