Jak już informowaliśmy, czołowemu polskiemu producentowi opakowań, spółce Plast - Box nie udało się zakończyć sukcesem niedawnej oferty publicznej. Zamiast spodziewanych 43 mln zł pozyskała ona z emisji ledwie 22,5 mln zł. To oznacza, że część planów inwestycyjnych firmy nie będzie mogła być zrealizowana. Wiadomo już, które ze swoich zamierzeń Plast-Box wprowadzi w życie, a które jest zmuszony odłożyć na później.Kilka tygodni temu zarząd spółki przydzielił inwestorom zaledwie 2,25 mln akcji serii F z łącznej puli 4,3 mln oferowanych walorów. Tym samym spodziewane wpływy były mniejsze o ponad 20 mln zł. To zaś skutkuje tym, że na nie wszystkie zamierzone przez spółkę cele starczy pieniędzy.
Co zostanie zrobione i ile będzie kosztować, a co musi poczekać na lepsze czasy?
Za pieniądze pozyskane z emisji Plast - Box postanowił rozbudować swój park maszynowy. Do zakładu w Polsce zakupione zostaną nowe roboty IML oraz nowe formy. Z kolei zakład ukraiński wymaga zaawansowanych prac związanych z wdrożeniem w nich technologii IML oraz pozyskania form wtryskowych i wtryskarek. Polska część inwestycji kosztuje 4,3 mln zł, ukraińska zaś 3,9 mln zł.
Kolejny z wcześniejszych planów, z których nie wycofuje się Plast-Box, to budowa nowoczesnego zakładu produkcyjnego w Czernihowie na Ukrainie. Za 6,8 mln zł kupiona i wybudowana zostanie hala o powierzchni 3 tys. mkw. wraz z infrastrukturą. Tym samym spółka potwierdza jak ważny w kierunku jej rozwoju jest rynek ukraiński. - Realizacja inwestycji nastąpi w trakcie 2008 r., a uruchomienie zakładu w pierwszej połowie 2009 r. - tłumaczy szefostwo Plast-Box.
O ile zadania związane z ukraińską częścią projektów inwestycyjnych spółki uda się zrealizować, o tyle nie dojdzie do skutku przeniesienie zakładu działającego w Polsce.
Plast - Box chciał się bowiem przeprowadzić z prowadzoną przez siebie produkcją do Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W leżącym na terenie Strefy Redzikowie miał powstać nowy zakład. Budowa miała ruszyć w tym roku, a uruchomienie produkcji przewidywane było na początek przyszłego. Cała operacja miała kosztować ponad 20 mln zł. Ale na to pieniędzy w tej chwili nie ma, więc pomysł został odrzucony.
Co oznacza fiasko projektu?
Dzięki inwestycjom na terenie Strefy spółka mogła liczyć na ulgi w podatku dochodowym, dochodzące nawet do 50 proc. wartości inwestycji. Ponadto inwestycja pozwoliłaby jej zoptymalizować procesy produkcji w ramach nowego zakładu. Wreszcie przenosiny oznaczałyby szansę uzyskania dodatkowych korzyści ze sprzedaży zajmowanej obecnie nieruchomości o powierzchni 30 tys. mkw., zlokalizowanej w centrum Słupska. Tym samym słupski zakład Plast - Box w dalszym ciągu będzie jedynym, należącym do firmy w Polsce.
Oprócz nienajlepszych informacji związanych z planowanymi inwestycjami Plast-Box może pochwalić się również i dobrą nowiną. Oto bowiem firma zawarła interesująca umowę ze spółką Cotton-Candy Susswaren. Na mocy tej umowy Plast-Box wyprodukuje i dostarczy milion sztuk opakowań, które Cotton-Candy Susswaren wykorzysta do konfekcjonowania m.in. popcornu i waty cukrowej. Wartość kontraktu to 1,9 mln zł.
Działalność produkcyjna spółki Plast-Box koncentruje się na wytwarzaniu opakowań z tworzyw sztucznych. Odbiorcami są firmy z sektora chemicznego i spożywczego.
