Ponad 600 firm z całego świata i wszystkie 7 hal wystawienniczych - to wynik tegorocznej edycji Targów Przetwórstwa Tworzyw Sztucznych i Gumy Plastpol. Wydarzenie, organizowane w Targach Kielce od 27 lat, powróciło do swojej przedpandemicznej formy, utrzymując swój międzynarodowy prestiż.
Dla branży przetwórczej te kilka dni spędzonych w Targach Kielce podczas Plastpolu stanowi niemalże święto. Najlepszym dowodem na to jest unikalna atmosfera, mobilizacja do działania oraz chęć spotkań i nawiązywania nowych kontaktów.
- Podczas tegorocznego Plastpolu mieliśmy okazję pić gratulacyjnego szampana, ponieważ udało nam się sprzedać kilka maszyn. Na stoisku pojawiło się również wielu zainteresowanych - powiedział Konrad Szymczak z firmy Arburg Polska.
- Nasze stoisko było pełne zarówno klientów, jak i osób, które chciałyby uzyskać wiedzę o naszych najnowszych technologiach, chociażby w zakresie Przemysłu 4.0. Jeśli chodzi o same targi, to cała organizacja i infrastruktura, począwszy od służb pomocniczych po marketing i PR wygląda wspaniale. Jesteśmy tu co roku i w przyszłym też się wystawimy - zapewnił Adam Marciniak z firmy Engel Polska.
Kontrakty warte miliony
Targi, oprócz spotkań i kontaktów, to także dobra okazja do zaprezentowania swoich osiągnięć. Dlatego też wiele firm decyduje się na podpisanie ważnych kontraktów właśnie podczas branżowych wystaw. Nie inaczej było i tym razem.
Kontrakt o wartości 7 mln Euro na zakup linii produkcyjnej podpisał z niemiecką firmą Reifenhauser polski producent Bogucki folie. Rozmowy trwały kilka lat, a inwestycja pomoże firmie Bogucki znacząco zwiększyć swoje moce przerobowe.
- Zakup ten pozwoli na zwiększenie produkcji dwukrotnie. Ważne jest zabezpieczenie łańcucha dostaw. Prowadzenie całej produkcji z jednej linii jest dosyć niebezpieczne. Musimy mieć osobną linię w pełni zdolną do przejęcia ciężaru produkcji. Ten krok pozwoli nam uplasować się na pozycji lidera folii barierowych w Polsce i w tej części Europy - mówi Andrzej Bogucki, prezes firmy Bogucki Folie. - W przyszłości myślimy o takich rynkach jak Litwa, Ukraina, Łotwa, Estonia, czy nawet Białoruś. W naszym zasięgu jest także rynek "południowy" czyli Rumunia, Bułgaria czy Chorwacja.
Przy okazji podpisania umowy swoją opinię na temat polsko-niemieckich relacji branżowych przedstawił CSO Reifenhauser Group, Ulrich Reifenhäuser.
- Uważam, że polski rynek jest ważny. Zauważamy, jak szybko się rozwija, głównie po liczbie inwestycji, których polscy przedsiębiorcy dokonali w ostatnich latach. Przewiduję, że wkrótce Polska stanie się istotnym krajem dla niemieckiego przemysłu przetwórczego. Z powodu różnic w kosztach zużycia energii i logistyki polskie produkty z plastiku mają szansę niedługo zawojować niemiecki rynek - stwierdził Ulrich Reifenhäuser.
Podczas Plastpolu 2023 nastąpiło również podpisanie pierwszej umowy dystrybucyjnej pomiędzy polskim recyklerem tworzyw sztucznych ML Polyolefins a dystrybutorem z Europy Zachodniej, firmą Brenntag. Dzięki niej ML Polyolefins będzie eksportował produkty do sześciu krajów: Danii, Szwecji, Finlandii, Norwegii, Czech i Słowacji.
- Po stronie firmy Brenntag jest dotarcie do klientów, którzy te produkty będą mogli wykorzystywać. Ważne jest, by produkt spełniał wymagania klienta, a recykling i produkcja recyklatu, który dorównuje jakością produktom oryginalnym nie jest łatwa. Więc standaryzacja produktów z recyklatu wydaje się koniecznością, by z powodzeniem wprowadzać je na rynek - mówił Tomasz Mikulski, prezes zarządu ML Polyolefins w czasie konferencji prasowej.
Z kolei Sara Ghione, dyrektor w Brenntag Polymers EMEA zaznaczyła, że firma zdecydowała się na współpracę z ML Polyolefins, gdyż jest to bardzo dobrze funkcjonujące przedsiębiorstwo w branży recyklingowej. ML zapewnia wysokiej jakości produkt, który znajdzie klientów - mówiła.
Branża nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa
Tradycyjnie, targi Plastpol rozpoczął raport roczny branży przetwórczej, stworzony przez Fundację PlasticsEurope Polska. O ile w 2022 roku bilans handlu zagranicznego branży tworzyw sztucznych w Polsce był ujemny (1 mln 879 tys. ton), to mimo wszystko jest to lepszy wynik, niż w roku 2021 dzięki mniejszemu o ok. 0,5 mln ton importowi polimerów i systematycznie rosnącemu eksportowi wyrobów z tworzyw sztucznych. Wzrosło też zatrudnienie.
Tegoroczny Plastpol był szczególnie ważny ze względu na zmiany geopolityczne w Europie, które rzutują na łańcuchy dostaw i rynki zbytu. Polska ma szansę zająć miejsce Rosji i Białorusi, jako kraju istotnego dla zagranicznego handlu tworzywami sztucznymi i gumą. Dlatego też w tegorocznej edycji targów wzięli udział wystawcy z 29 państw. W halach Targów Kielce można było spotkać przedstawicieli firm z takich krajów jak Indie, Turcja, Włochy, Niemcy, Portugalia, ale też Japonia, Korea Południowa, Tajwan i Chiny.
Kolejna edycja Targów Przetwórstwa Tworzyw Sztucznych i Gumy Plastpol zaplanowana jest na 21-24 maja 2024.