Światowe ceny etylenu i powiązanych z nim tworzyw sztucznych mogą iść w górę w wyniku tragedii jaka nawiedziła w ostatnich dniach Japonię.
Następstwa japońskiego kataklizmu trudno jeszcze przewidzieć, ale już dla wielu analityków jest to temat do prognozowania. Eksperci z agencji Alembic Global Advisors przewidują, że światowa branża tworzyw sztucznych może być jedną z tych, które odczują skutki trzęsienia ziem i tsunami w Azji. Ich zdaniem znajdzie to odbicie we wzroście cen etylenu i polietylenu. Na Japonię przypada 5,5 proc. całej światowej produkcji etylenu, czyli głównego składnika dla polietylenu. W ujęciu eksportowym jest to natomiast 8,5 proc. Jeśli chodzi już natomiast o produkcję samego polietylenu to Japonia wytwarza 4,1 proc. tego surowca, w przypadku polipropylenu jest to 5,5 proc.
– Oczekiwalibyśmy jako realnego scenariusza zmniejszenia się równowagi pomiędzy dostawami a popytem dla etylenu, co może być przyczyną wzrostów cen dla tego produktu i zwiększenia marż, szczególnie że ułatwić to mogą jeszcze ceny benzyny – prognozują w Alembic Global Advisors.
Warto też dodać, że w wyniku tsunami zatopiona została fabryka żywic należąca do Dow Chemical, czyli znanego koncernu na rynku tworzyw sztucznych. Z kolei Mitsubishi Chemical Holdings Corp zamknął fabrykę z powodu zakłóceń z zasilaniem.