Sytuacja na polskim rynku pozostaje stabilna w porównaniu do ubiegłego tygodnia. Sektory rolnictwa, opakowań i ogrodnictwa pozostają umiarkowanie aktywne. Branża budowlana pozostaje jednak nieaktywna. Polipropylen jest kupowany częściej niż polietylen. Na rynku nie brakuje produktów, ale jak zwykle pod koniec miesiąca może brakować materiału "specjalnego gatunku".
Przetwórcy, nawet przy tak niskich cenach, nie spieszą się z zapełnianiem swoich magazynów materiałami, nadal kupując tylko na pokrycie najpilniejszych potrzeb. W tym przypadku handlowcy, którzy sprzedają poliolefiny w małych partiach (do 24 ton), odnotowują czerwiec jako obiecujący miesiąc.
- Przetwórcy, którzy zawsze kupowali duże partie, zwracają się do nas po małe partie - mówił jeden z nich. Sytuacja ta wynika z ciągłego obniżania cen, rabatów i ofert specjalnych od handlowców i producentów. Przetwórcy nie chcą tracić okazji do tańszych zakupów. Jednocześnie duzi polscy handlowcy sprzedają towary z minimalną marżą lub bez marży, tylko po to, aby wyprzedać wszystkie resztki z magazynów.
Średnie ceny rynkowe poliolefin nie zmieniły się w porównaniu do ubiegłego tygodnia. Wiadomo jednak, że wiele firm oferuje swoje towary z rabatem. Niektórzy sprzedają materiał z marżą 30 PLN/t. Wiadomo również, że niektórzy handlowcy, których ceny w połowie miesiąca były bliżej górnej i średniej granicy rynku, obniżyli je zbliżając się do dolnej granicy. Notowania PP random spadły o 10 EUR/t, do poziomu 1150-1240 EUR/t.
Uczestnicy rynku przewidują dalszy spadek cen poliolefin.
- Mówi się, że cena kontraktowa monomerów spadnie w przyszłym miesiącu, a dodatkowo okres wakacyjny i minimalny popyt wpłyną na cenę w przyszłym miesiącu. Moim zdaniem cena spadnie o 20-40 EUR/t. Ale to będzie "dno", nie ma dalszej drogi w dół - powiedział jeden z uczestników rynku. Być może sytuacja na rynku ustabilizuje się dzięki redukcji mocy produkcyjnych planowanych przez niektórych europejskich producentów. Ponadto, według niepotwierdzonych informacji, amerykański producent poliolefin planuje zmniejszyć dostawy na rynek europejski, jednocześnie skupiając się na Chinach.
