
Wyniki badania wskazują jednak, że wśród MSP nadal regułą jest płacenie należności po terminie - praktykę tę potwierdził rekordowy odsetek respondentów, bo ponad 84 proc. badanych. Lepsza płynność przedsiębiorstw nie wynika więc z większej dyscypliny płatniczej kontrahentów. Jest konsekwencją coraz lepszych i zdecydowanie bardziej kategorycznych działań windykacyjnych samych firm. Pilnowanie wpływów i stałe monitorowanie kontrahentów przyniosło efekty - do 28 proc. spadł odsetek przedsiębiorców, których kontrahenci płacili gorzej w ostatnich 6 miesiącach. Równocześnie nieznacznie, bo do 10,2 proc. wzrósł odsetek badanych, którzy uważają, że ich klienci płacą lepiej (6,7 proc. w poprzedniej edycji badania).
- Spowolnienie gospodarcze wymusiło na przedsiębiorcach lepszą dbałość o bezpieczeństwo swoich firm, a zatem niższą tolerancję wobec opóźniających się kontrahentów - komentuje Krzysztof Kuniewicz, dyrektor generalny Bibby Financial Services komentuje. - Cieszy nas, że powoli zmieniają się postawy wobec nie płacenia w terminie, i że przestaje być ono tolerowane. To także jeden z powodów, dlaczego coraz bardziej rośnie popularność faktoringu, jako produktu zapewniającego firmom płynność finansową, ale także możliwość oferowania atrakcyjnych i bezpiecznych kredytów kupieckich.
Zjawisko nieregularnego płacenia zahamowano w dużej mierze poprzez stosowanie różnych metod, które powodują zwłokę w płaceniu bardziej dolegliwą dla opóźniających się kontrahentów. Przede wszystkim zdecydowana większość firm - 63 proc. ankietowanych zaczyna upominać się o pieniądze zaraz po upływie terminu płatności faktury. Zmienia się również tolerancja wobec długości opóźnień. Obecnie 16 proc. respondentów klasyfikuje 7 dni jako opóźnienie istotne, 24 proc. ocenia tak 14-dniowe przeterminowanie. Dla porównania - 1,5 roku temu jedynie 8,9 proc. firm zwracało uwagę na płatności przeterminowane o tydzień, a 18 proc. o 2 tygodnie.