W Polsce powstaje instalacja produkcji oleju napędowego z odpadów tworzywowych i surowców odnawialnych. Budowana jest ona na bazie innowacyjnej technologii KDV, czyli katalicznej depolimeryzacji.
Metoda KDV jest ekologiczną koncepcją zagospodarowania odpadów i produkcji energii odnawialnej. Ma ułatwić rozwiązywanie problemów paliwowych. Do tej pory na świecie istnieją cztery takie instalacje: w Niemczech, Kanadzie, Francji i Meksyku. Ta polska powstaje w Leśmierzu w województwie łódzkim. Będzie w stanie wyprodukować około 8 mln litrów paliwa. Koszt inwestycji to 40 mln zł. Pierwsze uruchomienie zakładu planowane jest jeszcze w pierwszym półroczu 2012 r.
Kluczową częścią technologii KDV jest turbina frykcyjna oraz skład katalizatora. W procesie przemysłowym z wszelkich rodzajów materiałów zawierających węglowodory, zarówno pochodzenia organicznego jak i mineralnego, wytwarzać można wysokiej jakości olej napędowy (syntetyczny diesel), kerozynę oraz benzynę.
Materiałem wsadowym może być m.in. każdy rodzaj tworzyw sztucznych oraz odpady przemysłowe, rolnicze oraz gospodarstw domowych, a także rośliny energetyczne, produkty gumowe w tym opony.
Na czym polega istota procesu od strony technologicznej?
Molekuły węglowodorowe materiału wejściowego zostają rozbite pod wpływem katalizatora w obiegu zawiesiny olejowej o temp. 280- 340 st. C. Powstające pary oleju napędowego zostają odseparowane w kolumnie destylacyjnej. Nieprzetwarzalne w olej napędowy resztki w sposób kontrolowany usuwane są z procesu produkcyjnego. Stopień wykorzystania węglowodowów zawartych w materiale wejściowym wynosi ponad 80 proc. Oprócz diesla, efektem końcowym całego procesu jest woda destylowana, dwutlenek węgla oraz niewielkie ilości odpadów poprocesowych, klasyfikowanych jako nie niebezpiecznych (1-3 proc.).
Cena produkcji jednego litra paliwa ma wedle pierwszych kalkulacji wynieść 3 zł i to już z doliczeniem akcyzy. Dla porównania hurtowa cena oleju napędowego w rafinerii Orlenu wynosi nawet 4,7 zł. Paliwo powstające w takim procesie ma mieć też wyższą jakość. Używana aktualnie ropa może pochwalić się czystością na poziomie 97 proc. Instalacja ma gwarantować czystość rzędu 99,5 proc. Gdyby – choć niestety nie ma jeszcze takich planów – wlewać ją do samochodów, to ograniczyłoby się zużycie paliwa o jedną piątą. Produkt nie trafi jednak póki co na stacje benzynowe, ale będzie miał za zadanie poprawić jakość istniejącego już paliwa.
Wynalazcą całego procesu katalitycznej depolimeryzacji jest Christian Koch, niemiecki naukowiec i chemik specjalizujący się w technologiach paliw i budowie instalacji chemicznych, założyciel firmy Alphakat GmbH. W Polsce instalację wdraża spółka Ekotrend.