Po rocznej przerwie powróciły Międzynarodowe Targi Przetwórstwa Tworzyw Sztucznych i Gumy Fakuma. Od 12 do 16 października br. w położonym nad malowniczym Jeziorem Bodeńskim Friedrichshafen można było ponownie spotkać wiodących producentów z szeroko pojętej branży tworzyw sztucznych.
Targi, których pierwsza edycja odbyła się w 1981 r., początkowo przeznaczone były dla lokalnego przemysłu Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Dlatego też zlokalizowano je właśnie na pograniczu tych 3 krajów. W ciągu 30 lat Fakuma stała się jedną z najważniejszych branżowych wystaw w Europie.
Z tego też powodu we wszystkich rozmowach z przedstawicielami branży, którzy wybierali się do Friedrichshafen, jak mantra powtarzało się pytanie: jak będzie wyglądała tegoroczna edycja tej fascynującej wystawy? Pustki, które zobaczyliśmy pierwszego dnia targów w Wejściu Wschodnim, do którego nas skierowano, mogły wzbudzać uzasadniony niepokój. Pogłoski o covidowym rygorze (ściśle określona liczba osób na stoiskach, włącznie z odwiedzającymi) niepokój ten tylko zwiększały. Szybka kontrola paszportów covidowych – wchodzimy.
I faktycznie, pierwszy rzut oka na hale nie nastrajał optymistycznie. Stoiska są, przedstawiciele firm (obowiązkowo w maseczkach) też… tylko zwiedzających nie widać. W porównaniu z latami ubiegłymi, kiedy to tłumy tłoczyły się w przejściach pomiędzy stoiskami i na samych stoiskach, tegoroczna Fakuma pozwalała na wygodne spacery. Jak poinformowali organizatorzy, w tym roku na targi dotarło 1470 wystawców, co oznacza że wynik ten jest o 1/4 gorszy niż w 2018 r. Widoczny był również brak wystawców z Azji.
Jednak nie pokuszę się o ocenę tegorocznej wystawy, tym bardziej że liczba zwiedzających rosła z dnia na dzień. Nie bez powodu Niemcy żartują, że „Fakuma zaczyna się w czwartek”. Tego dnia można było się na targach poczuć jak w latach ubiegłych, na stoiskach zaś z pewnością nikt nie liczył przebywających tam osób.
Na pytanie, czy tegoroczna Fakuma okaże się postpandemicznym hitem czy klapą, zapewne za jakiś czas odpowiedzą wystawcy, rozliczając ewentualne zamówienia będące pokłosiem targowych rozmów. Najważniejszym aspektem zaś każdej wystawy jest możliwość zapoznania się z aktualnymi oferowanymi rozwiązaniami.
Jeśli chodzi o czołowych producentów urządzeń do formowania wtryskowego, to Friedrichshafen jest w tym roku jedynym miejscem na starym kontynencie, gdzie można było dokonać w miarę kompletnego przeglądu najnowocześniejszych rozwiązań konstrukcyjnych. Cóż więc zobaczyliśmy?
Arburg
Na tegorocznych targach firma Arburg połączyła najważniejsze tematy przyszłości: cyfryzację oraz zrównoważony rozwój i ochronę zasobów pod hasłem „To, co najlepsze z obu światów”. Niemiecki producent skorzystał również z okazji i na rodzimych targach zorganizował premierę dwóch maszyn nowej serii wtryskarek Allrounder More przeznaczonych do efektywnego wtrysku wielokomponentowego.
Maszyny Allrounder More są standardowo wyposażone w wysoce dynamiczny, elektryczny, kolanowy układ zamykania z energooszczędnym serwomotorem chłodzonym wodą. W przyszłości możliwy będzie również modułowy wybór położenia wtrysku. Wtryskarki udostępniają więcej miejsca na formy, zespoły obrotowe, podłączenia mediów i wykorzystywany skok wypychacza. Funkcje takie jak wydłużone kolumny i zwiększona płyta narzędzia ułatwiają dojście do obszaru pracy formy.
Złącza mediów do elektryki, wody i hydrauliki są wtykowe, a moduł cylindra można wymienić w kilku krokach. Pionową jednostkę wtryskową można wygodnie umieścić na pałąku i ustawić na podłożu, a w razie potrzeby transportować oddzielnie od maszyny. Zasilanie tworzywem następuje poza obszarem pracy formy, tak więc nie jest on zanieczyszczony granulatem. Prowadnice węża optymalizują przebieg węża i zapobiegają możliwym miejscom ścierania.
Wittman Battenfeld
W tym roku Austriacy oprócz eksponatów, które można było fizycznie obejrzeć na targach, za pośrednictwem nowej technologii medialnej Wittmann Interactive, zaprezentowali ekspozycje znajdujące się w innych lokalizacjach. Jednak punktem kulminacyjnym tegorocznej prezentacji Wittmann Battenfeld była nowa wtryskarka SmartPlus. SmartPlus to wtryskarka hydrauliczna z napędami serwo. Nowa konstrukcja charakteryzuje się wysokim stopniem oszczędności i efektywności energetycznej oraz wysoką powtarzalnością parametrów pracy.
Wtryskarki SmartPlus otrzymały nowy układ sterowania B8X. Nowy układ charakteryzuje wyższa częstotliwość zegara, krótszy czas reakcji i większa powtarzalność ruchów przekładająca się na jakość uzyskiwanych wyprasek. Maszyny zostały wyposażone w technologię odzyskiwania energii KERS opracowaną pierwotnie dla wtryskarek elektrycznych EcoPower. Zalety nowej wtryskarki były prezentowane na stoisku targowym na przykładzie modelu SmartPlus 180/750. Wtryskarka wyposażona została w oprogramowanie HiQ Flow oraz nowy system CMS-Ligh umożliwiający ocenę stanu technicznego maszyny online.
Na wtryskarce SmartPlus 180/750 prowadzono produkcję pokrywki koła do kosiarki. W produkcji zastosowany został materiał z dużą ilością recyklatu. Dla zapewnienia właściwej jakości wyprasek maszyna wyposażona została w funkcję HiQ Flow, kontrolującą i kompensującą zmiany w lepkości przetwarzanego materiału.
Na wtryskarce w pełni elektrycznej EcoPower 55 z wykorzystaniem ośmiokrotnej formy firmy WILAmed z Niemiec Wi-Ba zaprezentowała produkcję opasek do węży medycznych. Wtryskarka wyposażona została w pakiety technologiczne; HiQ Flow kompensujący wahania lepkości materiału na etapie dozowania, HiQ Melt kontrolujący jakość tworzywa na etapie wtrysku oraz HiQ Metering zapewniający aktywną pracę końcówki ślimaka i regulujący dawkę dozowania.
Na wtryskarce MicroPower 15/10H/10H Combimold firma Wittmann Battenfeld zaprezentował przetwórstwo płynnych silikonów LSR. Wtryskarka MicroPower wyposażona jest w dwie umieszczone poziomo jednostki wtryskowe. Cała wtryskarka zamknięta jest osłoną przygotowaną do pracy w warunkach medycznych. Wszystkie połączenia dla układu grzania, pneumatyki, wody zaprojektowane są specjalnie dla tej konstrukcji. W maszynie MicroPower Combimold zastosowano znany z konstrukcji MicroPower dwustopniowy układ rozdzielający fazę plastyfikacji od fazy wtrysku. Plastyfikacja prowadzona jest przy pomocy ślimaka, zaś funkcja wtrysku realizowana jest przez układ tłokowy o objętości wtrysku 4 cm3. Rozdzielenie funkcji plastyfikacji od funkcji wtrysku pozwala na zwiększenie dokładności wtrysku, tak potrzebnej w przypadku wtrysku mikrowyprasek. Konstrukcja stosowana w maszynach MicroPower pozwala na znaczącą redukcję układów wlewków. Podczas targów produkowana była membrana z LSR wzmocniona pierścieniem z poliwęglanu.