
Tymczasem, jak donosi Dziennik Gazeta Prawna, wciąż trwają prace nad przepisami wykonawczymi do ustawy w zakresie stawek opłat produktowych dla poszczególnych rodzajów opakowań oraz w sprawie minimalnych poziomów odzysku i recyklingu opakowań po środkach niebezpiecznych i opakowań wielomateriałowych.
Brak rozporządzenia powoduje konsternację przedsiębiorców, którzy wciąż nie wiedzą, które rozwiązanie w zakresie odzysku będzie korzystniejsze. Z kolei izby gospodarcze nie mogą przedstawić warunków współpracy z przedsiębiorcami. Ze względu na brak przepisów, przedsiębiorców obowiązują wciąż stare zasady w zakresie recyklingu opakowań po środkach niebezpiecznych i opakowań wielomateriałowych. W tym pierwszym przypadku obowiązuje system kaucji zwrotnej, z kolei w przypadku opakowań wielomateriałowych rozliczenie obowiązku recyklingu następuje według materiału dominującego.
W przypadku obu grup odpadów korzystanie z usług organizacji odzysku - najpopularniejszego rozwiązania w zakresie recyklingu i odzysku opakowań - będzie możliwe tylko do momentu wejścia w życie nowych regulacji.
Z organizacjami odzysku będzie można współpracować przy recyklingu i odzysku innych typów opakowań, jak np. szkło czy aluminium. Według ekspertów, jest to dla przedsiębiorców rozwiązanie korzystniejsze finansowo aniżeli samodzielne wykonywanie obowiązku recyklingu, ponieważ w tym drugim przypadku przedsiębiorca musi zebrać z rynku 100 proc. wprowadzonych opakowań. A zatem, jeśli nie uda się zebrać całości, od różnicy należy opłacić opłatę produktową, która w przypadku tworzyw sztucznych wynosi obecnie 2730 zł za tonę. Natomiast w przypadku współpracy z organizacją odzysku, to ona odpowiada za zebranie odpadów z rynku oraz ich przetworzenie.