- Zasada pomiaru wykorzystywana w naszych urządzeniach opiera się na metodzie rezonansu mikrofalowego fal o wysokiej częstotliwości. To co cechuję tę metodę to szybki pomiar, trwający poniżej jednej sekundy, a także wysoka precyzja osiągana dzięki wysokiej selektywności wody niezależnie od gęstości i ciężaru produktu, pomiar bez uszkodzeń struktury materiału. Co więcej na pomiar nie wpływa kolor produktu, jego struktura i stan powierzchni, a wilgotność może być oznaczona bez wstępnej obróbki materiału - dodaje Anna Sienczewska.
Na czym dokładnie polega metoda?
Zawartość wody w produkcie powoduje przesunięcie i zmniejszenie amplitudy krzywej rezonansu mikrofalowego. Zawartość wilgoci i gęstość nasypowa zależą od zmian w przepływie mikrofal przez analizowany produkt. Metoda wykorzystuje dipolowe właściwości molekuł wody.
Przykład jej zastosowania.
Mamy do czynienia z procesem produkcyjnym lub wybiórczą kontrolą produktów. System, o którym mowa pozwala nam na przeprowadzenie pomiaru wilgotności o głębokości warstwy do 5 cm w wielu produktach znajdujących się w opakowaniach takich jak kartony i torby. Szczególnie często używać tego rozwiązania mogą zakłady z przemysłu spożywczego i chemicznego.
Z rozwiązaniami nakierowanymi na branżę tworzyw sztucznych można było spotkać się też na stoisku firmy Linde Gas.
Dla przykładu jedno z najciekawszych urządzeń Linde o nazwie DESY zapewnia odpowiednie podniesienie i regulację ciśnienia gazu w procesie formowania wtryskowego. Kontrola temperatury formy z użyciem CO2 ma zastosowanie wszędzie tam, gdzie ze względu na architekturę formy w postaci trudno dostępnych miejsc lub zbyt małej wydajności chłodzenia inne metody nie są wystarczająco skuteczne.
Oczywiście, chociaż w naszej relacji skupiliśmy się przede wszystkim na zastosowaniach łączących się w różnym stopniu z przetwórstwem tworzyw sztucznych, to jednak EuroLab było przede wszystkim wydarzeniem dla branży laboratoryjnej.
A ta jak wynika z przeprowadzonych rozmów rozwija się w Polsce coraz lepiej.
- Można powiedzieć, że przeżywamy prawdziwy boom. Wszyscy dostawcy sprzętu laboratoryjnego zacierają ręce, co zresztą widać na targach. Jest duże zapotrzebowanie na nasze produkty, bo firmy wymieniają swój sprzęt. Obecność w Unii Europejskiej, tamtejsze standardy i stała potrzeba doskonalenia się sprawia, że laboratoria poszukują absolutnie najnowszych rozwiązań. Ponadto w Polsce pojawia się w wiele podmiotów zagranicznych i one tez niejako od podstaw kompletują swój stan posiadania - tłumaczył Bartosz Gulczewski z firmy Labo Baza, która jest autoryzowanym przedstawicielem w naszym kraju niemieckiej spółki TKA.
Podczas EuroLab firma Labo Baza pokazała swoje najnowsze osiągnięcie - nowoczesne systemy oczyszczania wody. Jej systemy mogą sekwencyjnie wykorzystywać odwróconą osmozę, elektrodejonizację, demineralizację, ultrafiltrację. Takie zróżnicowanie prowadzi do otrzymywania wody o zróżnicowanym stopniu czystości: od wody destylowanej po wodę ultraczystą.