Rewolucyjne zamknięcie dla opakowań farmaceutycznych

Niemiecki koncern Gerresheimer stworzył nowe, innowacyjne zamknięcie do opakowań farmaceutycznych. Eksperci zgodnie przyznają, że osiągnięcie rewolucjonizuje światowy rynek opakowań przeznaczonych dla tej branży.

Nowy wynalazek Gerresheimera, to zakrętki o nazwie handlowej Duma Twist Off oraz Duma Handy-Cap. Zostały one wykonane z polipropylenu i są przeznaczone do pojemników, w których przechowywane są tabletki. Wyposażono je dodatkowo w odrywany pierścień gwarancyjny i specjalny środek osuszający. I właśnie wszystko to, co jest związane owym środkiem osuszającym stanowi o niezwykłości całego projektu.

Gerresheimer okazał się pionierem, bowiem jako pierwszy producent na świecie zdecydował się na stworzenie środka osuszającego, który jest całkowicie zintegrowany z resztą zamknięcia. Wcześniej natomiast podstawową praktyką było niełączenie elementów osuszających z zamknięciem. Były one dołączane już po zakończeniu produkcji zakrętki. Teraz natomiast powstają na tym samym etapie procesu wytwórczego.

Dlaczego sprawa związana z osuszaczem jest tak ważna?

Dzieje się tak, gdyż opakowania, w których znajdują się tabletki wymagają specjalnej ochrony przed wilgocią. W innym bowiem razie cierpią niezykle wrażliwe lekarstwa.

To z kolei niesie za sobą konieczność posiadania specjalnych zabezpieczeń, chroniących przed absorpcją tejże wilgoci. W wielu tradycyjnych pojemnikach tego typu osuszacze były dołączane do opakowań jako dodatkowy komponent. A to z kolei powodowało komplikacje natury logistycznej i prawnej, gdyż wymagało uzyskiwania dodatkowych aprobat. Często bywało też tak, że poszczególne części składowe opakowań, produkowane w różnych fabrykach, musiały być rejestrowane oddzielnie. Oczywiście sytuacja, w której produkcja opakowań i zamknięć, a także dodatkowa inkorporacja środka osuszającego, odbywały się oddzielnie zwiększała koszty produktu finalnego. Oprócz tego marnowano też czas przed wprowadzeniem produktu na rynek.

Gerresheimer wpadł na pomysł by to połączyć cały etap wytwórczy w jeden łańcuch. I udało mu się to. Prace nad projektem prowadzono w laboratoriach koncernu w duńskim Vaerloese. Zajęły technologom ponad pół roku.