
Targi branżowe w 2008 r.
W branży tworzyw sztucznych mieliśmy dwa wydarzenia: targi Plastpol w Kielcach i premierową edycję RubPlast Expo w Sosnowcu. Branża opakowaniowa spotkała się natomiast na interpacku w Düsseldorfie i Taropaku w Poznaniu.
Zacznijmy od targów tworzyw sztucznych. Plastpol chwali się liczbami. W maju do Kielc przyjechało ponad 800 firm z 33 krajów, w tym połowa z zagranicy i ok. 16 tys. gości. W porównaniu z Plastpolem RubPlast Expo wypadł skromniutko. I chociaż sosnowiecka impreza z pewnością będzie się rozwijać, to aktualnie konkurencji z Plastpolem nie wytrzymuje, choć infrastruktura i nowoczesny obiekt wystawienniczy to spore atuty i potencjał do zagospodarowania. Warto w przyszłości śledzić postępy tego ambitnego organizatora.
Co zostanie w pamięci po tegorocznym Plastpolu?
Bardzo duże zainteresowanie wzbudził światowy potentat w produkcji dodatku do produkcji miękkich i półsztywnych tworzyw sztucznych ulegających samodegradacji. Oferowany przez firmę Ecoplastic dodatek powoduje szybki i nieszkodliwy dla środowiska rozkład niezależnie od czynnika jaki go zainicjował. Produkty zawierające dodatek mogą być spalane, kompostowane, składowane jak i przed całkowitym rozpadem poddane recyklingowi. Hitem targów były też ekologiczne reklamówki produkowane z kukurydzy.
Jeśli chodzi o maszyny, to na większości stoisk pokazano te, które zadebiutowały kilka miesięcy wcześniej na targach K 2007.
Światowa branża opakowaniowa spotkała się w tym roku w Düsseldorfie na interpacku. Nie brakowało też polskich firm. I jeśli o niektórych można powiedzieć, że prezentują już globalny poziom, to w przypadku niektórych uczestnictwo w światowej imprezie jest stanowczo zbyt dużym wyzwaniem. Na stoisku jednej z nich - pomińmy nazwę biedaczki - usłyszeliśmy, że informowanie o pokazywanym asortymencie nie jest przez szefostwo zbyt mile widziane.
Najważniejsze trendy opakowaniowe widoczne na inerpacku to dążenie do redukcji wagi opakowań i coraz większe znaczenie opakowań biodegradowalnych.
Szacunki mówią, że za dwa lata globalna roczna produkcja tych opakowań powiększy się czterokrotnie i osiągnie poziom miliona ton. Zwraca się jednak uwagę na wysokie koszty w zakresie R&D, czyli badań i rozwoju innowacji, niewielkie możliwości produkcyjne i cenę, której w odniesieniu do bioplastików daleko do konkurencyjności.
Jeśli tydzień poświęcony na interpack to mało, to cztery dni na jubileuszowy, bo świętujący 35-lecie - Taropak, to aż za dużo. Chociaż oczekiwania były spore, bo oto aż jedna trzecia firm przybyła z zagranicy, pokazano 250 nowości, to niestety w halach wystawienniczych nie było widać rozmachu należnego tej renomowanej imprezie. Zabrakło przede wszystkich zwiedzających. - Gdzie te lata, gdy pociągi przywoziły setki gości z całej Polski, a ruch w halach odbywał się zgodnie z harmonogramem przyjazdów pociągów do Poznania - wzdychało niemało wystawców.