Rozmowa ze Stanisławem Starcem, prezesem firmy Multi

Ilu w tej chwili jest klientów firmy?
Mamy ponad 3 tys. zainstalowanych i pracujących w Polsce urządzeń. Zrealizowaliśmy szereg indywidualnych projektów w zakresie znakowania i etykietowania. Zaprojektowane, wykonane i wdrożone przez Multi systemy pracują w wielu kluczowych zakładach przemysłowych w Polsce. Za kompleksową obsługę firm w zakresie znakowania produktów i opakowań otrzymaliśmy Medal Europejski BCC, IV edycji dla usług. Obsługujemy ponad 2 tys. firm w Polsce. Są wśród nich zarówno duże przedsiębiorstwa, jak i małe firmy. Wiele jest wśród nich takich, z którymi jesteśmy od początku ich istnienia.

Jesteśmy czołowym dostawcą przemysłowych drukarek atramentowych ink jet, oferujemy nowoczesne drukarki marki EBS produkowane w Polsce i eksportowane do ponad 40 krajów świata. Drukarki te zapewniają szybkie i bezdotykowe nanoszenie tekstów, grafiki, kodów, dat, numerów, danych przesyłanych z komputerów i urządzeń zewnętrznych np. automatyczne wagi, czytniki kodów, urządzenia automatyki. Bez wątpienia jesteśmy jednym z większych dystrybutorów tych urządzeń nie tylko w Polsce, ale i w Europie.

Stanisław Starzec, prezes firmy Multi

Które sektory najbardziej korzystają z Państwa usług?
Tu trzeba powiedzieć o dwóch rzeczach. Po pierwsze nie ma takiej branży, w której by nie było jakiejś konieczności znakowania, datowania czy kodowania informacji. Dzieje się tak począwszy od branży farmaceutycznej poprzez napojową, spożywczą, aż na rurach, blachach czy kotłach kończąc. Wszystkie one potrzebuje znakowania i te potrzeby ciągle wzrastają. Pojawiają się przecież różne systemy kontroli jakości, które trzeba oznakować. I to jest jakby pierwsza część odpowiedzi: nie ma takiej branży, która nie musi korzystać ze znakowania.

Z drugiej strony jeśli pytamy, w której branży funkcjonuje najwięcej maszyn do znakowania, to wtedy oczywiście zauważymy, że to przemysł spożywczy i napojowy. Tam jest zdecydowanie najwięcej linii produkcyjnych i tam trafia najwięcej naszych maszyn.

Jakie są największe wymagania branży, w której działa firma?
Jest to godzenie dwóch sprzeczności. Po pierwsze, jeżeli zastanowimy się nad tym, że znakowanie produktu nie przynosi żadnych korzyści, czyli nie zwiększa produkcji, nie poprawia jej finalnej jakości, to widzimy, że jest jedynie dodatkowym kosztem dla producenta. Tyle tylko, że jeżeli produkt nie jest prawidłowo oznakowany, to jest niesprzedawalny. Choć jest to zatem wymóg konieczny, to jednak dla producenta oznacza tylko koszt. I mamy tego świadomość.

Po drugie, skoro wiemy już, że produkt nieoznakowany jest niesprzedawalny ale znakowanie to tylko koszt, to musimy unikać sytuacji, w których nasze drukarki w bardzo drogiej i szybkiej linii produkcyjnej mogłyby w jakikolwiek sposób zawodzić. Gdyby do tego doszło, to cała linia ma przestój, a producent kolejne straty.

Głównym wymogiem jest więc doprowadzenie do stosunkowo niskich kosztów ponoszonych przez producenta i użytkownika naszych urządzeń jak i niezawodności naszych urządzeń.

Czytaj więcej:
Rynek 1135
Wywiad 296