Rozmowa ze Zbigniewem Sitarkiem, dyrektorem handlowym Zakładu Tworzyw Sztucznych w Krupskim Młynie firmy Nitroerg S.A.

Rozmowa ze Zbigniewem Sitarkiem… Prezentujemy rozmowę ze Zbigniewem Sitarkiem, dyrektorem handlowym Zakładu Tworzyw Sztucznych w Krupskim Młynie firmy Nitroerg S.A, która była jednym z wystawców niedawnych Targów Opakowań dla Przemysłu Spożywczego Pakfood w Poznaniu, największej tegorocznej wystawy opakowaniowej w naszym kraju.

Firma Nitroerg wytwarza trzy grupy wyrobów. Chodzi tu o produkcję materiałów wybuchowych i środków inicjujących, dodatków do olejów napędowych, a także wyrobów z tworzyw sztucznych. Proszę powiedzieć jak dużą rolę w działalności firmy odgrywa produkcja z tworzyw sztucznych?
Zbigniew Sitarek: - Jedna trzecia naszej produkcji przypada właśnie na wyroby z tworzyw sztucznych. Więc jest to dość mocna pozycja. Warto jednak zauważyć, że nie byłoby tak szerokiego asortymentu, gdyby w 2006 r. nie doszło do połączenia dwóch spółek: Nitron i Zakładów Tworzyw Sztucznych ERG-Bieruń.

Ta fuzja pozwoliła nam stać się producentem szerokiego asortymentu wyrobów z tworzyw sztucznych. Ponadto doświadczenie połączonych spółek pozwoliło wzmocnić zdolność konkurowania Nitroerg na rynku krajowym i europejskim. Bez tego nasz obecny potencjał byłby o wiele słabszy.

Zbigniew Sitarek, dyrektor Nitroerg

Dlaczego w ogóle doszło do takiego połączenia?
Jesteśmy firmą państwową i dwie firmy, które się połączyły też były firmami państwowymi. Mieliśmy jako dwa odrębne podmioty bardzo podobny asortyment. To były zarówno materiały wybuchowe jak i produkcja z tworzyw sztucznych. Skarb Państwa uznał, że nie powinniśmy ze sobą konkurować i rywalizować na rynku i ocenił, że korzystniejsze będzie połączenie wspólnych mocy. Wcześniej bowiem do takiej rywalizacji rynkowej dochodziło. Przeprowadzone połączenie ułatwiło też zdecydowanie prowadzenie jakichkolwiek negocjacji biznesowych z potencjalnymi rynkowymi partnerami. Jednak ta fuzja nie wyszła na dobre byłemu zakładowi Nitron S.A. w Krupskim Młynie.

Temat prywatyzacji firm z sektora chemicznego jest cały czas dość istotną kwestią. Czy w jakikolwiek sposób to zagadnienie dotyczy spółki Nitrorg?
Dotyczy nas ten temat jak najbardziej. Zgodnie z przyjętym w kwietniu ubiegłego roku przez Ministerstwo Skarbu programem prywatyzacji na lata 2008-2011 nasza spółka jest przewidziana do prywatyzacji do 2011 r. Jak będzie w rzeczywistości to trudno mi w tej chwili powiedzieć.

Rok temu część naszej firmy, czyli Erg - Łaziska została już sprzedana prywatnemu inwestorowi, więc ten proces jest w toku. W następnej kolejności sprzedaży ma być poddany Zakład Tworzyw Sztucznych, czyli ta wspomniana jedna trzecia potencjału firmy Nitroerg.

Asortyment tworzyw sztucznych Nitroergu obejmuje m.in. folie polietylenowe opakowaniowe, płyty kanalikowe z PP i HDPE, opakowania i wykroje z płyt kanalikowych, płyty pełne z PP, ABS, PS, HDPE oraz płyty w koekstruzji, wyroby wtryskowe, wyroby rozdmuchowe, folie PET, granulaty z polipropylenu modyfikowanego. Które produkty z punktu widzenia firmy są najistotniejsze?
Największą wartość stanowią płyty Tekpol i płyty pełne. Płyta Tekpol, bo taka jest jej nazwa handlowa, produkowana jest z polipropylenu i ma postać płyty kanalikowej. Jest odporna na wilgoć, bardzo trwała i wytrzymała na uszkodzenia mechaniczne. Tekpol nadaje się też bardzo dobrze do produkcji opakowań. Opakowania i wyroby z tektury polipropylenowej Tekpol są w odróżnieniu od produktów z tradycyjnej tektury falistej odporne na wilgoć, stabilne. To ich duża przewaga. Opakowania z Tekpolu to m.in. opakowania międzyoperacyjne wielokrotnego użytku, farmaceutyczne, motoryzacyjne oraz spożywcze.

Z kolei płyty pełne doskonale nadają się do termoformowania, a zastosowanie znajdują w takich obszarach jak przemysł chłodniczy, elektroniczny, opakowaniowy, chemiczny, instalacyjny, motoryzacyjny, reklama i budownictwo.

Czytaj więcej:
Rynek 1145
Wywiad 299