Targi JEC Composites Show to, jak twierdzą organizatorzy, największe światowe wydarzenie w branży materiałów kompozytowych. Odbywająca się w Paryżu wystawa gromadzi w tym roku ponad 1200 wystawców, którzy prezentują swoją ofertę na powierzchni ponad 54 tys. m kw. Co istotne, targi wciąż się rozwijają, o czym świadczyć może powiększenie powierzchni targowej o 8 proc. w stosunku do ubiegłego roku. W 2013 roku wystawę odwiedziło ponad 27 tys. gości.Tegoroczna edycja targów JEC Composites Show koncentruje się na dwóch głównych wątkach tematycznych - rozwiązaniach dla energetyki oraz lekkich materiałach wykorzystywanych w transporcie. W obu działach organizatorzy dostrzegają ogromny potencjał do zastosowania materiałów kompozytowych, co przełożyć się może na dalszy wzrost światowego rynku kompozytów, który już teraz jest wart 83 mld euro. Według wyliczeń branża zatrudnia na całym świecie nawet 550 tys. osób.
W tym roku organizatorzy targów specjalne miejsce poświęcili holenderskiej branży kompozytów. Kraj ten jest niezwykle zaawansowany w dziedzinie materiałów kompozytowych, a holenderskie firmy i instytuty badawcze znane są z wysokiej jakości proponowanych rozwiązań. Światową renomą cieszy się zwłaszcza tamtejszy przemysł lotniczy, który współtworzy setka firm skupionych w strategicznym klastrze.
Targi mają bardzo międzynarodowy charakter - blisko 80 proc. uczestniczących w nich wystawców to firmy spoza Francji. Oprócz gospodarzy, największą reprezentację na targach będą miały w tym roku takie kraje, jak Niemcy, USA, Chiny, Włochy, Wielka Brytania i Belgia. Choć bardzo wysoki odsetek wystawców pochodzi ze Stanów Zjednoczonych (aż 10 proc.), to jednak Europa pod względem liczby wystawców pozostaje bezkonkurencyjna - 70 proc. firm pochodzi ze Starego Kontynentu.
Nieco martwi niewielka reprezentacja polskich firm w Paryżu. Zaledwie trzy przedsiębiorstwa z naszego kraju - Krossglass, ZCh Organika-Sarzyna oraz Zakłady Laminatów Poliestrowych Trokotex - będą prezentowały swoją ofertę na wystawie. Mała obecność polskich firm na targach może być efektem wysokich kosztów uczestnictwa, choć pewnie świadczy ona też o wciąż jeszcze niewielkiej sile polskiego rynku kompozytów na tle globalnym; mimo obserwowanego w ostatnich latach dynamicznego wzrostu, o czym przekonuje rosnące zainteresowanie krakowskim targami Kompozyt-Expo.
