Według najnowszego raportu brytyjskiej firmy konsultingowej Frost&Sullivan, zatytułowanego "Global engineering plastics market forecast to 2024", rynek tworzyw konstrukcyjnych do 2024 roku ma osiągnąć wartość 91,6 mld euro.
Motorem tego wzrostu (szacowanego na 5,4% rocznie) jest zwiększające się zapotrzebowanie na tworzywa konstrukcyjne w takich branżach jak motoryzacja, elektronika czy budownictwo, szczególnie w krajach Azji i Ameryki Południowej, charakteryzujących się szybką urbanizacją i rosnącą siłą nabywczą.
- Rynek stwarza ogromne możliwości dla wyspecjalizowanych producentów materiałów, ponieważ tworzyw konstrukcyjnych są coraz szerzej stosowane - powiedział Sayan Mukherjee, starszy analityk we Frost & Sullivan.
Według eksperta, opracowanie nowych receptur i produktów dla producentów OEM i użytkowników końcowych zapewni branży tworzyw konstrukcyjnych "lukratywne dochody, zróżnicowanie produktów i postęp technologiczny" w okresie objętym prognozą.
Mukherjee zaleca aby mniejsze podmioty poszły w ślady "liderów rynku, takich jak DSM, SABIC i BASF", rozszerzając swoje ekspansję na rynkach azjatyckich.
W raporcie Frost & Sullivan za kluczowe dla możliwości rozwoju tego rynku uznano zastosowania tworzyw konstrukcyjnych w budownictwie, transporcie i medycynie, pomimo tych czynników wzrostu, raport identyfikuje również szereg kluczowych czynników, które mogą zakłócać łańcuch dostaw i hamować wzrost.
Należą do nich regulacje rządowe, zmienność cen ropy naftowej, międzynarodowe wojny handlowe oraz miniaturyzacja elementów elektrycznych i elektronicznych.
- Producenci powinni opracować strategie awaryjne w celu złagodzenia ewentualnych zakłóceń i włączyć do swojej oferty produktowej biotworzywa konstrukcyjne o niskim wpływie na środowisko, szczególnie w Europie i Ameryce Północnej - podkreślił Mukherjee.
JL