W ubiegłym roku BASF zainwestował 200 mln euro w badania i rozwój rozwiązań dla motoryzacji. Na specjalnej konferencji koncern poinformował o tym, na co dokładnie idą tak duże pieniądze.
Konferencję zorganizowano w siedzibie BASF Polska w Warszawie. Przedstawiono obecną pozycję firmy w obszarze materiałów z tworzyw sztucznych, poliuretanów i lakierów przeznaczonych dla sektora samochodowego. Spotkanie pokazało, że firma ma się czym chwalić. Jest największym globalnym dostawcą branży motoryzacyjnej z sektora chemicznego. W dodatku w najbliższej przyszłości zamierza jeszcze zwiększać swój udział w rynku.
- Udział chemikaliów w składzie standardowego samochodu rośnie systematycznie od kilkudziesięciu lat, spodziewamy się takiego wzrostu również w przyszłości. Lekkie tworzywa sztuczne mogą z powodzeniem zastąpić elementy metalowe, pozwala to na obniżenie poziomu emisji do atmosfery – przyznał Dirk Elvermann, prezes zarządu BASF Polska.
W minionym roku wartość kierowanej do producentów samochodów światowej sprzedaży BASF wyniosła 9,5 mld euro. Cały rynek wart był natomiast 65 mld euro. To pokazuje znacznie koncernu. Za osiem lat rynek będzie już wart 110 mld euro. Do 2020 r. na świecie będzie ok. 1,2 mld samochodów. Oznacza to wzrost o niemal 300 mln w porównaniu z obecnym stanem.
Dane te pokazuje zatem, że nieprzerwanie rośnie konieczność dostarczania coraz bardziej innowacyjnych materiałów wzbogacających samochody.
Udział tworzyw sztucznych we współczesnych samochodach to 15 proc. W ciągu kilku następnych lat podniesie się jednak do 25 proc. Zmniejszenie wagi pojazdu o 100 kg obniży zużycie paliwa o ok. 0,4 litra na 100 km.
Na spotkaniu BASF zaprezentował zatem szereg praktycznych rozwiązań udoskonalających produkcję pojazdów. A ponieważ z koncernem współpracuje szereg samochodowych producentów, to systemy niemieckiego giganta dostępne są w niejednym wehikule.
Sztandarowym rozwiązaniem opracowanym przez BASF jest pierwsza na świecie termoplastyczna felga wykorzystywana w produkcji seryjnej w samochodach smart forvision. Z kolei a autach z serii BMW 5 Gran Turismo, BASF wprowadził, także jako pierwszy na świecie, belkę poprzeczną z tworzywa sztucznego. Dla gablot Porsche Gran, BASF opracował z kolei lekki stabilizator z żywicy poliamidowej. Inny duży wytwórca samochodów, czyli Opel zyskał w swoich autach za sprawą współpracy z BASF, tworzywowe drążki reakcyjne. Ponadto siedziska w Oplu Astra są o 45 proc. lżejsze dzięki wykorzystaniu poliamidów dostarczanych przez BASF. Tworzywa firmy posłużyły także Oplowi w produkcji zderzaka z usztywniaczem dolnym.
Osobnym obszarem działań BASF na rzecz branży motoryzacyjnej jest dostarczanie poliuretanów. Pianki poliuretanowe umieszczane są w deskach rozdzielczych, zagłówkach i podsufitkach. Służą jako materiał izolacyjny silnika i zmniejszają poziom hałasu. Specjalne tworzywo Cellasto wykorzystywane jest przez zdecydowaną większość producentów pojazdów do budowy systemów amortyzacyjnych podwozia. Pianka Elastoflex stosowana jest natomiast w siedzeniach. Na obiciach drzwi i panelach przyrządów natrafić można z kolei na poliuretanowe powłoki Elastoskin.
Na konferencji zdradzono, że w ciągu najbliższych pięciu lat BASF chce zainwestować kolejnych 100 mln euro w badanie i produkcję materiałów akumulatorowych.
- Można sobie oczywiście wyobrazić motoryzację bez materiałów, które powstały z tworzyw BASF. Działałaby i nikt nie widziałby różnicy. Dopiero jednak, gdy znamy te materiały i miałoby ich nagle zabraknąć, to wtedy zobaczylibyśmy różnice na niekorzyść – przyznał w trakcie swojej konferencyjnej prezentacji Robert Zonko z działu Chemikaliów i Tworzyw Sztucznych BASF.