Tydzień na światowym rynku tworzyw sztucznych

Tydzień na światowym rynku… Przedstawiamy kilka ciekawszych informacji, które w mijającym tygodniu pojawiły się odnośnie światowego rynku tworzyw sztucznych. Niektóre światowe firmy zmagają się z kryzysem, inne stawiają na inwestycje, a jeszcze inne zastanawiają się nad innowacyjnymi rozwiązaniami.

  • Amerykańska grupa analityczna CMAI informuje, że światowy popyt na polichlorek winylu zmniejszył się w 2008 r. o 8 proc. i w dalszym ciągu będzie spadał. - Wprawdzie latem globalna ekonomia rozpoczęła odzyskiwanie równowagi, jest więc nadzieja, że z kryzysem poradzą sobie również producenci i użytkownicy PVC. Głównie dlatego, że zanim rozpoczął się kryzys, to wiele poważnych projektów było już rozpoczętych i trudno je było zatrzymywać – twierdzą analitycy CMAI. Z ich prognoz wynika, że kryzys w branży PVC najszybciej przezwyciężą Chińczycy, bo akurat większość z rozpoczętych właśnie projektów jest lokowana właśnie u nich. Amerykę Północną i Europę Zachodnią czeka według tych analiz konieczność racjonalizowania swoich mocy produkcyjnych.
  • Rynek tworzyw


  • Na targach Drinktec w Monachium furorę robiło nowe rozwiązanie zaproponowane przez koncern Husky Injection Molding Systems. Chodzi o produkcję nowej 33,6 gramowej preformy o nazwie Ecobase powstającej na 72 - gniazdowej formie z cyklem 10,5 sekundy. Rozwiązanie pokazane przez Husky ma pomóc w produkcji opakowań z całkowicie wtórnego tworzywa sztucznego, czyli PET pozyskiwanego w wyniku recyklingu butelek PET. Oczywiście takie opakowania są już dostępne, ale teraz ma być możliwość tworzenia ich przy wyższym niż do tej pory udziale tworzywa R-PET. Zdaniem przedstawicieli Husky produkcja takich opakowań to wyzwanie przyszłości. Nie tylko ograniczy poziom tzw. śladu węglowego, ale też doprowadzi do dalszego zmniejszania wagi opakowań.

  • Ciekawa informacja z uniwersytetu w Belfaście. Tamtejsi naukowcy rozpoczęli pionierskie prace związane z wdrażaniem technologii polegającej na użyciu odpadów z plantacji bananów na Wyspach Kanaryjskich i ich dalszego zastosowania dla produktów powstających w technice formowania rotacyjnego. Proces włączania włókien z plantacji bananów do obszaru formowania tworzyw ma nie tylko zmniejszyć znacząco ilość wymaganych w produkcji poliolefin, ale też przynieść środowiskowe korzyści. Wyspy Kanaryjskie to centrum uprawy bananów. Pomysł o którym mowa powstał, gdy plantatorzy zaczęli szukać jakiegoś sensownego rozwiązania dotyczącego sposobu wykorzystania przemysłowych odpadów z ich działalności. Włókna roślinne tego pochodzenia mogą być wykorzystywane jako materiał, który w wielu aplikacjach formowania rotacyjnego ma znaleźć swoje miejsce jako materiał stosowany pomiędzy dwiema cienkimi warstwami naturalnego tworzywa sztucznego, przynosząc tym samym finalnemu produktowi dodatkowe zalety.
  • Światowy rynek tworzyw sztucznych w tym tygodniu


  • Wreszcie dobre wieści z włoskiego rynku przetwórstwa tworzyw sztucznych. Tamtejsze Stowarzyszenie Producentów Maszyn Assocomplast poinformowało o 4 proc. wzroście eksportu włoskich maszyn do przetwórstwa tworzyw sztucznych i gumy w porównaniu z początkiem roku. To pierwsze pozytywne informacje po załamaniu jakie w ostatnim okresie dotknęło włoskich producentów maszyn. Niemniej jednak ich sytuacja wciąż jest kryzysowa. Analizując tylko pierwsze kwartały tego i poprzedniego roku widać 32 proc. spadek eksportu. Jeszcze w 2007 r. wartość eksportu włoskich maszyn wynosiła 2,7 mld euro, rok temu było to już 2,4 mld euro, a prognozy na ten rok mówiły o minimalnym przekroczeniu 2 mld euro. Rocznie najwięcej włoskich maszyn trafia do Niemiec (ok. 13, 2 proc. całości). Polski rynek w tej klasyfikacji plasuje się na wysokim piątym miejscu. Wartość eksportu do Polski to ok. 35,7 mln euro.

  • Rośnie światowe zapotrzebowanie na folię polipropylenową typu BOPP. Rocznie wzrost wynosi 5,7 proc., a za cztery lata całkowity popyt na BOPP ma sięgnąć 6,75 mln ton. Statystyki są niestety nieco mylne i wcale nie wskazują, że akurat ten sektor w czasie kryzysu znalazł cudowny środek na kłopoty. Dane bardzo mocno zawyżają gospodarki Chin i Indii. W Europie Zachodniej i Ameryce Północnej rozwój idzie powoli, a roczne tempo wzrostu wynosi ledwie 1,4 proc. Zdaniem ekspertów z Agencji PCI Films Consulting szansą dla producentów z dojrzałych rynków jest w długim okresie albo obniżanie kosztów wytwórczych, albo skupienie się na bardzo specjalistycznej gamie produktów i konkurowanie lepszą jakością wyrobu.

  • Węgierski przemysł tworzyw sztucznych ledwo żyje. W 2009 r. konsumpcja tworzyw sztucznych spadła w tym kraju o jedną trzecią. Najbardziej gwałtowne załamanie przeżyła branża budowlana i motoryzacyjna. Problemy widać w zasadzie we wszystkich tworzywach, choć najgorzej jest w polichlorku winylu i polietylenie. Tegoroczne straty są tak duże, że zdaniem samych zainteresowanych do pozycji sprzed kryzysu ich przemysł tworzyw sztucznych wróci najszybciej w 2013 r. Wtedy to ponownie eksport polietylenu wyniesie 515 tys. ton rocznie, a polipropylenu 115 tys. ton rocznie.

  • Wittmann Battenfeld (WiBa) ma nową siedzibę. Została ona ulokowana w Niemczech w Meinerzhagen. Kosztem ponad 6 mln euro Wittmann Battenfeld wybudował nowe biuro, centrum kompetencyjne dla swych klientów oraz magazyn części zamiennych. Wittmann Battenfeld w strukturze grupy Wittmann ma być ośrodkiem rozwijającym technologie wtrysku wspomaganego gazem i wodą. Z okazji otwarcia siedziby WiBa zorganizował konferencję połączona z przedpremierowym pokazem najnowszych wtryskarek elektrycznych Eco Power. To czwarta generacja maszyn elektrycznych Battenfelda.

  • 2 mld euro planuje zainwestować w Azji w niedalekiej przyszłości koncern BASF. Rozpoczyna on właśnie azjatycką ofensywę, której celem jest umacnianie pozycji na tamtejszym rynku chemicznym i osiąganie co roku 2 proc. wzrostu. Niemiecki gigant rozbuduje za 700 mln euro kompleks chemiczny w chińskim Nanjing oraz najprawdopodobniej uruchomi w Chongqing fabrykę MDI, czyli jednego z izocyjanianów używanych do produkcji tworzyw poliuretanowych, zwłaszcza sztywnych pianek.
  • Światowy rynek tworzyw sztucznych w tym tygodniu


  • Rosyjski koncern Sibur wybuduje największą w Rosji fabrykę polipropylenu. Powstanie ona w Tobolsku, jednym z ciekawszych zabytkowych miast Syberii. Związane jest to z łatwą dostępnością na tym obszarze do ropy naftowej, niezbędnej przy produkcji poliolefin. Moce wytwórcze nowej instalacji wyniosą 500 tys. ton rocznie. Dla porównania polski potentat Basell Orlen Polyolefins jest w stanie wytworzyć rocznie ok. 400 tys. ton PP. Fabryka Siburu ma rozpocząć swoją działalność w drugim kwartale 2012 r.

  • Francuska firma Sphere wytwarza tworzywo na bazie mączki ziemniaczanej. Roczna produkcja tego materiału to 25 tys. ton. Tworzywo wykorzystywane jest przy produkcji toreb i worków biodegradowalnych. Jest to odpowiedź firmy na coraz częstsze głosy związane ze zmierzchem znaczenia ropy naftowej w produkcji tradycyjnych tworzyw sztucznych. Jedną z alternatyw mają być właśnie surowce odnawialne, przede wszystkim pochodzenia roślinnego. Warto przy tej okazji dodać, że początki tworzyw polimerowych w końcówce XIX w. związane są z używaniem surowców roślinnych np. celulozy i kazeiny. Doskonale znane dzisiaj tworzywa powstające jako pochodne procesów przeróbki ropy naftowej to kolejny etap rozwoju tej gałęzi przemysłu.

Czytaj więcej:
Rynek 1145