W Polsce działa bardzo duża liczba zakładów zajmujących się przetwórstwem tworzyw sztucznych. Ponadto ponad połowa zakładów przetwórczych z Węgier, Słowacji, Czech i Polski ma siedzibę w naszym kraju. Dla rodzimych przedsiębiorców oznacza to nieustanną walkę o zamówienia, konieczność ciągłej redukcji marży oraz poszukiwania najtańszych i jak najbardziej uzasadnionych technicznie i ekonomicznie rozwiązań - pisze Robert Kowalik z firmy Abplanalp Consulting.
Większość wtryskowni w Polsce to małe zakłady, których park maszynowy stanowi co najwyżej kilka wtryskarek. Inwestycje w środki produkcyjne, obok rozbudowy infrastruktury, to wydatki głównie pokrywane z własnych zasobów finansowych.
Portfel inwestycyjny jest ściśle powiązany z generowanymi przez firmę zyskami. Specyfiką małych przedsiębiorstw jest to, że plany inwestycyjne zmieniają się bardzo często – zależnie od wypłacalności kontrahentów, potrzeb i wymagań zleceniodawców oraz funkcjonalności urządzeń technologicznych. W takich warunkach każda złotówka wydawana na inwestycje w środki produkcyjne jest za każdym razem bardzo dokładnie analizowana.
Zdecydowana większość wyprasek wykonywanych w zakładach pracy, to części technologicznie nieskomplikowane.
Oceniamy, że w przypadku ok. 70 – 75 proc. ogólnej produkcji tworzywowej, nie ma realnej potrzeby stosowania wtryskarek o bardzo wyśrubowanych parametrach technicznych.
Większość funkcji, jakie oferują najnowocześniejsze wtryskarki i zamontowane w nich systemy sterowania i tak nie są w pełni wykorzystywane przy produkcji wyrobów popularnych. Statystyka produkcji, współpraca z robotem oraz możliwość drukowania danych, to często zbędny wydatek, oferowany w standardzie przez wielu producentów maszyn.
W niedługim czasie o istnieniu wielu firm, oprócz aspektów czysto rynkowych, decydować będzie także wiek użytkowanych przez nie wtryskarek. W ciągu ostatnich kilku lat Polska stała się bowiem złomownią Europy. I dzieje się tak nie tylko w odniesieniu do rynku samochodowego.
Z posiadanych przez Abplanalp Consulting informacji wynika, że w okresie styczeń - listopad 2005 r. z Europy Zachodniej sprowadzono do Polski wtryskarki za łączną kwotę około 266 mln zł.
Niestety, znaczną ich część stanowiły maszyny z rynku wtórnego, jeszcze z okresu poprzedzającego wprowadzenie ogólnoeuropejskiej Dyrektywy Maszynowej, wyznaczającej poziom bezpieczeństwa nowo produkowanych maszyn (CE).
Dlatego też, w bardzo niedługim już czasie wiele małych firm będzie zmuszonych do wymiany niebezpiecznego oraz przestarzałego technicznie i technologicznie sprzętu produkcyjnego.
W tym miejscu należy również wspomnieć o większych wtryskowniach pozostających w rękach właścicieli prywatnych lub będących spółkami ze 100 proc. udziałem kapitału polskiego.
W Abplanalp Consulting nowoczesna technologia, najniższe ceny i pewny serwis
- Strony:
- 1
- 2